redvan Napisano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 ostatnio nie uklada mi sie z kobietą....ciagle klutnie przez sms, jak sie spotykamy to niby jest ok, ale ona dzien w dzien chce mnie widziec u siebie gdzie ja zapracowany nie mam czasu....ale nie do tego zmierzam. ostatnio mam dziwne sny...wczoraj snila mi sie byla milosc z ktora spedzilem 4 lata, a dzisiaj mialem dziwny sen...: ....wchodze do fryzjera, jakas kobieta woła CZEEESC MAREK ! (Marek moje imie ) , ja jej nie poznaje, ona przedstawia sie za moja kolezanke, faktycznie imie i nazwisko kojaze ale twarz nie taka. Kolezanka informuje mnie ze zmienila wyglad i ze tego nie zrozumie, miała piękne blond włosy i piękną buzke....Pracowalem na tej samej ulicy co moja kolezanka, wiec moglem ja odwiedzac czesto i to robilem. Jej kolezanki mnie polubily wiec codziennie przesiadywalem tam pol dnia tym bardziej ze ich szefa nie bylo...Zakochałem sie w koleżance i to tak baaardzo.Byla piękna i młoda i miała wspaniałe włosy buźkę...Pozniej byly jakies sprzeczki z szefem ze tam przesiaduje ale wytlumaczylem szefowi o co chodzi i sie pogodzilismy....nastepnie nie wiem skad miałem pełne kieszenie pieniędzy...kupe forsy, niepoukładane, 10zł,20zł,50zł, 100zł same papierki...probowalem ukladac ale nie bylo czasu bo musialem je gdzies zaniesc. a raczej zawiesc rowerem bo nie wiem skad nagle mialem rower....i jechalem do jakiegos znajomego mu to zaniesc, gdy weszlem do budynku spotkalem koledze i powiedzial ze szef jest w pokoju zajety i ze on idzie do kibla ( ubikacji) i zaraz przyjdzie do mnie. wiec czekajac na kolege poszedlem sie porozgladac za okno gdzie zauwazylem ze szef przyjmuje jakas kobiete, rozmawia z nią, a ta kobieta potajemnie rzuca bombe zaraz za okno ( to byl parter) a za oknem po tym jak rzucila zaczelo sie cos palic(domyslam sie ze to byl dynamit )....zaczalem uciekac do wyjscia i wolac kolege,...patrze a tam ktos mi rower podpalil, jakas kobieta...no to ją gonię i gonię z tym rowerem na plecach bo byl lekko podpalony a raczej mial lakier stopiony....ja gonie tą laske co mi rower podpalila, a za mną biegnie inna kobieta co ten dynamit rzucila i kolega co ją goni. nie wiedzialem czy mam gonic kobiete co przedemną, czy zatrzymac sie i zamknac droge tej kobiecie co za mną. ( nie miala ucieczki, bo biegla tylko do przodu po schodach o szerokosci ok 2m ) ...........no i dalej juz nie wiem bo obudził mnie mój głuuupi telefon...a ja lubie takie sny bo to dla mnie taka fajna akcja proszę kogoś żeby zinterpretował ten sen....sporo zapamietalem z tego snu , normalnie mi sie to nie zdarza, bo wiem ze mi sie cos snilo ale prawie nie pamietam co. a dzis to wyjatek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agulindula Napisano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Tęsknisz, TY Marku..tęsknisz ,Ucieczka w twoim śnie ma symbolizować rzeczywistość... Czujesz się osaczony.( Ktoś podpala Ci środek transportu-rower - nie ma wyjścia z sytuacji) Na szczęście w nocy czuwasz sam nad sobą i Twoja uwolniona pod i nadświadomość daje Ci ukryte sygnały: uciekaj... Papierkowe pieniądze to dobry znak, jeśli były w Twojej kieszeni, to oznacza przypływ gotóweczki , natomiast to, że były pogniecione, niepoukładane świadczy o Twojej rozrzutności.Pozdrowienia. Ag. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redvan Napisano 23 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Tęsknisz, TY Marku..tęsknisz ,Ucieczka w twoim śnie ma symbolizować rzeczywistość... to prawda tesknie ...za byłą miłością, ale bardziej nienawidze niż tęsknie. Papierkowe pieniądze to dobry znak, jeśli były w Twojej kieszeni, to oznacza przypływ gotóweczki , natomiast to, że były pogniecione, niepoukładane świadczy o Twojej rozrzutności.Pozdrowienia. Ag. też prawda. Jestem rozrzutny, pieniądze nie trzymają mi się kieszeni ale to wina mojego charakteru - obdarowywuje swoją drugą połowe czym popadnie. Pieniądze są a zaraz ich nie ma, ale do tego one służą. Dziękuje bardzo za interpretacje snu. To mnie przekonuje do tego iż sny i wróżby mówią więcej niż sobie zdajemy z tego sprawę. A może udam się do wróżki ? Kto wie ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agulindula Napisano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Wróżka...jeśli sprawdzona to owszem O pieniądzach mamy taką samą opinię - pozdrawiam. Ag. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redvan Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 a gdzie ja taką znajde sprawdzoną ?? może masz znajome wróżki na śląsku ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agulindula Napisano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Najbliższą w centrum kraju Ale popytaj na forum ogólnym, na pewno dostaniesz odpowiedz. Pozdrowienia. Ag. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi