amitsu Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Bylam na jakims wyjezdzie, na ktorym bylo duzo osob zarowno znanych mi jak i obcych. Byl rowniez chlopak ktory mi sie podoba ze swoja dziewczyna (dotyczyl go juz jeden z moich wczesniejszych snow). Dosc dobrze sie w tym snie znalismy i ja usilowalam caly czas odbic go tej dziewczynie. W koncu mi sie to udalo i poczatkowo wydawalo mi sie ze to jest szansa dla nas a on nie jest przygnebiony zaistniala sytuacja. Potem jednak nadeszla noc i polozylam sie spac na materacu, on polozyl sie obok mnie. Potem jednka go nie bylo i wowczas zrozumialam, ze on nie jets mna zainteresowany. Byl smutny i ostatecznie nie chcial zadnej z nas dwoch. Wowczas pojawila sie we snie moja kolezanka z liceum -chodzila do innej klasy i nie tylko nie mialysmy nigdy ze soba zbyt dobrego kontaktu, ale nawet raczej za soba nie przepadalysmy. Zaczelam sie z nia klocic. Ona byla bardzo agresywna i caly czas krzyczala, ze tamta dziewczyna jets ode mnie ladniejsza i co ja zrobilam, a potem zaatakowala mnie nozem. Jedynie lekko mnie nim ukula a ja uciekalam. Gdy uciekalam wbieglam nie wiem jakim cudem ale do jednego z moich pokoi w domu, siedzieli w nim moi rodzice i babcia. Krzyczalam ze ona chce mnie zabic, ale nikt nie reagowal, a noz przeistoczyl sie w obraz Jezusa w ozdobnej srebrnej ramie (dziwny symbol, zwlaszcza ze nie jestem osoba nadto gorliwa w wierze). Potem snilo mi sie ze opowiadam ten sen i mowiac to przekladam kwiaty w wazonie, rozdzielam je aby byly osobno i symbolizowaly to co mowie, aby odbiorca lepiej mnie zrozumial... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amitsu Napisano 9 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Dziekuje za pomoc w interpretacji:) Ale czy te dziwne symbole znajdujace sie we snie sa zwiastunem przedstawiajacym w dosc zawoalowanej formie to co sie wydarzy lub moze zaistniec?? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi