czeslavv Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Witam.. Od czasu gdy ożeniłem się z moją obecną żoną prześladuje mnie jakiś pech.. zastanawiam sie czy to moze jakis urok lub klątwa?? Nic sie nie uklada.. ani mi ani jej. Cały czas mamy problemy finansowe, kłótnie w rodzinie itp. Czy jest ktos mi w stanie to logicznie lub też nielogicznie wyjaśnić??:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlotta Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 mnie się wydaje że to faktycznie jakiś urok, twoja żona musiała mieć innych zaloników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Co to znaczy pech? 3 razy kombinerki ci spadły na stopę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szyla Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Spokojnie, po pierwsze to nie wyglada jak nic, bo nie mamy zadnych szczegolow. Czy masz na prawde powody zeby cos podejrzewac? Logicznie pomysl, czy na prawde cos sie srasznie zmienilo po slubie? Jakie sa wszelkie okolicznosci, czy wasze warunki sie zmienily (zamieszkanie, praca, stosunki z rodzicami) ? pozdrawiam najserdeczniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlotta Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 no kaos problemy finansowe i kłótnie w rodzinie to jednak nie kombinerki tylko coś ważniejszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Nie trzeba klątwy by mieć problemy finansowe i kłótnie w rodzinie. Gdybym tak patrzył to przez ostatni rok bym był pod ciągłym ostrzałem z klątw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeslavv Napisano 24 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Moja żona ma długoletni konflikt z moją mamą.. niezarzegnany.. myśle, że moja mama mogła jej (bądź też nam) źle życzyć, bo trzymam strone żony.. Moja mama jest osobą o bardzo silnej i wyrazistej osobowości.. może to rozwieje temat kombinerek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Ile lat ma mama?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlotta Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 heh teścowa ...xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeslavv Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 no teściowa teściowa;) niby nie mamy z nią kontaktu ale chyba mąci.. mama 46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeslavv Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 czy trzeba isc do jakies wrozki zeby to sprawdzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Wiem że starsze osoby o takim charakteru mają dar do robienia nieumyślnie psikusów, a jak się solidnie zdenerwują to i nawet czegoś poważniejszego. Byłem świadkiem i nawet dokładnie obserwowałem 3 tego typu nieumyślnie "rzucone" uroki/klątwy. Możliwe że to jest to. A dobra wróżka(lub inna osoba obcykana w temacie) powinna być w stanie sprawdzić czy zaszła taka ingerencja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeslavv Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Dzięki Kaos, jutro żona idzie do wróżki, wiec wszystko sie okaże.. mam nadzieje, że jeżeli cokolwiek jest rzucone to to z nas ściągnie..moja mama jak i cała rodzina jest strasznie natarczywa, co chwile dzwonią że chcą przyjsc do nas lub cokolwiek innego.. żeby zobaczyć wnuczke. Nam to strasznie przeszkadza, ale ma jak narazie sie od nich odseparować:/ Nic napisze jutro co ta wróżka powiedziała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paradoxa Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 (edytowane) Nie potrzeba wróżki, żeby wiedzieć, że osoba silnie emocjonalnie z nami związana może wpłynąć mentalnie na nasze życie. Jeśli matka myśli o tym stale i intensywnie, że Twoja żona jest nieodpowiednia dla Ciebie, życząc Wam rozstania, to jest jasne, że to małżeństwu szkodzi. Polecam modlitwę (rytuał) ochronną. Jesteś wierzący Czeslavie? PozP Edytowane 25 Sierpnia 2010 przez Paradoxa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Ja brałem pod uwagę nieumyślny atak/urok/klątwe, ale skoro jak pisze Czeslavv matka nie odpuszcza, ciągle myśli, to może być właśnie jak pisze Paradoxa, więź energetyczna(podłączenie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeslavv Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Paradoxa, tak jesteśmy oboje wierzący. Ale co zrobić, skoro moja żona nie chce mieć nic wspólnego z moją matką? bo ona nie chce żeby była w naszym życiu ponieważ zawsze się wtrącała. Dlatego co w takiej sytuacji zrobić skoro my się chcemy od niej odłączyć a ona nie daje nam spokoju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paradoxa Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 ....... Ale co zrobić, skoro moja żona nie chce mieć nic wspólnego z moją matką? bo ona nie chce żeby była w naszym życiu ponieważ zawsze się wtrącała. Dlatego co w takiej sytuacji zrobić skoro my się chcemy od niej odłączyć a ona nie daje nam spokoju? Żona ma rację, skoro matka nie rozumie, że ma się nie wtrącać, to trzeba to jej uświadomić. Zrobić to jednak powinieneś TY. Jesteś głową rodziny, facetem to się tak zachowuj. Powiedz matce jasno gdzie jest jej miejsce i że ma Twoją decyzję uszanować. Na PW wyślę Ci modlitwę ochronną. Pozdrawiam i życzę siły Paradoxa P.S. Poczytanie o toksycznych rodzicach też nie zawadzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeslavv Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Wszystko fajnie, tyle że z jej strony jest na nas stosowany szantaż.. bo troche jestesmy uzależnieni finansowo.... i to jest ból. Inaczej już dawno bym nie miał z nimi kontaktu. Czekam na modlitwe i dziekuje wszystkim za dobre rady!! Jutro sie dowiemy co jest w stanie zrobić moja 'mamusia' Pozdrawiam Czeslavv~ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.