sen mojej teściowej :)

[elunka01]

Przed chwilą dzwoniła do mnie teściowa z prośbą o sprawdzenie w senniku jej snu. niestety nie znalazlam jednoznacznej interpretacji, więc prosze o pomoc

 

Śniło jej sie, ze była w jakimś ciemnym pomieszczeniu typu piwnica była otwarta trumna, w której leżał nieboszczyk ( ktoś bliski). Później go ktoś wynosił stamtąd z tą trumną i w tym momencie ten nieboszczyk otworzył oczy po czym znów zamknął.

 

 

Bardzo prosze o pomoc

Edytowane 5 Marca 2010 przez elunka01

[Namanira]

Mi się to kojarzy z czymś z przeszłości, jakąś teoretycznie zamkniętą sprawą (trup), którą trochę próbowano zamieść pod dywan (ciemna piwnica)- czyli po prostu zapomnieć. Robaki mogą świadczyć o tym, że to wcale nie było jednak tak dawno temu... Otwarcie oczu na chwilę może oznaczać, że ta sprawa wraca. Choćby przez wspomnienia/wyrzuty sumienia/tęsknotę etc

[elunka01]

Dziękuje za odpoweidz. Musialam troszke poprawić ten sen, ponieważ teściowa zadzwonilą jeszcze raz, opowiedziala mi go i musialam poprawić, bo troszke źle zrozumiałam

[Namanira]

Hmm, ale jak zareagowała Twoja teściowa na to otwarcie oczu? Co ją łączyło z tą osobą - raczej pozytywne czy negatywne emocje?

[elunka01]

Przy otwarciu oczu nie odczuwała żadnych emocji. To była bardzo pozytywna osoba, lubiana. ( teściowa nie chce mi wyjawić kto)

[elunka01]

Czy to co dodałam ma jakies wieksze znaczenie?