Tramwaj, cheerleaderki, przepaść

[Facepalm]

Przez cały ten sen towarzyszyło mi strasznie niepewne uczucie, tak jakbym się czegoś bała, ale w sumie nie miała czego. Pamiętam, że w śnie czekałam na tramwaj, wszystko było w odcieniach brązu- znaczy się niebo, tory, tramwaj, obumarłe drzewa wokół, wszystko. Tory w tym śnie nie były normalne, bo żeby dostać się do tramwaju trzeba było przejść, po nich, a ich pojedyncze pasy znajdowały się nad dość sporą przepaścią i żeby nie spaść trzeba było strasznie uważać. Gdy w końcu tramwaj przyjechał, był opustoszały. Wsiadłam do niego bez większych problemów, ale w trakcie jechania do następnego przystanku zorientowałam się, że pojechałam w złym kierunku, więc wysiadłam. Moje dżinsy zaczepiły się o tory, po których szłam i nie potrafiłam się wydostać. Byłam przerażona. Na przystanku było pełno cheerleaderek i sumie to tylko ich kolory się wyróżniały. Miały intensywno zielonożółte stroje i naśmiewały się ze mnie. Nie wiem czemu. W pewnym momencie, jakiś chłopak mi pomógł. Byłam mu wdzięczna, ale szybko znikł, bez słowa, tylko się uśmiechnął pomagając. Później czekając na następny tramwaj zobaczyłam, że jest w drużynie, której kibicują te cheerleaderki. Stroje zawodników też wyróżniały się kolorystycznie. No i mieli trening na szczudłach. A cheerleaderki też były na szczudłach, porozrzucane, w sensie, niektóe były w przepaści, a niektóre obok niej i tak się przechadzały. No i wtedy się obudziłam. Jeżeli to pomoże to przez cały sen miałam wrażenie, jakbym dopiero co się w tamto miejsce przeprowadziła, czy coś takiego i śpieszyła się na spotkanie ze znajomym. Co on może oznaczać?

Edytowane 6 Czerwca 2010 przez Facepalm

[Facepalm]

Do góry. Proszę o interpretacje mojego snu.

[Facepalm]

Do góry. Proszę o interpretacje mojego snu.

 

..........

[Atapi]

Oj, jaki symboliczny sen

Właściwie wszystko w nim mówi o Twoim życiu, o tym że nie czujesz się spełniona. Kolor brązowy uosabia smutek i jakby rezygnację jaka Cię ogarnia. Tak jak już mówiłam z okazji innych tłumaczeń, środki komunikacji często odzwierciedlają naszą drogę życia. W tym wypadku nie dość, że ciężko się do niej dostać (przepaść), to jeszcze jedziesz w złym kierunku. Jedynym kolorowym elementem są te cheerleaderki. Na Twoim miejscu zastanowiłabym się na tym, co tak naprawdę czujesz, czego tak naprawdę chcesz sama dla siebie Cheerleaderki to w tym wypadku energia i radość, ale tylko na pokaz, sztuczna radość i trochę pusta. Szczudła zaś to wyższość, ale też tylko nadmuchana, taka wynikająca z kompleksów.