patusssska Napisano 21 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2010 Witam. Jestem tu pierwszy raz a ,że mam ciągłe problemy ze zrozumieniem snów które stają się coraz gorsze zalogowałam się na tą stronę. Miałam przerwę w zapamiętywaniu snów ale przez ostatnie trzy dni zaczęłam pamiętać i są coraz dziwniejsze. trzy dni temu : Wypełniałam jakąś misję z osobą towarzyszącą, znaleźliśmy się w kostnicy, gonił mnie klaun z toporem i wsunęłam się w jedną pustą szuladę aby się przed nim uchronić. Popatrzyłam w górę a tam nad moją głową mnóstwo malutkich szulad. No i zostałam zbudzona. dwa dni temu: Broniłam jakichś pieniędzy w sklepie, ktoś chciał je zabrać, pamiętam wąsatego mężczyznę który strzelił mi w prawą stronę klatki piersiowej. Pamiętam uczucie gorąca i ból. Zaraz po tym znalazłam się w jakimś domu, ruderze. Nagle pojawił się tam mój znajomy który jest razem z moim chłopakiem w Anglii. Pytam się co on tu robi a on ,że został zamordowany. Okazało się ,że jest to dom do którego przenoszą się ludzie zabici. I rozmyślaliśmy z tym kolegą co zrobić ,żeby ten mój chłopak został zabity i żeby znalazł się z nami. dzień temu/ dzisiaj: Patrzę a po moim łóżku łazi mały robaczek a za nim pająk. Przybliżyłam się i zamiast robaczka okazało się ,że to mały krecik/miniatureczka. Wziełam go na ręce a on się powiększył i zrobiła się z niego ryjówka z żółtymi ślepiami. Moja mama kazała mi to wywalić z domu. A ja zaniosłam do pokoju i ryjówka zamieniła się w Diabła. Również z żółtymi oczami. A jak zgasiłam światło to stały się czerwone ,że było je widać. Diabeł wlazł mi do łóżka - wiadomo co się stało. Nagle moi rodzice wpadają do pokoju i mówią do diabła "Czy mógłby pan łaskawie wyjść?" A diabeł ,ze nic takiego nie robi. A oni "Jednak nalegam". Gdy sprawdzam pojedyńcze hasła- kompletnie do siebie nie pasują. Pomoże ktoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patusssska Napisano 29 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 Jeszcze raz prosze o pomoc.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.