Gość winteer Napisano 5 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Ok, ja zaczynam, wy dopisujecie Wbiegła zdyszana po schodach. Ciągle jeszcze miała w głowie pilne sprawy do załatwienia. Rzuciła zakupy na stół, rozglądając się do okoła. W kącie nadal stał biedny Eriel, którego ukarała za złamanie hasła dostepu do forum. Niewolnikowi tym czasem zaczęły cieknąć łzy z oczu. Łzy, które nie były ani oznaką żalu ani cierpienia. On poprostu w ten sposób sie śmiał. O bogowie, ten chłopak sam w sobie był sprzecznością, nawet wtedy gdy ona i faraon kupowali go na targu niewolników. Od razy było widać, że jest inny, nietypowy. Jako dzieciak umiał się zareklamować, starając się samemu wybrać nowych właścicieli... o zgrozo! - Długo tu jeszcze będę stał? - Wyjdziesz dopiero, kiedy faraon wróci z pracy - odrzekła. Sposępniał. Zdał sobie sprawę, że jeszcze z tydzień mu jeszcze zejdzie... w końcu budowa piramidy to nie tak hop siup. Jena tymczasem włączyła telewizor w salonie na jej ulubionym kanale "Wieści z Egiptu". To jej nawet bardzo odpowiadało. Dokładnie widziała czy jej ślubny ugania sie za kolejnymi damskimi tunikami.... Nagle na ekranie zobaczyła........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 5 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Nagle na ekranie zobaczyła........ Napis Przerywamy program aby nadać ważny komunikat. Napis znikną a na ekranie pojawiła się ubrana na czarno reporterka. Przerwaliśmy program aby poinformować państwa o tragicznym zajściu jakie miało dziś miejsce. Dokładnie 10 minut temu w miejscu gdzie się teraz znajdujemy doszło do zamachu stanu! Faraon nie żyje! Niewolnik libijskiego pochodzenia imieniem Hedż-Hor wraz z setką innych niewolników... W tym momencie Królowa Egiptu straciła przytomność. Eriel natychmiast rzucił się aby jej pomóc. Padł na kolana i rozpoczął cucenie właścicielki jednocześnie krzycząc o pomoc! Po kilku minutach cała komnata zapełniła się od licznych służących............... Nie wiem czy tak może być. W razie czego proszę o edytowanie posta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metaforaaa Napisano 31 Maja 2010 Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 (edytowane) ...Ekhel-Sath spojrzał na wielkiego władce babilonu z przerażeniem i Jego twarz natychmiast zbladła. -Panie, tu jest problem, ponieważ Faraon Kasejan jest martwy-wybełkotał cofając się o jeden krok w tył. Wybuch złości króla, nigdy nie zniknął z pamięci Kanclerza. Wściekłość olbrzyma była wielka, postanowił dowiedzieć się wszystkiego o zamachu który miał miejce godzine temu. Ktoś.. Ktoś prawdopodobnie go zdradził. w Egipcie.. -Jena wszystko się jakoś ułoży, obiecuje Ci kochanie Dwie kobiety stały na balkonie pięknej egipskiej willi ze zwieszonymi w dół głowami. Od ubranej na czarno młodej wdowy bił dziwny spokój. To co mówiła jej matka-Sefira stojąca tuż obok, nie docierało do niej. Myślała tylko o jednym. Ich dziecko, które miało się urodzić ze 7 miesięcy straciło ojca. Edytowane 31 Maja 2010 przez metaforaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.