Dręczący i przykry sen

[Miragena]

Witam moi drodzy.

Mam problem z interpretacją snu który prześladuje mnie już jakiś spory czas , był przykry , nieprzyjemny i nie mogę go zebrać 'do kupy'

 

Otóż był on trochę bez sensu , więc tak:

 

Szłam przez moją drogę do domu , był szare, pochmurne niebo. Pogoda deszczowa , kałuże , błoto , narzędzia robotników którzy robili drogę. Weszłam do pierwszego sklepu i chciano mi sprzedać papierosy ( które popalam od czasu do czasu , widziałam opakowanie) , następnie poszłam do drugiego sklepu, gdzie były wypełnione półki - lecz nie wszystkie. Ustałam z kimś i zapaliłam tam papierosa o ile dobrze pamiętam. Później widziałam mojego martwego kolegę który leżał z martwym białym szczurem, bardzo mi się szkoda zrobiło tego szczura więc próbowałam go budzić , wskrzesić ale niestety nic to nie pomogło.

 

 

Drugi sen który miałam - bałam się że spadnę z wielkich , piaskowych gór nad Wisłą , płynęłam łódką po tej Wiśle między jakimiś krzakami i inną roślinnością.

[Sephira]

Takie przykre obrazy bywają sennym odbiciem równie przykrych sytuacji z życia realnego. Czy aby nie przeżywasz jakiegoś dołka? Sen powtarzający się jest ważną informacją, że sytuacja do której się odnosi jest rozciągnięta w czasie -trwa bądź co jakiś czas powtarza się.

[Slawomir]

Witam!

Skupię się na twoim pierwszym śnie bo wydaje mi się że wiem co znaczy.

Droga po której idziesz - to twoja droga życiowa, to że jest pochmurnie i szaro wskzauje że coś "jest nie halo" jest cos co nipokoi twoją podświadomość. Moim zdaniem ten "alarm" podświadomości dotyczy sposobu odżywiania się oraz używek a konkretnie paierosów. Wskazuje na to że robisz zakupy w sklepie (sny sklepowe wskazują przeważnie na niodpowiednią dietę lub co częste u kobiet drastyczne i wyniszczajace odchudzanie). W drugim sklepie na półkach czegos brakuje - to jest wskazanie że twój spsób odżywiania się powoduje braki czegoś w organiźmie. Dodatkowo jest to podkeślone widokiem martwego kolegi oraz martwego białego szczura (szczur jako szkodnik coś co niszczy podstępnie i niewidocznie).

Pozdrawiam:

Sławomir