sapoo1 Napisano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2009 właściwie to miałem kilka snów dotyczących tej dziewczyny od kiedy mnie zostawiła, w pierwszym zupełnie mnie ignorowała, nie patrzyła w oczy, była przybita właściwie tak jak w dniu gdy powiedziała że nasz związek nie ma sensu, i czułem się zupełnie tak samo okropnie jak wtedy, nawet nie spojrzała mi w oczy, miałem wrażenie że mnie nienawidzi, kolejny raz to tak jak w poprzednim tylko zdaje się że zamieniliśmy jakieś słowa o niczym, w kolejnym śnie przyszła się do mnie przytulić jednak, wydawała się smutna, jakby przeze mnie, jednak i tu nie spojrzała mi w oczy, wszystkie sny były przepełnione szarością, to co mogę powiedzieć o sobie to to że dużo o niej myślę, i nie rozstaliśmy się bynajmniej z mojego powodu a raczej z powodu charakterów słabo nam szło porozumiewanie się, proszę o pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2009 Witaj sapoo1 W dużej mierze sam wyjaśniłeś sobie ten sen ale chyba nie do końca jesteś tego świadomy. Widzisz, patrzenie w oczy to pewien rodzaj porozumienia tak? więc za każdym razem ona na Ciebie nie patrzy, świadomie czy nie ale jednak. Spójrzmy dalej. Nie dość, że nie patrzy to jeszcze nic nie mówi a jak mówi to coś co nie wydaje się Tobie ważne. Więc jaki z tego wniosek? Sen jest dla mnie retrospekcją wydarzeń a właściwie Twoich odczuć. Doskonale zdajesz sobie sprawę z przyczyn rozpadu waszego związku. Szarość jest kolorem, który mówi mi, że coś się dzieje w Tobie ale nie jest to uczucie pustki, ale też nie całkowitego pogodzenia się z sytuacją. Coś pomiędzy, bo to ani białe ani czarne. Może sam nie jesteś przekonany czy dobrze się stało? W każdym razie sądzę, że sny o niej ją odpowiedzią Twojej podświadomości na Twoje pytania. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi