Search the Community

Miałam dzisiaj bardzo dziwny sen... Mianowicie śnił mi się mój dom w Polsce(obecnie przebywam w Anglii). Sytuacja działa się w kuchni mojego domu, znalazłam pająka na podłodze który szedł w moją stronę w celu ugryzienia mnie, próbowałam się obronić i zabiłam bo swoim butem. Nagle w kuchni pojawili się moi rodzice i zaczęliśmy rozmawiać o jakichś codziennych sprawach, gdy nagle moja mama wtrąciła pytanie kiedy wezmę tą paczkę która leży przed nasz bramą wjazdową a raczej obok niej, w każdym razie nie na naszej posesji. Oczywiście od razu poszłam po tą paczkę,(we śnie miałam wrażenie ze paczka l

Miałam dzisiaj bardzo dziwny sen... Mianowicie śnił mi się mój dom w Polsce(obecnie przebywam w Anglii). Sytuacja działa się w kuchni mojego domu, znalazłam pająka na podłodze który szedł w moją stronę w celu ugryzienia mnie, próbowałam się obronić i zabiłam bo swoim butem. Nagle w kuchni pojawili się moi rodzice i zaczęliśmy rozmawiać o jakichś codziennych sprawach, gdy nagle moja mama wtrąciła pytanie kiedy wezmę tą paczkę która leży przed nasz bramą wjazdową a raczej obok niej, w każdym razie nie na naszej posesji. Oczywiście od razu poszłam po tą paczkę,(we śnie miałam wrażenie ze paczka l

Witam, miałbym prośbę o interpretację do zaawansowanych userów, którzy widzę, że znają się na rzeczy... Dzwoniła do mnie babcia, pytając się czy wszystko jest ok z powodu jej snu. Śniło jej się, że chodzi między dołami, a jest tam straszny burdel: pełno, kartek, papierów na ziemi. Unas w rodzinie przywiązuje się dużą uwagę do snów bo zazwyczaj śni isę nam rzadko, ale coś się dzieje. Aż strach... Bo jest u nas dużo starszych osób, do tego mama jest chora... Co to może znaczyc?? A tak poza tematem to u nas jest taka anomalia, że jak jakiś wypadek w rodzinie, czy niepowodzenie

Witam. Dzisiejszej nocy znowu miałam dziwny i niepokojący sen. Sniło mi się bowiem, że moj chłopak razem w kolegami świętowali urodziny jednego z nich ( działo się to ostatnio w rzeczywistości ) na fundamentach niedokonczonego domu ( Takie miejsce istnieje naprawde, dużo ludzi z mojego miasteczka tam przesiaduje ) Ja byłam jakby obserwatorem tych wydarzeń, nie było mnie z nimi do momentu gdy tamci nie zauważyli policji, która miała ich "zgarnąć" za picie alkoholu. Zerwali się szybko i rozbiegli w różne strony, zostawiając swoje wszystkie dokumenty ( prawa jazdy, dowody ) Natomiast ja, chcąc