Gość Antonella Napisano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 Oto co mi tutaj wywrozyl sowillo: "W synu Markusa jest dużo lęku, obaw. On jest bardzo smutnym dzieckiem, lękającym się zmian. Jest bardzo niepewny, brak mu w życiu równowagi. Stwarza tylko pozory takiego silnego chłopca. Markus powinien z nim porozmawiać, bardzo spokojnie i łagodnie. Pozwolić mu się otworzyć, wylać na zewnątrz swoje lęki i niepokoje. Markus musi mu dać również maksimum ochrony i poczucie stabilizacji. Jeśli chodzi o Wasz związek, to na razie nie starajcie się robić niczego na silę. Najpierw niech ojciec i syn unormują sytuację. Dopiero wtedy Ty będziesz mogła 'wkroczyć' na stałe. Ja widzę, że Ty będziesz mieszkać tam za granicą i będziesz z nim szczęśliwa, ale na razie poczekajcie...serdecznie pozdrawiam i przepraszam bardzo, bardzo, bardzo mocno... "" Nie spelnio sie Markus zdradzil mnie z inna. Sowillo nie powiedzial mi ze poznam innego chlopaka z wiednia, wyjade ale ten chlopak zerwie ze mna. Nigdy nie bede mieszkac z Markusem. Dlaczego wrozby sie nie sprawdzaja ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wybraniec_losu Napisano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 A kto powiedział że muszą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pysiaczek Napisano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 Antonella wróżby to nie wyrocznia. Nie można brać ich sobie tak mocno do siebie, należy do nich podchodzić z dystansem. A na rzeczywistość ani karty, ani nic innego nie ma tak dużego wpływu jak my - ludzie. Takie jest moje zdanie w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reina Napisano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 Dlaczego wrozby sie nie sprawdzaja ??? No, najwyraźniej wróżby Sowillo się nie sprawdzają. Ale jego wróżby to nie wszystkie możliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niceorka Napisano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 Ano dlatego, że możemy zmienić przyszłość. To w gruncie rzeczy od nas zależy, jaka będzie. Wiem, co mówię, bo sama zmieniłam. Stosuję metodę Silvy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Kiedyś pewna wróżka mi powiedziała, że własnie wróżby to nie wyrocznia... I każdy człowiek ma wolną wolę i może zmienić swoją przyszłośc... z reszta energia się ciagle zmienia więc przyszłośc też się zmienia... No i np. jeśli chodzi o Markusa to On także jak każdy czlowiek z reszta ma wolną wolę i kieruje swoim zyciem. Może wtedy gdy wrózył Ci Sowillo Markus chciał być z Toba ale po pewnym czasie spotkal kobiete - energia sie zmienila, skorzystal ze swojej wolnej woli... i tor Twojej przyszlosci sie zmienil... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Kiedyś pewna wróżka mi powiedziała, że własnie wróżby to nie wyrocznia... I każdy człowiek ma wolną wolę i może zmienić swoją przyszłośc... wszystkie to powtarzamy, ale niektórzy nie potrafią zaakceptować tego faktu, że to my decydujemy, którą drogą pójść. Przyszłość to pojęcie ruchome, można ją zawsze zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlisekola Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 wszystkie to powtarzamy, ale niektórzy nie potrafią zaakceptować tego faktu, że to my decydujemy, którą drogą pójść. Przyszłość to pojęcie ruchome, można ją zawsze zmienić. i cale szczeście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 wszystkie to powtarzamy, ale niektórzy nie potrafią zaakceptować tego faktu, że to my decydujemy, którą drogą pójść. Przyszłość to pojęcie ruchome, można ją zawsze zmienić. Po Twoim poscie jakoś przyszło mi do głowy, że może ludzie oczekują dobrych wróżb bo to daje im nadzieje. A z drugiej strony biernie czekaja az sie spełni a kiedy sie nie spelnia podłamują się. Mysle, że jeszce troche czasu upłynie zanim ludzie zrozumieją, że to nie wróżby decydują o ich zyciu ale Oni sami. I dobrze że przyszłośc jes ruchoma dzieki temu w sumie mozemy kreowac swoje własne życie i to jest "piekne" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlisekola Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Po Twoim poscie jakoś przyszło mi do głowy, że może ludzie oczekują dobrych wróżb bo to daje im nadzieje. A z drugiej strony biernie czekaja az sie spełni a kiedy sie nie spelnia podłamują się. Mysle, że jeszce troche czasu upłynie zanim ludzie zrozumieją, że to nie wróżby decydują o ich zyciu ale Oni sami. I dobrze że przyszłośc jes ruchoma dzieki temu w sumie mozemy kreowac swoje własne życie i to jest "piekne" to prawda wiem po sobie...podobno nadzieja umiera ostatnia a szukający pomocy proszą tak długo az uzyskają dobrą wiadomość...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiedzmazdrzewa Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 To jest też tak, że wróżka (a właściwie ja, bo nie wiem jakie podejście do tego mają inni) odczytuje przyszłość, która wynika bezpośrednio z obecnej sytuacji, w której się pytający znajduje. Jeśli wyobrazisz sobie życie jako sieć, w której każym węzłem jest decyzja, jaką podjęłaś, to patrząc od węzła do węzła, możesz wyznaczyć ścieżkę, którą idziesz. Ta sieć daje oczywiście nieskończenie wiele możliwości wyboru i od jednego węzła mogłaby odchodzić nieskończoność nici. Ale jednak wybór podejmujesz jeden - dlatego da się ustalić ścieżkę. Jeśli wróżka dobrze i szczegółowo odczyta i zrozumie ścieżkę, po której doszłaś do momentu, w którym nastąpiło z nią spotkanie, to może z pewnym prawdopodobieństwem odczytać dalszą część Twojej drogi. To tak samo jak w przypadku, kiedy prosisz koleżankę o radę: im lepiej Cię zna i rozumie, tym łatwiej potrafi znaleźć rozwiązanie Twoich problemów, a jeśli zna Cię naprawdę dobrze, to takie rozwiązanie będzie współgrało z tym, kim jesteś i z Twoimi dotychczasowymi wyborami. W przypadku wróżby klluczowym pojęciem jest prawdopodobieństwo. Wróżka może w kartach (tak samo w horoskopie, w runach itp.) zobaczyć jedną albo kilka dróg rozwiązania sytuacji i w moim mniemaniu o wszystkich powinna Cię powiadomić. To, czego nie powinna robić, to mówić w sposób kategoryczny, taki, który nie pozostawia Ci możliwości wyboru. To nieetyczne, bo świadczy o chęci manipulacji drugim człowiekiem - a nikt, tak jak wróżka, nie musi mieć świadomości tego, że przyszłość zależy tylko od nas samych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Po Twoim poscie jakoś przyszło mi do głowy, że może ludzie oczekują dobrych wróżb bo to daje im nadzieje. A z drugiej strony biernie czekaja az sie spełni a kiedy sie nie spelnia podłamują się. Mysle, że jeszce troche czasu upłynie zanim ludzie zrozumieją, że to nie wróżby decydują o ich zyciu ale Oni sami. I dobrze że przyszłośc jes ruchoma dzieki temu w sumie mozemy kreowac swoje własne życie i to jest "piekne" Oczywiście nadzieją jest ważna, bo ona nam pomaga, daje siłę by walczyć, ale... ale co jeśli ślepo wierzymy w to, co mówią karty. Biernie czekamy na spełnienie wróżby, a przecież, żeby coś mieć trzeba najpierw włożyć trochę w to wysiłku, a nie czekać aż gwiazdka spadnie nam z nieba. Czasami trzeba realnie spojrzeć na swoją sytuację. Dziewczyny się pewnie ze mną zgodzą, że zawsze chciałybyśmy widzieć dobrą przyszłość i przekazywać pomyślne wiadomości, ale trzeba też zawsze patrzeć racjonalnie na życie. Bo życie nie było życiem, gdyby się czasami w nim coś nie przewracało do góry nogami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Oczywiście nadzieją jest ważna, bo ona nam pomaga, daje siłę by walczyć, ale... ale co jeśli ślepo wierzymy w to, co mówią karty. Biernie czekamy na spełnienie wróżby, a przecież, żeby coś mieć trzeba najpierw włożyć trochę w to wysiłku, a nie czekać aż gwiazdka spadnie nam z nieba. Czasami trzeba realnie spojrzeć na swoją sytuację. Dziewczyny się pewnie ze mną zgodzą, że zawsze chciałybyśmy widzieć dobrą przyszłość i przekazywać pomyślne wiadomości, ale trzeba też zawsze patrzeć racjonalnie na życie. Bo życie nie było życiem, gdyby się czasami w nim coś nie przewracało do góry nogami. Zgadzam, się z Tobą w 100% Dlatego uważam tak samo jak Ty i inni pewnie, że nie wolno slepo wierzyć w karty, bo z tego nic dobrego nie wyniknie Oczywiście, ze nie mozna biernie czekać na spełnienie A jakie życie byłoby nudne gdyby sie nie przewracało do góry nogami... gdybysmy znali każdy szczegól naszej przyszłości... ludzie nie widzieli by chyba sensu takiego zycia - ja w kazdym razie napewno - takie przewidywalne czyt. nudne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 a ile razy temat byl walkowany? sowillo nie byl jedyna osoba...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 moga byc rozne przyczyny tego, ze wrozba sie nie sprawdzila - od bledu wrozacego po nietypowa zmiane sytuacji(nowe okolicznosci) co do procesu wrozenia - zgadzam sie z wiedzma, tez tak to mniej-wiecej czuje - a niezwykle istotna jest niezaleznosc osoby proszacej o wrozbe - ktora to ma mozliwosc decydowania o swoim losie im bardziej nietypowo sie zachowa ona badz osoby majace bliski, bezposredni wplyw na wydarzenia - tym wieksza szansa, ze wrozba sie nie spelni - takie elementy trudno jest przewidziec poza tym, to prawda - zbyt czesto szukamy we wrozbie spelnienia zyczen, zbyt czesto za malo udzielamy sie sami a czasem po prostu nie chcemy zaakceptowac rzeczywistosci ani tego, co otrzymamy jako informacje od wrozki proszac o wrozbe, powinnismy zachowac dystans do tego, co slyszymy, a wrozka nie powinna wyrazac kategorycznych opinii, uwag i niezachwianych sadow wlasnie dlatego, ze nikt nie jest nieomylny, bo przyszlosc moze sie zmienic i przez szacunek do proszacego o wrozbe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Antonella Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 kochani dziękuje bardzo za wyczerpujące odpowiedzi. Inny tarocista tez tak jak Sowillo powiedzial mi ze zamieszkam z Markusem. Natomiast nikt mi nie powiedzial ze poznam chlopaka z Wiednia, wyjade do Wiednia i związek sie rozpadnie hmmm.... cicho sza o tym Wiedniu. No dobra nie wazne w kazdym razie dziekuje wam za odp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 (edytowane) Słyszałam też ale nie wiem czy to prawda. Ze czasami osoba która prosi o wróżbe ma już w swojej głowie odpowiedz jaka chciałaby usłyszeć i tak usilnie pragnie aby po jej mysli wsyztsko sie spełniło wiec Tarot pokazuje jej emocje i pragnienie... Ale nie wiem jak się do tego donieść czy to prawda... Kiedyś też pewna osoba opowiadała mi jak zaginął pewnien chłopak. Jego matka poszła do wrózki aby pomogła jej w jego odnalezieniu. Matka straciła nadzieje, że On sie odnajdzie i już w myslach kładła kwiaty na Jego grobie i wróżka widziała chłopaka martwego. Okaząło sie jednak że chłopak zyje Ludzie przekazuja bardzo silne emocje, energie osobom wrózacym wieć może to tez jest wytłumaczenie niespelnianiu sie wróżb...? Edytowane 30 Sierpnia 2010 przez e Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 kochani dziękuje bardzo za wyczerpujące odpowiedzi. Inny tarocista tez tak jak Sowillo powiedzial mi ze zamieszkam z Markusem. Natomiast nikt mi nie powiedzial ze poznam chlopaka z Wiednia, wyjade do Wiednia i związek sie rozpadnie hmmm.... cicho sza o tym Wiedniu. No dobra nie wazne w kazdym razie dziekuje wam za odp. z tego, co zrozumialam, obaj sa z zagranicy - moze obaj pojawili sie we wrozbie jednak nie zawsze jest latwo stwierdzic czy chodzi o jedna czy dwie rozne osoby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Antonella Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Słyszałam też ale nie wiem czy to prawda. Ze czasami osoba która prosi o wróżbe ma już w swojej głowie odpowiedz jaka chciałaby usłyszeć i tak usilnie pragnie aby po jej mysli wsyztsko sie spełniło wiec Tarot pokazuje jej emocje i pragnienie... Ale nie wiem jak się do tego donieść czy to prawda... Kiedyś też pewna osoba opowiadała mi jak zaginął pewnien chłopak. Jego matka poszła do wrózki aby pomogła jej w jego odnalezieniu. Matka straciła nadzieje, że On sie odnajdzie i już w myslach kładła kwiaty na Jego grobie i wróżka widziała chłopaka martwego. Okaząło sie jednak że chłopak zyje Ludzie przekazuja bardzo silne emocje, energie osobom wrózacym wieć może to tez jest wytłumaczenie niespelnianiu sie wróżb...? Ot i oto cala prawda, tarocisici zobaczyli w kartach to co ja chcialam wiedziec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Antonella Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 z tego, co zrozumialam, obaj sa z zagranicy - moze obaj pojawili sie we wrozbiejednak nie zawsze jest latwo stwierdzic czy chodzi o jedna czy dwie rozne osoby... moze obaj.. tak czy owak nie zmienilam na stale miejsca zamieszkania bo obydwa zwiazki legly w gruzach. A tarocsici mowili ze zamieszkam z Markusem, ze wyjade i nigdy do polski nie wroce, tym czasem wrocilam. Zreszta pytanie bylo:" czy do konca tego roku 2010 wyprowdze sie do Markusa i zamieszkam z nim na stale" i sie nie sprawdzilo, po Markusie pojawil sie Willi z wiednia o czym zaden tarocista mnie nie poinformowal. Z willim nie wyszlo i jestem w polsce. Z markusem to koniec od lutego nie sie nie odzywamy dlatego ze on mnie zdradzil, sam sie do tego przyznal, zreszta ten rozdzial mojego zycia jest zamkniety. Coz szukam dalej..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 rok 2010 jeszcze sie nie skonczyl zycze powodzenia i pozdrawiam ciepło Antonella Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Antonella Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 rok 2010 jeszcze sie nie skonczyl zycze powodzenia i pozdrawiam ciepło Antonella Dla mnie Markus to juz koniec, zwyzywalam go po tym jak mnie zdradzil z inna. zreszta my sie nie odzywamy do siebie. Markus powiedzial wtedy na skypie ze bedzie sexil sie z kim chce i kiedy chce wiec zerwalam z nim, z niego dziwkarz a ja chce normalnego faceta, meża miec, dziecko, dom, rodzine. O Markusie to ja juz dawno zapomialam, zamknelam drzwi przeszlosci aby otworzyc nowe drzwi z napisem przyszlosc. Szkoda ze zaden tarocista nie powiedzial mi ze wyjade do wiednia do faceta ale on zerwie ze mna i wroce do polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Dla mnie Markus to juz koniec, zwyzywalam go po tym jak mnie zdradzil z inna. zreszta my sie nie odzywamy do siebie. Markus powiedzial wtedy na skypie ze bedzie sexil sie z kim chce i kiedy chce wiec zerwalam z nim, z niego dziwkarz a ja chce normalnego faceta, meża miec, dziecko, dom, rodzine. O Markusie to ja juz dawno zapomialam, zamknelam drzwi przeszlosci aby otworzyc nowe drzwi z napisem przyszlosc. Szkoda ze zaden tarocista nie powiedzial mi ze wyjade do wiednia do faceta ale on zerwie ze mna i wroce do polski. Przepraszam, nie chciałam Cie urazić. I dobrze, że zamknęłaś drzwi przeszłości aby otworzyć nowe drzwi z napisem przyszlośc już nie będe dalej ciagnąc tej rozmowy. Naprawde z calego serca zycze Ci szcześcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Antonella Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Przepraszam, nie chciałam Cie urazić. I dobrze, że zamknęłaś drzwi przeszłości aby otworzyć nowe drzwi z napisem przyszlośc już nie będe dalej ciagnąc tej rozmowy. Naprawde z calego serca zycze Ci szcześcia nie urazilas mnie :-) Poprostu wrozba postawiona przez 2 taroscistow nie spelnila sie i nie spelni. Hmm... nikt nie wie co mnie spotka w przyszlosci ani ja sama tego nie wywroze to wie tylko san pan Bóg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ambere Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Sprawdzalność i Czasowość we Wróżbach Na pewno każdy z nas zastanawia się dlaczego niektórym osobom wróżby się nie sprawdzają. Jest kilka wytłumaczeń na to pytanie. Po pierwsze niektórzy nie powinni znać możliwych wydarzeń, gdyż sami muszą iść przez życie bez drogowskazu. Niektóre osoby tak są zablokowane, że karty nie są dopuszczone do przyszłości. nnym wytłumaczeniem jest to, iż mamy własny wybór ścieżki życiowej. Tarot zawsze określa możliwe ścieżki do wyboru. Na początku podaje najbardziej możliwą przyszłość a potem inne drogi wyboru. Odpowiadając np. na pytanie „ Czy będziemy razem” zawsze Tarot pokazuje drogi i możliwości, Emocje, uczucia i rady, co należy zrobić by związek trwał. Jeśli osoba pytająca np. nie dostosuje się do tych rad to możliwe, że np. związek nie przetrwa. Tarot stara się dotrzeć do umysłu człowieka, by mogła dana osoba zrozumieć problemy, jakie obecnie ma i jakie mogą wyniknąć np. w związku. Przestrzega i stara się naprowadzić na dobrą ścieżkę. Możemy jednak zrezygnować nieświadomie z tej dobrej ścieżki i pójść inną. To powoduje zmianę przyszłości, dlatego też niektóre wróżby się nie sprawdzają na dalszą przyszłość. Jeszcze innym wytłumaczeniem tego, iż wróżby się mało sprawdzają jest fakt, iż osoby rezolutne, zaradne, szalone i nie bojące się życia często zmieniają swoje drogi przeznaczenia. To powoduje, iż wróżba przesuwa się w czasie i zmienia drogi przeznaczenia. Natomiast osoby spokojne, wiodące spokojne życie, czy takie, którym jest ciężko podejmować decyzje, ich wróżby w zadziwiający sposób w większości się sprawdzają. Poza tym Tarota to do siebie że czasowość wróżb jest ciężka do przewidzenia. Pytając czasami o przyszłość karty pokazują tylko przeszłość i nie chcą ujawnić rąbka tajemnicy przyszłości. Powodem tego jest to, iż osoba pytająca ma nie pozamykane sprawy z przeszłości lub przeszłość ma wpływ na obecną sytuację pytającego. Dlatego taka wróżba bywa cenna gdyż pytający zdaje sobie nagle sprawę z wielu rzeczy i stara się przez to naprawić teraźniejszość. Należy też zrozumieć, iż nie ma nieomylnej wróżki. Najlepszym wróżbitom sprawdzalność sięga 80%, a to są nieliczni. Sprawdzalność wróżb nie zależy jedynie od tego, kto nam wróży, ale jaką jesteś osobą. Niektórym po prostu karty nie stykają, nic nie chcą powiedzieć. Nie oznacza to że coś Ci się stanie, tylko po prostu nie jesteś wewnętrznie na tyle otwartą osobą by karty mogły uchylić przed tobą rąbkę tajemnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antubis12 Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 a jeszcze dla tego ze demony wszystkiego nie wiedza znają przeszłość ale przyszłości dokładnie nie znają ,znaja nass nasza psychikę i mogą też wpływać na zachowania nasze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zycietosurfing Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Mam może głupie pytanie, ale jaka jest różnica między drogą a podróżą dla tarocisty, tj. otrzymałam wróżbę, że poznam kogoś w drodze (a wiem że dana osoba rozróżnia opcje podróż i droga), czy oznacza to spotkanie przypadkowe, czy to, że ktoś najzwyczajniej na drodze stanie? Już piszę o co chodzi. Trzy lata temu byłam u sprawdzonej wróżki (spotkanie osobiste), ona z dużą dokładnością podała to kiedy spotkam miłość, w jakich okolicznościach to będzie i dość dokładnie podała opis tej osoby. Ta osoba pojawiła się faktycznie w podanym przez nią czasie (wątpliwości mam jedynie co do tego, że miał być poznany w drodze, a został faktycznie w pracy tj. mieliśmy się poznać na szkoleniu, ale z uwagi na to, że on przyjechał tylko na godzinę to się minęliśmy i do spotkania nie doszło). Niemniej jednak jest to facet żonaty (o czym wróżka nie wspomniała, tj. nie określiła jego statusu czy będzie wolny czy nie), więc na razie nic się między nami nie wydarzyło, niemniej jednak oboje coś do siebie czujemy i przynajmniej na mnie spadło to nieoczekiwanie (nie było to zatem szukanie na siłę człowieka pasującego do wróżby, bo dopiero później potwierdził się wiek i charakter oczywiście). Szczerze to, że facet jest zajęty spowodowało, że napisałam do innej wróżki (droga elektroniczna) podając tylko imiona i daty urodzenia i pytając co ona na ten temat myśli (tylko tyle prosiła by podać) i jej wróżba mnie zaskoczyła tj. opis naszych osobowości się zgadzał, natomiast podała że facet nie jest dla mnie bo nie stworzy nigdy rodziny będzie szukał luźnych znajomości, które nie ograniczą jego wolności (co już nie jest prawdą, bo żonę ma od 6 lat, a syna od 5) no i napisała, to przed czym przestrzegacie czyli podała definitywna diagnozę, że" nasze wspólne karty na przyszłość pokazują definitywne zakończenie tej znajomości". Sama nie wiem, co o tym myśleć. Niemniej jednak z tym mężczyzną czuję się bardzo dobrze (spotykamy się tylko na gruncie zawodowym) i nie pozostaje mi nic innego jak czekanie, tylko dwie różne wróżby (o ile ta pierwsza dotyczy tego mężczyzny, ale nie wierzę w taki zbieg okoliczności) powodują, że powoli tracę nadzieję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gaja11 Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Karty Tarota to nie wyrocznia. Wróżba ma prawo się nie spełnić bo my jako ludzie możemy wykonać takie działania w swoim życiu że bieg wydarzeń i nasza przyszłość całkowicie się nie zmieni. Powinno być to oczywiste. Podam taki przykład. Pewna osoba pyta wróżki czy znajdzie prace w tym roku, wróżka odpowiada że tak podaje miesiące kiedy będzie najlepszy na to czas itd a osoba która pytała za przeproszeniem usiadła z tyłkiem i nie szuka pracy bo przecież karty powiedziały, że ją znajdzie to po co ma się ruszyć? Czasami zmieniamy swoją przyszłość a czasami myślimy, że jak już karty powiedziały że np znajde prace to ja już nic nie muszę robić bo ona sama przyjdzie... A później jak się nie sprawdza to najczęściej wróżbici dostają po głowie ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FairyWitch Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Karty Tarota to nie wyrocznia. Wróżba ma prawo się nie spełnić bo my jako ludzie możemy wykonać takie działania w swoim życiu że bieg wydarzeń i nasza przyszłość całkowicie się nie zmieni. Powinno być to oczywiste. Podam taki przykład. Pewna osoba pyta wróżki czy znajdzie prace w tym roku, wróżka odpowiada że tak podaje miesiące kiedy będzie najlepszy na to czas itd a osoba która pytała za przeproszeniem usiadła z tyłkiem i nie szuka pracy bo przecież karty powiedziały, że ją znajdzie to po co ma się ruszyć? Czasami zmieniamy swoją przyszłość a czasami myślimy, że jak już karty powiedziały że np znajde prace to ja już nic nie muszę robić bo ona sama przyjdzie...A później jak się nie sprawdza to najczęściej wróżbici dostają po głowie ;P Otóż to. Dodatkowo Tarot pokazuje nam to co jest w danej sytuacji i w najbliższym czasie. Dlatego karty mogą być inne np. za miesiąc, kiedy i my zmienimy swoje nastawienie do tego problemu. Ponadto przecież Tarot pokazuje nam jedną z dróg, a nie jedyną! I to od nas w dużej mierze zależy jaka przyszłość będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zycietosurfing Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Nie, ja nie mam pretensji o to, że wróżba się nie sprawdziła (tym bardziej, że się sprawdziła w dużej mierze - tylko nie sądziłam, że zostanie mi przepowiedziany facet, który jest zajęty...to jest zasadniczy problem, z którym nie umiem sobie poradzić) i rozumiem, że my zmieniamy bieg zdarzeń. Niemniej jednak ja nie żyję ta wróżbą, jak wspomniałam po czasie zorientowałam się że to jest ta osoba o której wróżka mówiła, na początku nawet mi to do głowy nie przyszło, bo człowiek był wycofany, nieśmiały, a ja zwykle lubię ludzi energicznych i tak to jakoś samo spadło na mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izabela1990 Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 Otóż to.Dodatkowo Tarot pokazuje nam to co jest w danej sytuacji i w najbliższym czasie. Dlatego karty mogą być inne np. za miesiąc, kiedy i my zmienimy swoje nastawienie do tego problemu. O dokladnie! Jakis czas temu zapytalam po raz pierwszy wrozki, czy moj byly chlopak wroci do mnie, ona odpowiedziala, ze juz nie, ale nasze drogi nadal sa zlaczone razem i on kiedys bardzo bedzie zalowal, ze mnie zostawil. Dodam, ze w tamtym czasie bylam naprawde zalamana (nie samym tym, ze to koniec zwiazku, ale strach przed samotnoscia mnie zdominowal). Jak zaczelam sie jakos zbierac do kupy, to znow zapytalam kilka osob - kilka dni temu, jak sie potocza moje losy z nim (juz bez zadnej nadzieji, ze dojdzie do naszego ponownego polaczenia - teraz bym juz nawet nie chciala), chyba nawet chcialam sie upewnic, ze to koniec naszej wspolnej drogi i moge isc dalej. Jednak karty mnie zaskoczyly i kazdy po kolei odpowiedzial, ze on przemysli swoje zachowanie i bedzie chcial wrocic, aczkolwiek ja moge poznac kogos nowego i bede w sytuacji, w ktorej bede musiala dokonac ponowego wyboru. Pare osob mi rowniez powiedzialo, ze on jest zainteresowany inna kobieta, co sie okazalo prawda, ale to nie bedzie nic dlugiego, bo on sobie uswiadomi, ze chyba jednak popelnil ze mna blad. Ale szczerze? Teraz skupiam sie na sobie i na swoim zyciu osobistym. Tylko karty naprawde potrafia zaskakiwac i zmieniac swoje rezultaty. To chyba wychodzi na to, ze stan mojego ducha sie zmienia i jego rowniez - sama nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gaja11 Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Tak karty pokazują nam pewną możliwość, pewną z jednych dróg doskonale ostrzegają nas przed różnymi naszymi poczynaniami. Są niesamowicie przydatne. I zawsze mówią prawdę i zawsze wskazują nam drogę, natomiast przyszłość to nasza decyzja bo możemy chociażby jednym zachowaniem całkowicie zmienić bieg danego wydarzenia. Ja osobiście nie traktuje kart jako wyrocznie tylko jako drogowskaz, bardziej należy skupić się na tym co należy zrobić niż na tym jaka będzie przyszłość. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiona_29 Napisano 13 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 Witam, przeglądam te wątki bo chcę się wybrać do kogoś kto mi postaw Tarota. Jestem w dość skomplikowanej sytuacji i nie wiem, które wyjście wybrać. Czy Tarot może mi podpowiedzieć, ew. pokazać skutki w najbliższej przyszłości związane z moim wyborem? i z jakim nastawieniem powinnam iść (czytałam, że często od nastawienia ściągana jest energia, która może spowodować złe rozkłady) Szczerze mówiąc wcześniej nie miałam przyjemności tego doznać, czy powinnam więc jakoś się przygotować? Przepraszam, może moje pytanie wyda się dla kogoś głupie, ale nie chce mieć straconej wizyty. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gaja11 Napisano 14 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 Jak najbardziej karty pokażą skutki podjętej przez Ciebie decyzji :-) Pozdrawiam Witam,przeglądam te wątki bo chcę się wybrać do kogoś kto mi postaw Tarota. Jestem w dość skomplikowanej sytuacji i nie wiem, które wyjście wybrać. Czy Tarot może mi podpowiedzieć, ew. pokazać skutki w najbliższej przyszłości związane z moim wyborem? i z jakim nastawieniem powinnam iść (czytałam, że często od nastawienia ściągana jest energia, która może spowodować złe rozkłady) Szczerze mówiąc wcześniej nie miałam przyjemności tego doznać, czy powinnam więc jakoś się przygotować? Przepraszam, może moje pytanie wyda się dla kogoś głupie, ale nie chce mieć straconej wizyty. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiona_29 Napisano 17 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 (edytowane) No więc byłam u pewnej Pani i tak się zastanawiam dlaczego karty Tarota powiedziały zupełnie coś innego niż Runy - dodam, że przedział czasowy to odstęp 2 tygodni więc, aż tak się zmienić nie mogło. nie wiem co robić, załamałam się po tej wizycie... ogólnie sytuacja wygląda tak, że chcę się rozstać po 6 latach z chłopakiem i jestem prawie (no niestety prawie, czas swoje zrobił) pewna tej decyzji, ponieważ porykam się z tym już pół roku. Runy powiedziały, że to dobra decyzcja, że ten zwiazek już zle na mnie wpływa i że nie będę szczęsliwa itp. i ja tak czuję i w ogole opis sytuacji, ludzi się zgadzał całkowicie. Potem pojawił się mężczyzna i Runy powiedziały, że on jest mną bardzo zainteresowany i takie różne rzeczy które też się całkowicie zgadzały, ale tu nie chodzi o niego. Dla potwierdzenia decyzji wybrałam się na Tarota i tu zupełne zaskoczenie: pani powidziała mi, że ten obecny jest mi przeznaczony? i że będę się borykać z tym problemem jeszcze rok prawie i że wyjazd go czeka, a mnie zmiana pracy i miejsca zamieszkania i takie dziwne rzeczy mówiła co w ogóle do mnie nie pasowało, że za rok poznam jakiegoś mundurowego, powiedziała że decyzja o rozstaniu nie jest dobra bo zostanę sama, bo ten obecny szybko się pocieszy. więc nie rozmumiem jak sama skoro kogoś poznam A odnośnie tego nowego mężczyzny (spytałam z ciekawości) powiedziała, że on ma dziecko (!?) i że ma kobietę z którą jest blisko a z tego co wiem to rozstał się jakiś czas temu i dziecka nie ma (no chyba że jest w drodze a on o tym jeszcze nie wie haha). Czy możliwe jest że ta pani nie przyłożyła się odpowiednio do tego? bo takie odnioslam wrażenie, no kurcze praktycznie nic mi się nie zgadzało (oprócz kwestii zdrowotnych) czy to mogło mieć wpływ? Już sama nie wiem jak ocenić moją sytaucję - Pani powiedziała mi ze mam być cierpliwa i czekać a ja już nie mam siły .POMOCY Edytowane 17 Czerwca 2011 przez Fiona_29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiona_29 Napisano 17 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 może ktoś z was mógłby mi postawić tarota? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befadka Napisano 17 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 Nie wiem czy się doczytałaś ale chodzi o to by wróżb nie robić kilku na jedno pytanie .Niezależnie czy pytasz run czy kart .Jedno pytanie =jedna odpowiedź ;-) Tak czy inaczej to Ty masz do podjęcia decyzję a nie karty .Mogą być podpowiedzią a nie wyrocznią ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 17 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 w tym przypadku jedna odpowedz nie pyta sie kart run czy jakiejkoliewk innej wyroczni o to samo tak czesto dac czas na wypelnienie sie jedenj wrozby a ty drazac temat zostajesz z metlikiem jeszcze wiekszym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 17 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 może ktoś z was mógłby mi postawić tarota? kolejny raz??? poszukaj info jak sie konczy takie stawianie kart non stop na jedno..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiona_29 Napisano 17 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 No właśnie kocioł mam straszny. czyli źle zrobiłam, że poszłam na Tarota? Oj jestem taka zmęczona, że wszystko mi się miesza. I już sama nie wiem, a to się ciągnie i ciągnie. Pierwszy raz w życiu mam taki problem. ja wiem, że karty to nie wyrocznia. Nie o to mi chodziło idąc tam, liczyłam tylko właśnie na podpowiedź czy dobrze robię i poszłam na Runy, a później chciałam się tylko jeszcze raz upewnić i poszłam na Tarota i takie rzeczy wyszły zupełnie sprzeczne. To dlatego, że odstęp czasu był za krótki tak? Oj czuje się taka głupiutka i malutka haha, ale poważnie to płakać mi się chce:( Jedno pytanie= jedna odpowiedź - czyli która? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 17 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 ale an tarot ani runy nie oceniaja....czy dobrze robisz.... moze zamiast tego warto szczrze samej ze soba pogadac? czego che? na czym mi zalezy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
broncea Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 dlaczego wróżby się nie spełniają? Nasuwa mi się tylko takie skojarzenie- amatorowi wędkowania może się szczęśliwie zdarzyć coś złowić, a też nie każdy stary dobry rybak z każdego jednego przez lata połowu wraca z przepełnioną siecią. Każdemu niedoświadczonemu kto sięgnie po karty może się trafić co trzeci raz dobrze odgadnąć ich przesłanie, ale też dobry wróżbita czasem może się pomylić- to wcale nie przekreśla wiarygodności wróżb jako takiej. Bynajmniej w mojej ocenie bo ja jestem silnie związana z tarotem od lat i bilans u mnie jest raczej na korzyść poprawności przepowiedni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.