justus83 Napisano 5 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 (edytowane) Wyjechałam na kilka dni najprawdopodobniej z moją rodziną. Domem i psem moich rodziców a także moim synkiem niemowlakiem mieli się zaopiekować i doglądać moja ciocia i wujek którzy mieszkają obok moich rodziców (dodam że mój wujek zmarł na parę dni przed narodzeniem się mojego syna) Odnośnie opieki nie dotrzymali słowa. Zastaliśmy psa zagłodzonego i zdechłego a mój syn umarł z braku miłości. Najdziwniejsze jest to w tym śnie że ja mojego dziecka zostawiam rzadko i to w zasadzie tylko z moją teściową. Wracając do snu. To było coś okropnego, spojrzałam na twarzyczkę mojego synka była taka spokojna i niewinna. Nawet jak to piszę to chce mi się płakać. Co się okazało, moja siostra, która w rzeczywistości nie ma dzieci i męża w moim śnie miała syn w wiek mojego. Płakałam i rozpaczałam że ona ma swoje dziecko a moje nie żyje, wręcz jej zazdrościłam tego. Bardzo proszę o interpretację. Ten sen był taki straszny i taki wydawał się prawdziwy. Coś okropnego. przypomniało mi się że mój wujek był pod wpływem alkoholu. bardzo żałowałam ze nie wzięłam syna ze sobą. Obwiniałam siebie o to co się stało. Bardzo proszę o pomoc. Próbuje jakoś sama to wszystko zinterpretować ale zupełni nie wiem jak, ni jak mi nie wychodzi Edytowane 7 Lutego 2010 przez justus83 dodanie tekstu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi