Choroba lokomocyjna

[kanibal]

Cześć

 

Jeśli to zły dział to przepraszam.

 

 

Może i to pytanie jest głupie, ale ..

Czy mogę się w jakiś sposób ( chociaż trochę ) pozbyć choroby lokomocyjnej ? To mi strasznie utrudnia życie. Przed wyjazdem nie mogę nic jeść, w czasie też nie. Kiedy jadę gdzieś dalej ( gdzieś gdzie się jedzie dłużej niż godzinę ), to wymiotuję czasami nawet mam ślinotok. Może odblokowanie jakiegoś czakru ? Medytacja ? Rytułał ? Cokolwiek ? Nie znam się, dlatego mam nadzieję że ktoś mi tu napisze czy za pomocą czegoś z ezoteryki mogłabym się tego pozbyć ?

[Gość Patryk8]

Też mam chorobę lokomocyjną, ale pomagają mi konwencjonalne metody leczenia, czyli biorą aviomarin oraz przyklejam plastry na nadgarstki. Próbowałaś może tego? Jeżeli nie to najpierw radziłbym Ci tego spróbować, a nie się zaraz za czakry brać Pozdrawiam

 

Ps. Ten plaster się nazywa tak " plaster akupresurowy transway"

Edytowane 14 Lipca 2010 przez Patryk8

[kanibal]

Biorę tabletki ale po nich jesem taka troche "otłumaniona".

Plastrów jeszcze nie próbowałam ? A ile czasu one działają ?

[Gość Patryk8]

Na ulotce jest napisane, że plastry działają na zasadzie akupresury czyli masują określony punkt, należy je przykleić 15 minut przed podróżą. Niestety nie jest napisane ile to działa, jedynie znalazłem coś takiego:

" W chwili umieszczenia Transway będzie działał sam, aż do końca podróży. Należy go zdjąć z chwilą jej zakończenia."

[teri007]

oj biedna ja niestety wiem tylko o tabletkach