Search the Community

Bylam w Pracy zrelaksowana, zobaczyłam szefowa malująca ścianę nie dziwiło mnie to obok bawiło sie dziecko wyglądało jak moja roczna córka ale wiedziałam ze jest jej, dziecko bawiło sie przy kolumnie obok był głęboki betonowy dół, powiedziałam zeby uważała na dziecko, a ona beztrosko ze tak patrzy- dotarła do mnie groza sytuacji dziecko mogło spasc a ona była za daleko by je złapać, zaproponowałam ze je wezmę i popilnuje, poszłam z dzieckiem na rękach ale musiałam sie cofnąć okazało sie ze korytaz jest za wąski miejscami lub za niski i nie jestem wstanie manipulować z dzieckiem na rękach, było

Witam. Miałem dzisiaj bardzo dziwny sen w którym hodowałem myszy w jakimś pudełku. Pamiętam, że myszy mieszkały w klatkach. Były bardzo małe, niektóre były jakby bez sierści tylko miały brązową skórę (pamiętam, że w śnie mówiłem komuś, że to młode myszy). Część myszy piszczała tak jak w bajkach pi pi pi pi. Potem nagle zapaliła się szafa, przy której stało pudło z myszami. Było to dziwne ponieważ ogień na niej pojawił się nagle bez żadnego źródła zapłonu. Wtedy chwyciłem za miskę z wodą i ugasiłem pożar topiąc przy tym wszystkie myszy. Woda, która stała w pudle była bardzo brudna, pływały w ni

Jakiś czas temu miałam sen, nie wiem co może oznaczać i bardzo proszę o interpretację. Byłam ze znajomymi na basenie, było tam brudno i woda też była brudna. Chcieliśmy się już zbierać, dlatego poszliśmy się przebrać, ale by to zrobić trzeba było przejść przez basen ;D ja poszłam z koleżanką a potem wróciłyśmy do naszego miejsca. Chwile siedzieliśmy, po czym przyszedł taki chłopak( który mi się od bardzo dawna podoba zresztą do dziś, a kiedyś między nami coś się zaczęło dziać, ale na drodze stała nam moja przyjaciółka, którą przez to zraniłam i pewnie to jest jeden z powodów dlaczego nic się

Witam. Prosiłabym o pomoc w interpretacji mojego snu. Wydaje mi się on nieco dziwny, zważywszy dodatkowo na jego realistyczność- począwszy od obrazów, osoby, na odgłosach kończąc. Byłam na podwórzu. Trawa, nieco pożółkła, i nieco przydługa falowała na lekkim wietrze. Na niewielkim trawniku (nie pamiętam niestety, czym był ogrodzony. Wydaje mi się jednak, iż były to wysoki drzewa.) znajdowała się także stara huśtawka, oraz jezioro. Ponad taflę wody wystawał delikatnie jakiś kształt... Pamiętam, iż byłam tam z moim młodszym bratem. Byliśmy razem na huśtawce, a ja miałam wrażenie, że zara

śniło mi się że byłam gdzieś na dworze ze swoimi dziećmi , widziałam też inne dziecko ,bawiło się kolo wody ,zabrałam swoje daleko od tego stawu jednak tamto dziecko podeszło i niestety wpadło do tej wody ,dodam że była mętna,bardzo się wystraszyłam zaczęlam krzyczeć i szukać tego dziecka, wlożyłam ręce do wody była dziwnie ciepla ,jednak dziecka nie znalazłam,potem przybiegł mój brat i razem szukaliśmy,dodam jeszcze że chciałam wezwać straż,żeby pomogli go szukać ale nie mogłam wystukać numeru