renatatt Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Witam. Jestem 30 letnia matka 6letniego syna.Obudzilam sie w srodku nocy z przerazajacym napieciem i strachem. Snilo mi sie, ze ja wyszlam z psem przed blok a syn moj nagle pojawil sie w oknie. Krzyczalam aby zszedl z okna(mieszkamy na 2 pietrze) i odszedl, ale pojawil sie w oknie pietro nizej i je otworzyl po czym chcac mi cos powiedziec pochylil sie i wypadl. Ja nie zdazylam podbiec by go zlapac( doslownie brakowalo kilka cm). Widzialam w zwolnionym tempie jak leci i jeszcze wolniej jak uderza twarza o chodnik. Kleczalam przy nim, wzielam w obiecia i widzialam jego zmasakrowana, zakrwiona twarz. Plakalam, on nie plakal i spojrzal na mnie po czym tracil przytomnosc kilka krotnie.podnioslam go i pobieglam do mieszkania. W chwili, gdy wchodzilam do klatki bloku sie obudzilam.Bylo to dla mnie bardzo realistycznie przerażające przezycie. Prosze o interpretacje mojego snu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi