Skocz do zawartości

przywołanie


leonrulezzz

Rekomendowane odpowiedzi

Popieram Gabba. Tak właśnie ta cała dyskusja wygląda. W sumie to trochę bez sensu, bo żadna strona nie przekona drugiej oraz jakimś cudem nie udało się stronie "waszej" stłumić "naszej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie zamierał jej tłumić.Ty uważasz,że nie wszystkie są złe,bo jakiś uratował Ci "bezinteresownie" życie,co nie jest pewne i zakładasz,że nie wszystkie są złe,a niektóre nawet dobre.No cóż,wybacz,ale to trochę nielogiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd Ty możesz być pewien, że tak nie jest? Ja rozumiem doświadczenia itd. Ja też mam doświadczenia z obu stron.

Nielogiczne? Dlaczego? Ten upadły, to bądź, co bądź dalej anioł, tylko zbuntowany, więc podstawy do bycia "dobrym" ma.

Te inne to demony (tak, na pewno) i wiem, że potrafią z siebie wykrzesać coś dobrego, chociażby honor (którego przestrzegają zazwyczaj). Potrafią, nie znaczy, że muszą to robić, lub robią. Są w stanie i akurat tak się zdarzyło, że spotkałam kilku, którzy zrobili coś tak po prostu lub za cenę, która nie była wysoka. Ci pierwsi zrobili to z pewnych przyczy, o których (jak już mówiłam) nie będę rozmawiać, a ci drudzy, bo tak.

Jeśli uważasz, że są one na wskroś złe, to jesteś w błędzie, bo nie ma nikogo takiego. Może ktoś być być zły i nie robić nic dobrego, ale to nie znaczy, że nie potrafi, tylko, że nie chce. Tak samo, jak anioły nie są do końca dobre, o czym świadczy między innymi fakt zbuntowania się. To się nazywa wolna wola.

 

Nikt nie zamierzał tłumić? Ciekawe, jak w większości tematów, zamiast wysłuchiwać kogoś, kto ma inne poglądy, grupka Vivien i reszta innych tłumi, wyśmiewa i ironizuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd Ty możesz być pewien, że tak nie jest? Ja rozumiem doświadczenia itd. Ja też mam doświadczenia z obu stron.

Nielogiczne? Dlaczego? Ten upadły, to bądź, co bądź dalej anioł, tylko zbuntowany, więc podstawy do bycia "dobrym" ma.

Te inne to demony (tak, na pewno) i wiem, że potrafią z siebie wykrzesać coś dobrego, chociażby honor (którego przestrzegają zazwyczaj). Potrafią, nie znaczy, że muszą to robić, lub robią. Są w stanie i akurat tak się zdarzyło, że spotkałam kilku, którzy zrobili coś tak po prostu lub za cenę, która nie była wysoka. Ci pierwsi zrobili to z pewnych przyczy, o których (jak już mówiłam) nie będę rozmawiać, a ci drudzy, bo tak.

Jeśli uważasz, że są one na wskroś złe, to jesteś w błędzie, bo nie ma nikogo takiego. Może ktoś być być zły i nie robić nic dobrego, ale to nie znaczy, że nie potrafi, tylko, że nie chce. Tak samo, jak anioły nie są do końca dobre, o czym świadczy między innymi fakt zbuntowania się. To się nazywa wolna wola.

 

Nikt nie zamierzał tłumić? Ciekawe, jak w większości tematów, zamiast wysłuchiwać kogoś, kto ma inne poglądy, grupka Vivien i reszta innych tłumi, wyśmiewa i ironizuje.

 

Inne poglądy nie oznacza zawsze słuszne poglądy,szczególnie kiepsko argumentowane.Ja mówię każda istota ma swoją naturę,jej nie oszukasz zrozum,a mała cena dla człowieka,heh może mieć wielkie konsekwencje dla człowieka,demony nie mają honoru moja droga,ale pewne zasady,ale do honoru temu daleko,jeśli wątpisz poczytaj,dowiedz się co to honor.To,że demony dotrzymuja obietnic wynika z praw paktu i zasad przez,które są ograniczane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Anioły, które się nie zbuntowały - są, z tego co mi wiadomo, pełne światła ... czyli są całkowitym dobrem.

Jeśli się mylę - trudno, ale człowiek mi tego nie udowodni. :)

 

 

Ale chcę tutaj coś wtrącić.... To, że Łasic nie uważa, aby zawarła jakiś 'pakt'(za uratowanie życia), nie znaczy, że go nie ma ... Może 'pakt' to niewłaściwe słowo, ale może być jakieś inne, niezbyt korzystne, oddziaływanie ze strony tego, który ją uratował ... 'My' jako ludzie, to nie tylko obszar świadomy, na którym możemy sobie wszystko wytłumaczyć za pomocą umysłu..

Nie mamy pełnego obrazu z poziomu duszy i bardzo wielu, a w zasadzie większości jesteśmy nieświadomi ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje ze jesteście dumni z tej durnej dyskusji... gadacie tak wzniosłym i patetycznym językiem, podajecie tyle szczegółów i argumentów, że aż głowa pęka... jedna strona chce przekonać drugą, że anioły też miewają dobre odruchy, a druga się z niej wyśmiewa wypominając im ze zginą w piekle....

 

świetnie... tylko gdzie tu mogę poczytać o jakikolwiek konkretach ? nic, totalne zero informacji... nawet jeśli to czyjeś przypuszczania to wszystkie strony jakoś tych swoich przypuszczeń nie ubrały w zgrabne myśli sprawiając , że przypomina to targowanie sie z panną lekkich obyczajów o mniejszy koszt usług

 

tylko jakoś gabb i łasic starają się jakąś dyskusje na miarę ludzi cywilizowanych wyprowadzić.. ale widać niestety mają za mała siłe przebicia :chytry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie każdy demon jest zły, o tym pomyślałeś? Jeśli nie spotkałeś żadnego dobrego na swojej drodze życia, to Ci współczuję. "

 

Czyli są dobre :D Ok spróbuje się umówić z jakąś napaloną "demonką" :D:) <lol2> :D

Będzie się działo^^

A jak już spotkałeś te dobre demonki to mnie umów,nie będę musiał szukać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie każdy demon jest zły, o tym pomyślałeś? Jeśli nie spotkałeś żadnego dobrego na swojej drodze życia, to Ci współczuję. "

 

Czyli są dobre :D Ok spróbuje się umówić z jakąś napaloną "demonką" :D:) <lol2> :D

Będzie się działo^^

 

Bastetman zlituj się stary,jest taki dział ezosingle tam podbijaj do succubusów;d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym z najbardziej inspirujących faktów/przeżyć dotyczących przybycia demonów jest to jak któraś ze sław zechce sama z siebie odwiedzić jednostkę ludzką. No po prostu taka sytuacja to poezja. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justica, jeśli chodzi o argumentację, to mam jej trochę, w przeciwieństwie do Twojego jednego, non-stop powtarzanego argumentu o naturze. Nawet wilk żyjący dziko nie kąsa wszystkiego na prawo i lewo, a zachowując pewne zasady można się do niego bardzo zbliżyć.

 

Mefi - dzięki za wsparcie. To prawda, jest to wojna przekupek, ale ja rozpoczynałam to, domyślając się, jak ta dyskusja będzie wyglądała. Wiem, że jest tu "grupa trzymająca władzę", która innych wyśmiewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczająco argumentowałam podczas całej dyskusji. Przeczytaj jeszcze raz, nie będę pisać po raz dziesiąty tego samego.

 

Dotychczas nie uświadczyliśmy ich,więc nie ma co czytać ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam bardzo, jeśli żadnych nie było...to w takim razie z kim i o co się kłuciliście xD?

Bo jeśli Gabb i Łasic nie napisali nic sensownego, tzn, że wyście pisali bzdury ot tak sobie w nie bardzo znanym sobie i nam celu? Dobrze, powodzenia piszcie dalej :)

Ale czasem warto przeczytać wszystkie posty.

Popieram Mefi.

A do Państwa "offtopujących", może jakiś kontr przykład lub argument na NIE, bo jakoś nie uświadczyliśmy ani jednego. Prawdą jest, że z Naszej strony informacji nie było za wiele i być może dużo za mało. Ale nie zostały one ani podważone przez Was, a sądząc po tym co piszecie chyba nawet nie były przeczytane a na pewno nie zinterpretowane.

 

pozdrawiam

 

P.S. Może ktoś jednak poda wiarygodny przykład "bytu astralnego" innego niż anioły/demony/duchy/upadłe. Bo ktoś coś ciągle twierdzi, że są, ale konkretu żadnego(wygląd, pochodzenie, wiek, jak pogadać & gdzie ich spotkać).

Ot małe wyzwanie dla Państwa-odpowiedź na jedno pytanie związane z tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam bardzo, jeśli żadnych nie było...to w takim razie z kim i o co się kłuciliście xD?

Bo jeśli Gabb i Łasic nie napisali nic sensownego, tzn, że wyście pisali bzdury ot tak sobie w nie bardzo znanym sobie i nam celu? Dobrze, powodzenia piszcie dalej :)

Ale czasem warto przeczytać wszystkie posty.

Popieram Mefi.

A do Państwa "offtopujących", może jakiś kontr przykład lub argument na NIE, bo jakoś nie uświadczyliśmy ani jednego. Prawdą jest, że z Naszej strony informacji nie było za wiele i być może dużo za mało. Ale nie zostały one ani podważone przez Was, a sądząc po tym co piszecie chyba nawet nie były przeczytane a na pewno nie zinterpretowane.

 

pozdrawiam

 

P.S. Może ktoś jednak poda wiarygodny przykład "bytu astralnego" innego niż anioły/demony/duchy/upadłe. Bo ktoś coś ciągle twierdzi, że są, ale konkretu żadnego(wygląd, pochodzenie, wiek, jak pogadać & gdzie ich spotkać).

Ot małe wyzwanie dla Państwa-odpowiedź na jedno pytanie związane z tematem.

 

Nie padł od was żaden argument,oprócz "dobre demony są,udowodnijcie,że jest inaczej"

Podkreślam po raz kolejny,natura bytu,dzielimy wszystkie byty pod względem natury,przynależności do potęgi itp.

Postrzeganie bytów wymaga,podkreślam szerszej perspektywy,byty i ludzie mają wiele wspólnego,ale i znacząco się różnią np. tym,że znacząca większość nie ma wolnej woli i działa na zasadzie programowania.

Co do przykładów bytów:duchy żywiołów,słudzy pomniejszych bóstw,potęg,serwitory z wykształconą świadomością.

Póki ktoś wystrzeliwuję z głupotami na forum,dodatku niebezpiecznym,obowiązkiem,każdego jest pouczenie i jeśli są chęci pomóc.

Poza tym panowie ze scientia occulta,macie swoje forum,to po co staracie tu błyszczeć skoro jesteście tacy mądrzy i uświadomieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Justica - wiesz, ja podchodze bardziej sceptycznie do iluzji - bo w końcu, kiedy byłeś pod władzą demonicznych iluzji, zanim sie z nich wyzwoliłes, to dla Ciebei to własnie było prawdą. dalej, teraz tez mozna mieć "przebłyski" jej. mneij lub bardziej. Z naszego doświadczenia wynika, ze płacimy za swoje błedy. a moze i to jest iluzją? moze te testy, którym nas / my sami sie poddajemy to tez iluzja? śliskie to wszytko i tak na 100 % nigdy nie wiesz... chyba :lol:

[.

Powiedziałem,że za coś płacę,nie konkretnie za co,więc nie można rzecz,że byłem pod demoniczną siłą,ale dorobiłaś zabawną teorie :D

Jedyne czego można być 100% pewnym w życiu to śmierć,ale przy takim założeniu nikt nie powinien z nas się wypowiadać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne czego można być 100% pewnym w życiu to śmierć

Czasem warto coś takiego napisać, żeby zacząć w to wątpić.

 

A może nawet szukać alternatywnych rozwiązań?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, smierc ciala..

tylko elvisowi ponoc sie udalo zyc wiecznie :lol:

Mówi się też o "Leninie wiecznie żywym" ;)

 

No tak,przynajmniej ludzie,mogą być tego pewni :].Spodziewałem się po Tobie tej wypowiedzi.

 

Prawdziwe pytanie brzmi:

 

Czy gdybyś mógł (mogła) żyć wiecznie w młodym i zdrowym ciele, to chciał(a)byś?

 

Większość nie chce. Większość zrobi to, co... większość.

 

A Ty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Uważaj na te napalone demonki. One tylko na początku wyglądają przyjemnie dla oka. Jak cię już "dosiądzie" pokaże swoja prawdziwą twarz

Z tego co słyszałem to nie jest przyjemny widok. "

 

Tak jak bodajże w jakimś filmie było ;p Chyba "straszny film" ... straszne przeżycie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ można :D Sam nawet jestem ciekaw... Ale do tego chyba służyłby inny dział prawda?

Np. Kącik Autorski?

Edytowane przez Lord Ver'so
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym temacie poprosilem o przepis na przywolanie, no to zaczeto mnie ostrzegac, potem zaczela sie dyskusja na temat dreszczu emocji, potem pojawili sie Gabb i Lasic twierdzili, ze sa dobre i zle demony, a potem dyskusja o tym. Nastepnie zaczal sie kompletny offtop. Ja sie pytam dlaczego? Moze piszecie tylko aby pisac, co slina na jezyk przyniesie, albo niczego nie ma ? No powiedzcie. Zaloze sie, ze niewielu z was udala sie sztuka przywolania. A ezoteryka sie intersuje, bo szukam odpowiedzi na pytania niewyjasnione. A jak z wami? Bo chce porozmawiac z ludzmi, ktorzy to przezyli, aby znalezc odpowiedzi te pytania niewyjasnione. Ale zalozmy nowy temat z tym postem na poczatku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do przywołania dojdziesz sam jeśli zaczniesz uczyć się podstaw. Z podstaw moim zdaniem odpowiednio inteligentna osoba znajdzie literaturę która będzie jej odpowiadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rotfl: większej głupoty nie słyszałem Nashira... nie po to istniejemy by wszystkiego dowiadywać sie z ustnych przekazów... twoja wrodzona dobroć i chęć do pomagania w unikaniu cierpienia tylko ogranicza ...

 

mamy sami doświadczać bólu , rozpaczy, radości, istnienia itp...

 

jeśli chce doświadczyć świata pozamaterialnego to droga wolna :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Aby przywolac Demona najpierw musisz sobie udzielic odpowiedzi na pytania w rodzaju:

 

1. co chce osiagnac - jaka kozysc, jaka akcje itp.

 

Odpowiedz na to pytanie pociaga za soba nastepne:

 

2. Ktorego Demona przyzwac

 

Najbezpieczniej jezeli wzywasz konkretnego Demona, ale w tym celu musisz znac jego Imie. W przeciwnym wypadku baaaardzo ryzykujesz - nie tylko zycie i cielesna powloke.

 

Jak juz wiesz "po co" i wiesz "kogo" to odpowiedz sobie na pytanie:

 

3. Jakimi srodkami dysponuje, jaka jest moja wola/wiara, czy sa zywioly nad ktorymi mam wladze (albo raczej ktorymi porafie operowac)

 

Czesto odpowiedz na pytanie 3 potrafi ograniczyc wybor Demonow ktore mozna wezwac.

 

Kolejne pytania:

 

4. czy zdaje sobie sprawe ze wszystkich zagrozen i mozliwych konsekwencji wezwania konkretnego Demona i wykozystania konkretnych narzedzi.

5. Jakie srodki zabezpieczenia, kontroli posiadam

 

Dopiero jak masz konkretne odpowiedzi na powyzsze pytania mozesz szukac "przepisu na przywolanie".

 

Osobiscie odradzam (wiec nie zycze powodzenia) - jest wiele innych srodkow ktore mozemy uzyc w celu uzyskania konkretnych kozysci, niz wzywanie Demonow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie odradzam (wiec nie zycze powodzenia) - jest wiele innych srodkow ktore mozemy uzyc w celu uzyskania konkretnych kozysci, niz wzywanie Demonow.

 

Jakie jeszcze środki magiczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale świece to przedmioty, a my jak prosimy to musimy kogoś prosić nie? a nie po prostu zapalić swieczke i czekać, aż jakiś byt sie nawinie i zechce coś za cos...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale świece to przedmioty, a my jak prosimy to musimy kogoś prosić nie? a nie po prostu zapalić swieczke i czekać, aż jakiś byt sie nawinie i zechce coś za cos...

 

ale wtedy świeczki też się przydają.:tort:

 

chodziło o to (chyba, wypowiadam sie w czyimś imieniu)

 

po pierwsze do spełniania celów nie trzeba wzywać demonów (jest trzy miliardy innych duchów, bytów etc.)

po drugie, rzadko zachodzi potrzeba przywoływania bytów w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że pierwszym bytem powinna być Osobista Śmierć.

 

a tak w ogóle to :

piszę, że do spełniania życzeń nie są potrzebne jakieś byty, a ten mi tu że jaki byt, jaki byt. myślę że szkoda mojej energii na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego zeby moc ,,cos zmienic" w rzeczywistosci nie jest konieczne zawsze wzywanie autonomicznych bytow duchowych.

Do tego wystarczy w zupelnosci wlasna Wola.

Natomiast jak to zrobic,to juz zupelnie inna bajka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak w ogóle to :

piszę, że do spełniania życzeń nie są potrzebne jakieś byty, a ten mi tu że jaki byt, jaki byt. myślę że szkoda mojej energii na to.

 

sosnowiczanin,co poradzisz,Ty swoje oni swoje.

 

Zakładam nowy temat w dziale magia tam już będziemy pisać o tym jak zmienić otaczającą naszą rzeczywistość. Zapraszam

 

Bedziemy pisac...czy Ty bedziesz pisac a my mamy odpowiadac?

Ja wiem jak to robic,ale nie myslisz chyba ze podziele sie z Toba ta wiedza na publicznym forum.

Ja juz zaplacilem swoja cene za zdobycie tej wiedzy,a Ty???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bedziemy pisac...czy Ty bedziesz pisac a my mamy odpowiadac?

Ja wiem jak to robic,ale nie myslisz chyba ze podziele sie z Toba ta wiedza na publicznym forum.

Ja juz zaplacilem swoja cene za zdobycie tej wiedzy,a Ty???

 

nawet się nie spodziewasz ile mogę zapłacić w każdym tego słowa znaczeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet się nie spodziewasz ile mogę zapłacić w każdym tego słowa znaczeniu

Naprawdę? ;)

 

Zauważyłem, że ludzie chętnie mówią o samodoskonaleniu, pracy nad sobą, wytrwałości - ...mówią.

 

Kiedy jeszcze do tego się okazuje, że jakąś wiedzę trzeba po prostu kupić za pieniądze - "zastanowią się".

 

Rzadko kto decyduje się sprawdzić to, co ma w zasięgu ręki, ale co wymaga wysiłku z jego strony.

 

To w tym sensie pewne sprawy nie są "dla wszystkich", mimo, że mogą być ogólnodostępne. Większość po prostu nie zrobi tego wysiłku, żeby móc z nich skorzystać.

 

Wybór należy do każdego indywidualnie, nie tylko raz - każdego dnia, w każdej chwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, że jeśli skłaniam się wysiłkowi by przeczytać stare skrypty magiczne w języku angielskim a sprawia mi to pewien problem to znaczy to, że jestem godzien tej wiedzy?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę? ;)

 

Zauważyłem, że ludzie chętnie mówią o samodoskonaleniu, pracy nad sobą, wytrwałości - ...mówią.

 

Kiedy jeszcze do tego się okazuje, że jakąś wiedzę trzeba po prostu kupić za pieniądze - "zastanowią się".

 

Rzadko kto decyduje się sprawdzić to, co ma w zasięgu ręki, ale co wymaga wysiłku z jego strony.

 

To w tym sensie pewne sprawy nie są "dla wszystkich", mimo, że mogą być ogólnodostępne. Większość po prostu nie zrobi tego wysiłku, żeby móc z nich skorzystać.

 

Wybór należy do każdego indywidualnie, nie tylko raz - każdego dnia, w każdej chwili.

 

Mówiąc o zapłacie w każdym tego słowa znaczeniu Miałem na myśli również pracę . Ciężka praca jest ceną za wiedzę i umiejętności zdolności to już inna bajka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet się nie spodziewasz ile mogę zapłacić w każdym tego słowa znaczeniu

 

nie spodziewam,i nie chce sie spodziewac ;)

 

Mówiąc o zapłacie w każdym tego słowa znaczeniu Miałem na myśli również pracę . Ciężka praca jest ceną za wiedzę i umiejętności zdolności to już inna bajka

 

Ciezka praca w samodzielnym poszukiwaniu prawdy,przedewszystkim samodzielnym,jak szukasz za pomoca innych osob z forum co Ci powiedza,doradza to nic z tego niestety nie bedzie.

Uwazam ze ogolne forum,mi osobiscie sluzy do wymiany pogladow,na pewno nie do nauki Magii,bo byloby to ostatnie miejsce w ktorym bym szukal poznania Magii.

Najpierw musisz wyrobic swoje zdanie,zeby czasami czyjes nie stalo sie po jakims czasie Twoim zdaniem,rozumiesz???

 

Czyli, że jeśli skłaniam się wysiłkowi by przeczytać stare skrypty magiczne w języku angielskim a sprawia mi to pewien problem to znaczy to, że jestem godzien tej wiedzy?? :D

 

Moze inaczej ;) wylacz komputer,odpisz sobie autora i tytul i zacznij szukac,w ksiegarniach,bibloitekach,czytelniach,antykwariatach,(przy okazjii poznasz wiele innych dziel magicznych),a jak juz znajdziesz wtedy szanownie sie mozesz poswiecic na tlumaczenie tekstu,jak piszesz...sklonic sie wysikowi :)) wtedy raczej zasluzysz sobie na ta wiedze,

 

Pytanie jest po co?

o to to juz sie nawet nie pytam,bo wszyscy chca ale jak pada to pytanie,nie uzyskalem jeszcze odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
Hmm z demonami to chyba tak łatwo nie jest, ja bym ich nie ruszał

 

Demon przychodzi tylko wtedy jak odgórnie jest przyzwolenie - jak góra wie że delikwent to przetrwa i nie zwariuje, że się nie zabije potem! Jak góra wie że delikwentowi to (kontakt) przyniesie więcej dobra niż zła! I w końcu jak góra ma 100% pewność że on tam twarzą twarz, całym swoim jestestwem (z całą świadomością swego jestestwa / pogodzony już wtedy ze śmiercią) wyprze się tego zła i mu się postawi nie dla dóbr materialnych nie dla czegokolwiek, nie dla życia czy śmierci ale dla czegoś czego nie potrafię wyrazić ziemskimi uczuciami/słowami!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...