Skocz do zawartości

kościół..duchy...


lonelyx3girl

Rekomendowane odpowiedzi

witam..

dzisiejszej nocy miałam dziwny sen;/

najpierw gonił mnie jakiś czarny olbrzymi pies, który gdy jakimś cudem wtargnął do mojego pokoju okazał się przesympatyczny...

jednak wypadł z okna..i ślad po nim zaginął..

 

następnie mój sen przeniósł się do murów mojego kościoła..

trwała chyba jakaś msza.. jednak ludzi zachowywali się dość dziwnie.

z kuzynką stałyśmy w bocznej kaplicy, na jej ciemnym końcu, tam w podłodze było jakieś przejście..choć żadna z nas tam nie weszła.

ksiądz zbierał ofiarę..i wtedy gdzieś się schowałam..

 

później akcja snu przeniosła się do mojego domu.m jednak tam nie było już tak kolorowo :/

zaczęły ścigać mnie duchy.. widziałam jakieś białe "mgły" , które nawet czasem coś do mnie mówiły..

ja z kuzynką i jeszcze jakąś kobietą chyba nawet starałyśmy się odpędzić owe duchy..

nawet zapisywałam na pomarańczowej karteczce numer sposobu , który wypędził duchy. ( 2 .4)

pakowałam się gdzieś.. pamiętam,że schowałam prostownice do włosów do czerwonej torebki mamy..

potem wszyscy ludzie zniknęli.. i ja sama błądziłam po ciemnym domu.. w łazience była jakaś kobieta, brała prysznic w ubraniu.. gdy mnie zobaczyła zaświeciło się światło..

potem byłam w garażu..tam pod stołem był jakiś duch.. krzyczał , nie mogłam się go pozbyć w żaden sposób.

w końcu jakoś udało mi się uciec , choć wpadłam w drzwi garażowe.zamknęłam na klucz drzwi od garażu, wyszłam drzwiami wejściowym. które też zamknęłam. zabrałam ze sobą wszystkie klucze. ale w domu zamknęłam moją babcie..stwierdziłam ,że uda jej się wyjść jakoś z domu.

na podwórku byli jacyś robotnicy, ale nawet nie zwrócili na mnie uwagi.. ja biegłam w stronę ruchliwej ulicy, podczas tej ucieczki bladym świtem, dzwoniłam do znajomych,. zadzwoniłam do kuzynki ,ale nie odebrała, potem do przyjaciółki.. opowiadałam jej o duchach i błagałam ,by przyjechała po mnie.. ale ona słyszała chyba coś innego.. tak jakby duch był w słuchawce i to on z nią rozmawiał.. mówił,że jest wszystko ok.. wtedy zwątpiłam we wszystko... wyszłam na ulice i weszłam pod jadący samochód..

 

potem...obudziłam sie ;/[/b]

Edytowane przez lonelyx3girl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung

Zmień rozmiar trzcionki na normalny, ta jest jak woły i ciężko się czyta Twój post !

/jeszcze mamy dobry wzrok ;)/

 

Z góry dziękuję za zmianę w imieniu czytających ten post :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...