Tobiasz88 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Witam, mam prośbę czy ktoś mógł by zinterpretować mój sen? Był taki trochę dziwny nie rozumiem o co w nim może chodzić. Zaczęło się tym że stałem w domu i patrzyłem przez okno na szalejącą burzę, niebo było bardzo ciemne i do tego wiatr wiał z prędkością huraganu, wszystko się przewracało. Jak popatrzyłem dokładnie widziałem stojący samochód który po chwili się przewrócił i za oponę zaczął ciągnąć go jakiś kundel. Później wyszedłem na podwórko przed domem, mój znajomy przywiózł drzewo pocięte w takie metrowe kawałki i wrzucał je do wykopanej dziury która miała kształt grobu, wszedłem do jakiegoś budynku a tam pracownicy odkopywali jakieś stare piece popatrzyłem sobie na to kilka chwil i bez zastanowienia poszedłem do domu. Teraz zaczyna się tak na dobrą sprawę coś czego już totalnie nie rozumiem. Znowu popatrzyłem sobie przez okno i z tego budynku zaczęło wydobywać się takie jasno niebieskie światło przez dach do samego nieba, i po chwili pojawiły się jakieś żywe szkielety na tym dachu i po nim chodziły. Obudziłem się po tym i zasnąłem znowu, dalej śniło mi się to samo, wyszedłem z domu i zacząłem chodzić, nagle po jakimś czasie zauważyłem że na niebie z chmur zrobiła się spirala coś takiego jak by tunel, i na końcu można było zauważyć ognistą kulę, pobiegłem do domu i zacząłem krzyczeć że to koniec świata, wyszedłem po chwili na podwórko i zobaczyłem nad domem mojego sąsiada planetę i to chyba był Saturn. I tak mój sen się skończył. Aha dodam jeszcze że to wszystko działo się w nocy. Nie wiem skąd się biorą takie fazy w mojej głowie ale proszę o jakąś sensowną interpretację tego snu, jeśli w ogóle tutaj da się coś sensownego odczytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.