Fenomen cenzury - czyli zastąpienie jednego elementu drugim

[Gość winteer]

Nie raz we śnie ukryte lub zakamuflowane są prawdziwe przesłanie przełozone na język symboli. W ten sposób maskuje się to, do czego nie mamy odwagi się przyznać.. zepchniętych na dalszych plan, odrzuconych przez moralność pragnień i dążeń, zupełnie jakby w ten sposób wyrazały sie wszelkie aluzje (zupełnie tak samo sie dzieje kiedy nie czytamy wprost a jedynie to co "miedzy wierszami"). Często świadczą o tym sny powracajace w przeszłość, który stawia nas wobec uczuć z tamtego okresu: radosci, frustracji, poczucia klęski, zwyciestwa... może też przypomnieć źródła jakiegoś urazu.

Natomiast w snach psychika może sobie pozwolić dosłownie na wszystko i tak też się dzieje, co z resztą widać w działach obok i nie ma się czego wstydzić, że taki a nie inny sen nam się wyśnił.

Wg Freuda często źródłem wielu symboli w snach jest seks. U niektórych osób potrzeby z nim związane obwarowane są wieloma zakazami na jawie i realizują się wtedy we śnie... ale to też nie zawsze Wszelkie podłużne przedmioty jak kije, długopisy, parasole, krawaty symbolizują narządy płciowe męskie. Natomiast szafy, skrzynki, pudełka - to narządy damskie. Wchodzenie po schodach, drabinie może być aktem płciowym.... można by powiedzieć ze mogą mieć uniwersalne znaczenie - nic bardziej błędnego, ponieważ najczęściej sprowadza się to do indywidualnych doswiadczeń śniącego, a takie uogólnienia są zbyt daleko idące, nie mniej można się nad nimi zastanowić.

 

Przykładami takiej cenzury mogą być egzaminy czy nauka w szkole. Np. osobie rozrzutnej może się śnić, że znowu jest w szkole i zdaje egzamin z rachunków, z którym w rezultacie nie może sobie poradzić. To jej podpowie, że jej wydatki przekraczają dochody i uwypukli wadę rozrzutnosci (słabość).

 

 

 

"Marzenia senne są dziełem i pewnego rodzaju wypowiedzeniem się śpiącego" - Freud

 

a dla bardziej dociekliwych - Z. Freud, "Wstęp do psychoanalizy"

[Gość winteer]

Ok, więc jedziemy dalej....

 

Wiadomo, że C. G. Jung opierał się na archetypach stojąc nieco w opozycji do swojego nauczyciela, bazując na nieco innych aspektach snu co jego wielki poprzednik.

Uczeń przerósł mistrza? Nie sądzę. Ukazał jedynie inne stanowisko wg tego samego problemu.

W necie znalazłam przykład snu na zilustrowanie tego: starsza pani w grupie śniącej skarżyła się, że w porównaniu z innymi członkami grupy ona ma tylko zwykłe sny. Bez przerwy śniła o zwykłej farmie otoczonej płotem, a w tym zagrodzeniu znajdowała się krowa. Z pewnością nie mogła być sklasyfikowana jako wielka śniąca. Ale ja zasugerowałem jej jedną rzecz. Jeśli chciała, aby przyśniło jej się mityczne stworzenie, niech poczyta sobie przed pójściem spać książkę o smokach. Ona powiedziała, że tak zrobi i w następnym tygodniu zda relacje z wyników. I przyszła na zajęcia grupy rozpromieniona, ponieważ miała teraz swój pierwszy mityczny, czyli archetypowy sen. Śniła o tej samej farmie z płotem wokół pastwiska, ale tym razem w zagrodzeniu zamiast krowy znajdował się smok. Zasłużyła sobie tym na miano Smoczej Lady zamiast Lady od Krów.

Wiadomo o co chodzi?

Genaralnie Jungowi zalezało, żeby wogóle nie zmieniać snu w żaden sposób (bo jest projekcją nieświadomości), nawet się nie starać aby ów sen wywołać.. tylko pozwolić aby obrazy ukazywały się swobodnie. Jedynym problemem jaki się spotyka, to odczytanie symbolu, czyli treści ukrytych w snach.

No ok, ale wiadomo, że sny ludzi należących do tego samego kręgu kulturowego będzie ze sobą zbiezna - wtedy znaczenie poszczególnych symboli będzie mieć wspólne znaczenie dla tych osób (nóż, ogień, zbiorniki wodne, budynki..), co też nie wyklucza inwidualnych skojarzeń każdego z nas. Dobrym przykładem sa osoby, które mają różnego rodzaju fobie i traumatyczne lęki - wtedy trzeba indywidualnie podchodzić do takich snów. Dobrą metodą aby rozpoznać różnicę między indywidualnym symbolem a powszechnym.. jest zasada luźbych skojarzeń, oczywiście w zależności od ogólnego kontekstu snu.

Przykładowo śniła nam się krowa pasąca się na łące. Więc pytamy się: krowa to... (odpowiadamy np. mleko), łąka to... (np. spokój) pasienie to ... (np. jedzenie)....itd. Wtedy najczęście szukamy logicznych związków, połączeń miedzy poszczególnymi symbolami, aby można było utworzyć z tego logiczną całość. Tak samo jest, kiedy się układa popularne puzzle.

A co z kontekstem? Do tego opisu pewnie dodalibyśmy jeszcze inne rzeczy: opis pogody, wygląd krowy, opis wyglądu łąki.. wreszcie odczucia jakie towarzyszą podczas śnienia.

Bliskie Freudowi, prawda?

Ta metoda nie jest metodą doskonałą. Błędy mogą wynikać z tego, że każdy symbol jest wieloznaczny. Przykładowo możena odkryć jedno z wielu znaczeń jakiegoś symbolu, ale akurat nie to, które było użyte w analizowanym śnie.

Np. większoęci osób, delfiny kojarzą się z wesołymi i przyjacielskimi ssakami.

Tutaj symbolem są niewątpliwie delfiny. Ktoś by powiedział, że mogą sie odnosić do pewnych osób z naszego otoczenia. No właśnie - i tutaj swoja role odgrywa kontekst - czyli trzeba się dokładniej przyjrzeć jak sie one zachowywały, czy faktycznie były skore do zabawy, czy moze coś innego? Bardzo lubię pracować z encyklopedią - dzięki temu jest mi łatwiej oczytać takie niuanse, a przy okazji dowiedziałam się, że delfiny potrafią być tez złośliwe i bezwzględne. Jak dla mnie to duze ułatwienie w interpretacjach.

 

Co to wszystko daje?

A no to, że wg Junga, sny odbijają naszą strukturę osobowości, to w jaki sposób działamy i kreujemy własne życie.. wreszcie to, w jaki sposób postrzegamy otaczajacą rzeczywistość.

 

Mogę polecić - C.G.Jung, Praktyczne zastosowanie analizy snów.

 

 

 

W następnym odcinku: Alfred Adler i mój ulubieniec w dziedzinie interpretacji - Artemidor z Daldis

[Gość Vayen]

Symbolem we śnie możemy nazwać np. rzecz, która się będzie przewijać cały czas przez naszą przygodę nocną, może to także być coś, co jako jedyne bardzo mocno wryło się w naszą pamięć, a cała reszta snu jest jakby za mgłą – rudy włos, pierścień. Jest to próba zwrócenia naszej uwagi na to co może się dziać lub na co powinniśmy zwrócić największą uwagę. Niewykluczone, że każdy z symboli może okazać się wskazówką dalszego postępowania, drogowskazem na rozstaju dróg, przypomnieniem o czymś, o czym nie pamiętaliśmy, próbą zwrócenia uwagi na rzecz ważną i pominiętą. Nie tylko rzeczy przecież mogą być symbolem, może się nim stać także zwierzę, roślina, dom, czy inne równie duże lub mało kojarzone z tym słowem zjawiska: deszcz, tłuczenie tłuczkiem mięsa, upał itp. Należy jednak pamiętać, że sam symbol bardzo rzadko nam się pojawi jako oddzielna rzecz, czyli np. przy pierścieniu: ktoś go będzie nosił, albo go znajdziemy, może ktoś nam go odda lub go kupimy. Okazuje się że symbol ma otoczkę, która nie może być pominięta.

 

Często spotykamy się z wspominaniem rzeczy ze snu: Śniły mi się dziś np. kapcie. Czy samo to pojedyncze słowo opisuje nam rzeczywisty stan przedmiotu? Przecież dla jednej osoby „kapcie” kojarzą się ze skórzanym – góralskim klapkiem, drugiej z pluszowymi, ciepłymi zwierzątkami na stopy, a trzeciej z plastikowymi klapkami plażowymi, lub szpitalnymi. Czy wszystkie będą znaczyły to samo? Nie – jeśli osoba nosząca na co dzień jedne kapcie wyśni drugie, niewygodne dla niej – bo nie znane, bo nie będzie się w nich czuła pewnie, ciepło i dobrze. Czyli idąc śladem opisu rzeczy ze snu, musimy skupić się bardziej na detalach. Jeżeli typowy pedant wyśni kapcie śmierdzące, rozpadające się to będzie miał niesmak do końca dnia, ale osoba która na co dzień nosi takie „obuwie” nie zwróci na ten sen uwagi, mało tego nie będzie pewnie pamiętać że je nosiła we śnie. Co dalej może wynikać z opisu? Otóż, różnie te kapcie mogły być noszone np. przez osobę śniącą, lub inną osobę uczestniczącą we śnie, bądź lewy na prawej stopie i prawy na lewej stopie, albo np. stały na wystawie sklepowej itd. Czyli nie tylko sama rzecz ale i okoliczności towarzyszące jej oglądaniu, noszeniu są tak samo ważne. Ukazują w ten sposób czy pozostaje ona w zasięgu twojej ręki, czy też musisz się o nią starać, czy jest to rzecz dla ciebie czy dla innych osób.

 

Źródło: Interpretacja snów

Edytowane 31 Października 2010 przez winteer