magda61 Napisano 6 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Mój brat dawniej lunatykował. Był wtedy mały, więc spał jeszcze z rodzicami. I pewniej nocy mama się obudziła i widzi, że on wychodzi po łóżku na parapet i dalej na okno.. Potem on sam mówił, że we śnie szedł po schodach. Ale co by było, gdyby okno było wtedy otwarte?? Czy możliwe jest, aby lunatyk chodził sobie spokojnie po dachu, po ścianach domu i nie działała na niego siła grawitacji? Czy to tylko głupie bajeczki? I czy prawdą jest, że lunatykującego nie wolno budzic, bo może doznac szoku?? Bardzo proszę, wyraźcie swoją opinię na ten temat. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 4 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 (edytowane) magda61, na każdego działa siła grawitacji Nie zawsze umysł podczas snu jest o wiele bardziej aktywny niż podczas czuwania. Kiedy nam się coś śni widoczne jest to podczas snu np.: ruch ręki, nogi, przewrucenie się itp., ale osoby lunatykujące o wiele bardziej odczuwają sen, zazwyczaj to co im się śni np.: to chodzenie po schodach, to ciało myśli że rzeczywiście ma chodzić po schodach i imituje to w realnym świecie. Więc teoretycznie możliwe jest że jeżeli przyśni ci się że latasz (unosisz się przynajmniej) to rzeczywiście będziesz się unosić. Edytowane 17 Listopada 2012 przez opak czytelność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Domi_ Napisano 11 Maja 2009 Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 (edytowane) Lunatykowanie to inaczej Somnambulizm Somnambulizm pochodzi od łacińskich stów somnus (sen) i ambulus (spacerujący). Charakteryzuje się bezwiednymi ruchami - zwłaszcza chodzeniem - podczas snu. Badacze twierdzą, że somnambulizm nie jest zaburzeniem psychicznym, choć częściej przytrafia się dzieciom i ludziom przeżywającym stres. Częściej występuje w okresie dojrzewania (od dziesiątego do czternastego roku życia), może też mieć podłoże genetyczne (w niektórych rodzinach skłonność do somnambulizmu jest większa niż w innych). Pod pewnymi względami przypomina stany hipnotyczne. Typowe epizody somnambulizmu są zazwyczaj krótkotrwałe, rzadko przekraczają pół godziny. Somnambulicy, choć z pozoru sprawiają wrażenie nieprzytomnych, potrafią jednak omijać przeszkody na swej drodze. Przeważnie bezpiecznie powracają do łóżek, zdarza się jednak, że po spacerze kładą się na podłodze łub kanapie w innym miejscu. Wbrew temu, czego można by się spodziewać somnambulizm występuje tylko w najgłębszym śnie (stadium 4), a nie w okresach intensywnych marzeń sennych. Ludzie zbudzeni w trakcie lub pod koniec somnambulicznego epizodu są oszołomieni i zagubieni. Nie potrafią przypomnieć sobie marzeń sennych, które można by powiązać z ich wędrówką we śnie, nie pamiętają też, co się w jej trakcie wydarzyło. Źródła: Empson, Jacob: Sleeping and Dreaming, London 1989. Wolman, Benjamín B. (wyd.J: international Encyclopedia of Psychiatry, Psychology, Psychoanaly sis, & Neurology, New York 1977. Edytowane 17 Listopada 2012 przez opak czytelność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
irek770801 Napisano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2009 (edytowane) Wbrew temu, czego można by się spodziewać, somnambulizm występuje tylko w najgłębszym śnie (stadium 4), a nie w okresach intensywnych marzeń sennych. Ludzie zbudzeni w trakcie lub pod koniec somnambulicznego epizodu są oszołomieni i zagubieni. Nie potrafią przypomnieć sobie marzeń sennych, które można by powiązać z ich wędrówką we śnie, nie pamiętają też, co się w jej trakcie wydarzyło. stan ten nie występuje tylko w najgłębszym śnie (stadium4), lecz również podczas spożycia dużej ilości alkoholu. Określa się ten stan "urwaniem filmu". Mogą też występować podobne stany po zażyciu innych środków odurzających czy lekarstw, lecz właściwym odpowiednikiem "lunatykowania" jest upicie się alkoholem. Edytowane 17 Listopada 2012 przez opak pisownia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quelle Napisano 18 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2009 Sama kiedyś lunatykowałam. Wyszłam na balkon, stanęłam na krześle i chciałam skoczyć. (byłam wtedy mała, miałam jakieś 5 lat może) . Na moje szczęście mama się obudziła i zabrała mnie z balkonu. Pamiętam to do dziś. Słyszałam, że lunatycy NIE powinni spać nogami do okna (łóżko nie powinno stać w tę stronę). Słyszałam też, że na to ma wpływ księżyc (tzn. w jakiej jest fazie, wtedy przyciąga do siebie). No i to, że lunatyk może chodzić bo np. dachu i nie wolno go wybudzać. W każdym razie ja od dłuższego czasu nie miewam z tym problemu. Może to z wiekiem przechodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Silencio Napisano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 Ja słyszałam, że lunatykowie wiedzą gdzie idą tak jakby widzą przez zamknięte oczy. To polega na tym, że widzą obraz jaki znają. Pamiętasz jak wygląda Twój dom i dlatego w miare bezpiecznie omijasz przeszkody ( tylko ciekawe dlaczego ludzie pchają się do okien). Gdyby w nocy meble zostały przestawione, prawdopodobnie byś się z nimi zderzył. Ech... ja też chcę lunatykować ;D o ile dobrze przeczytałam, osiągnęłam ten stan raz, poprzez upojenie alkoholem no ale w sumie trochę mi to nie pasuje, bo takie gwałtowne zjawisko jak wymiotowanie, powinno budzić ze snu. ; < Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasnosc Napisano 1 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Tak, osoby lunatykującej nie należy budzic na siłę, ewentualnie można jej pomóc w powrocie do bezpiecznego miejsca. Największą liczbę lunatyków rejestruje się wśród dzieci i młodzieży, ponieważ zjawisko to często ustępuje wraz z wiekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domynyka Napisano 26 Marca 2010 Udostępnij Napisano 26 Marca 2010 (edytowane) heh no to jest normalnie ;d xD zjawisko dorastania. lunatykowanie. jakiś artykuł: Lunatykowanie nie zawsze polega na nocnym wędrowaniu. Dziecko może również siadać na łóżku i wykonywać różne czynności. Czasami miętosi kołdrę, "myje się" lub coś mamrocze, a po kilku sekundach czy minutach kładzie się i dalej śpi. Bywa nawet i tak, że maluch bawi się w swoim pokoju, "czyta" książeczki, zapala i gasi światło. Jeśli jest głodny idzie do kuchni i je cokolwiek. Jeśli zechce zrobić siusiu, uda się zapewne do łazienki, może się jednak zdarzyć, że mokra będzie podłoga. Zazwyczaj wraca potem do łóżeczka i dalej spokojnie śpi, ale bywa też, że zasypia w fotelu, w kącie na dywanie, czy pod łóżkiem. Edytowane 17 Listopada 2012 przez opak entery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 (edytowane) Widziałem kiedyś program w TV, w którym mówili, że nie należy wybudzać lunatyków w trakcie, bo mogą być agresywni. W USA facet wstał i poszedł czyścić basen czy zmieniać zasłony, żona zaczęła go szarpać i krzyczeć, że ma wracać i zrobi to jutro. Wtedy facet zadał jej około 60 ciosów nożem. Edytowane 5 Kwietnia 2011 przez Mafciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
megabat Napisano 9 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2014 Tez lunatykowalam jak bylam mala. Mama mi opowiadala, ze wychodzilam na korytarz albo podchodzilam do okna i gapilam sie na ksiezyc jak bylo go widac. Raz mnie spotkala na korytarzu i mowila cos do mnie, a ja tylko patrzylam sie na nia wytrzeszczonymi oczami. Ogolnie moja rodzina boi sie mnie i uwaza za opetana od dziecka :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regulus Napisano 9 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2014 Widziałem kiedyś program w TV, w którym mówili, że nie należy wybudzać lunatyków w trakcie, bo mogą być agresywni. W USA facet wstał i poszedł czyścić basen czy zmieniać zasłony, żona zaczęła go szarpać i krzyczeć, że ma wracać i zrobi to jutro. Wtedy facet zadał jej około 60 ciosów nożem. Chyba widzieliśmy wtedy ten sam program. Pamiętam, że gość po zabiciu jej pozbył się ciała, posprzątał wszystko, wrzucił zakrwawione ubranie do prania i poszedł spać dalej. Rano niczego nie pamiętał. Mnie zdarza się czasami robić w nocy coś czego nie pamiętam rano, a dzieckiem już nie jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.