Skocz do zawartości

czarnoskóra szamanka, obrzędy, rzeka, piaszczysta droga, policja, kataklizm


clx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zwracam się z prośba o interpretację snu. Zapamiętałem go tak:

 

Na ziemi wybuchł jakiś kataklizm (w śnie nie było nic na jego temat, poza tym, ze był i pozostawił zniszczenia). Przeżyło wielu ludzi, ale z miast pozostały gruzy, państwa uległy rozbiciu, zapanowała samowolka. Policja zajmowała się pilnowaniem porządku. Każdy kto chciał udać się z miasta do innego miasta musiał stać w długiej kolejce w miejscu wyznaczonym przez policję, gdzie stał szlaban (taki jak na parkingach samochodowych). W śnie występowałem Ja (mężczyzna) i moja rodzina dwie siostry, ojciec i matka. Nigdy nie mieliśmy problemu by wydostać się z miasta. Droga z miasta do miasta była szeroka i piaszczysta, wzdłuż drogi płynęła rzeka, osadzone były one w afrykańskiej scenerii (afrykańska roślinność, żar). Zaraz po wyjściu z miasta wzdłuż drogi od strony rzeki stało mnóstwo przedstawicieli czarnoskórego plemienia. Czuć było od nich zło. Wszyscy byli wymazani szarym popiołem. Kiedy ktoś wychodził z miasta musiał przejść mijając ich wszystkich. Oni natomiast raz na jakiś czas wybierali osobę, która ma być ofiarowana w jakichś dziwnych obrzędach. rzucali się wtedy na tę osobę, wciągali ją do wody, a szamanka prowadząca obrząd łamała takiej osobie kości własnymi rękami a potem ją topiła. Większość ludzi puszczali wolno, rzadko kiedy łapali, ale każdy wiedział, że jak padnie wybór na niego to nie będzie odwrotu. W związku z czym podróż wiązała się zawsze z ogromnym strachem. Policja nie reagowała na te akcje, chyba dla tego, ze działy się po drugiej stronie szlabanu, za miastem. Sen skończył się na tym, że po którejś z kolei podróży, szamanka wybrała na ofiarę moją siostrę. zaczęła ją szarpać, a ja uderzyłem ją w szczękę (szamankę) i złamałem jej kark.

 

Dodam jeszcze, że nie było powodu dla którego podróżowaliśmy z miasta do miasta. Cały sen był nieprzyjemny, wiązał się z nim strach i bezradność.

 

Bardzo proszę o interpretację tego snu

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to co Ci się śniło mogło oznaczać twoje dawne wcielenie, sądzę że powinieneś poszperać w internecie i dla własnej satysfakcji i spokoju może uda Ci się znaleśc owe plemie, nie jestem zbyt dobry z historii Afryki ale z tego co wiem do dziś na ziemiach Afrykańskich żyją/żyły ze dwa czy trzy plemiona które używały popiołu (Rejon Namibii o ile mnie pamięć nie myli). Czasem snów nie należy interpretować lecz traktować jako coś z naszego życia co kiedyś się zdarzyło, i dążyć do tego by odnaleśc miejsce, odpowiedź. Może byc tak że tamto życie ma mocniejszy wpływ na twe obecne życie niż inne wcielenia i daje o sobie znać, i dopiero gdy dowiesz się co i jak pewne sprawy w twym życiu ulegną zmianie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Co do snów żydowsko - chrześcijańskich co by zrobił Józef dowiedziawszy się że Maryja jest brzeminna nie znim, gdymy nie przyśnił mu się anioł?

Co do forum już pewnie wisi gdziś w jakiejś kościelnej gablocie jako NARZĘDZIE SZATANA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Co do twojego snu myślę że niedługo sam ci się wyjaśni bo jest to sen którego osoba z zewnątrz praktycznie nie może rozgryść.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...