ArletaAnnaMaria Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Bardzo proszę o interpretację mojego snu. Dwie noce po kolei, śnią mi sie dzikie świnie. Obydwa sny są bardzo wyraźne i prawie identyczne. Pierwszej nocy sniło mi się, że stoję na schodach przed moim domem. W tle są jakieś osoby i mój mąż. I nagle na schody wpada stado dzików. Próbują wejść do mieszkania. Są głodne i jakies strasznie rozjuszone. Jestem przerażona i jednocześnie zdziwiona, skąd one się wzięły. Uciekam do mieszkania, zatrzaskując przed nimi drzwi. następnej nocy, sni mi się to samo. Stoję na schodach przed domem. Tyle, że nie ma obcych ludzi. Gdzieś w głębi jest mój mąż, na schody wbiega jeden nie za duży dzik.Wygląda na strasznie głodnego. Próbuje wejść do mieszkania, ale go nie wpuszczam. Łapie wtedy w pysk małego pieska i zbiega ze schodów. Pies jest czarny, mały, ale bardzo zapasiony. Zamykam drzwi i mam ogromne poczucie winy, że nie uratowałam tego pieska. Wiedziałam, że przecież ten dzik go zje!!!. Jeszcze teraz mam jakieś takie dziwne uczucie- wewnętrznego lęku. Proszę powiedzcie, co to znaczy. Nigdy nie pamiętałam swoich snów a od kilunastu tygodni, sny są bardzo wyraźne . Z góry dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morelka Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Może te wyraźne sny są wynikiem jakiejś nowej, trudnej sytuacji w Twoim życiu? Musiałabym się więcej dowiedzieć o zmianach, jakie w nim zaszły. Na ten moment mogę powiedzieć tylko tyle: może boisz się kogoś (czegoś), kto może sam potrzebuje pomocy? Albo zyskałaś coś (kogoś), na co pracowałaś długo i co boisz się stracić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArletaAnnaMaria Napisano 15 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2009 Może te wyraźne sny są wynikiem jakiejś nowej, trudnej sytuacji w Twoim życiu? Musiałabym się więcej dowiedzieć o zmianach, jakie w nim zaszły. Na ten moment mogę powiedzieć tylko tyle: może boisz się kogoś (czegoś), kto może sam potrzebuje pomocy? Albo zyskałaś coś (kogoś), na co pracowałaś długo i co boisz się stracić? Dziękuję Ci bardzo. Masz rację. W moim życiu zaszły ogromne zmiany, ale aby to opisać potrzebuję więcej czasu. Obiecuje, opisać swoją sytuacje bardziej szcegółowo, jak tylko znajdę chwilkę na przemyslenie i ułożenie wszystkiego w całość. Jeszcze raz Ci dziekuję, że zechciałaś zająć sie interpretacją mojego snu. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi