pietro_16 Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Witam , prawie nigdy nie pamiętam o czym śniłem , jedyne co pamiętam to koszmary. Koszmary po których budzę się przerażony i zmęczony. Ten sen pamietam i wyglądał jak koszmar a jednak nie bałem się ani w trakcie ani po przebudzeniu. Sam sen równiez był niejasny. Otóż śniło mi się że patrzę swoimi oczami i widzę że na przeciwko mnie w zasięgu ręki stoi druga osoba. Tu jest pierwsza niejasność bo osoba wydawała mi się zupełnie nieznajoma a jednak wydawało mi się że ta osoba to ja tylko jakiś taki bardziej szary i zły ( w sensie charakteru). I nagle on wyjmuje zza pleców coś jakby mały nadziak czy motyczka o drwnianym widocznie już zniszczonym trzonku i metalowym ostrzu już porzadnie zardzewiałym i zniszczonym. I wbija mi to w klatke piersiową po lewej stronie. Zabolało mnie i to bardzo. Ale nagle widze jak wyjmuje swoją prawą rękę zza pleców i trzymam w niej srebrny lub chromowany, w każdym bądź razie błyszczący nowością i jakimś takim porządnym wyglądem czekan bądź nadziak(zgooglój nadziak). i ja mu go wbijam w żebra po lewej stronie. I tak za każdym razem powoli raz on mnie raz ja jego(siebie? ) uderzam. Za każdym razem jak ja obrywam boli. A potem się budzę. I pamiętam to wszystko ale się nie boję, tylko jakieś takie uczucie dziwne mam niepokoju chyba. I najbardziej w głowie utkwił mi moment gdy zobaczyłem co trzymam w ręku- ten srebrny nadziak. I byłem tylko ja i ten szary gorszy ja a dookoła nic nie było - pusto. Proszę o pomoc w rozszyfrowaniu tego bo już od 3 dni nie daje mi spokoju to że musze wiedzieć co to znaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 aktywne są emocje związane z walką, kłótnią - jednym słowem duma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietro_16 Napisano 20 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Ale dlaczego duma jeżeli wydaje mi się że dźgam sam siebie i to w dwóch osobach , a do tego ten srebrny nadziak cały czas mi siedzi w głowie .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 to jest skonfliktowanie, upór, przekonanie o swojej racji, patrzenie na pewne rzeczy jako wspaniałe, inne jako mało nic nie warte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietro_16 Napisano 20 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 no nie wiem. od 4 lat mieszkam w nowym miejscu i wszyscy z którymi mieszkam i również pracuję mówią że ja zbyt łagodny jestem i że za " miękki" jestem. na tym to polega ze ja zawsze spolegliwy jestem i nigdy jak trzeba nie powiem co powinienem tylko ulegam i siebie i swoją dumę pakuję w buty. I wszyscy mi mówią że powinienem to zmienić, ze powinienem nauczyć się mówić nie i dbać o to co myślę a nie innym ulegac. wytłumacz więc proszę jaśniej jak jestem uparty itd bo ja to widze żę ja naprawde chyba poważnej pomocy lekarskiej wymagam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 21 Maja 2010 Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 masz dysharmonię między tym co myślisz i czujesz a tym co robisz - kieruje Tobą chęć walki, odgryzienia się otoczeniu, ale tego nie robisz, co powoduje jeszcze większe nasilenie tego, co więcej, myślę wręcz że twoja bierność jest czasem odbierana jako agresja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.