Dziwne robaki, piwnica i dół

[afatin]

Witam:

 

Oto mój sen z dzisiejszej nocy:

 

W rodzinnym domu dostrzegam robaka(taką zwykłą szczypawkę), chcąc sprawdzić skąd się wzieła schodzę na dół do piwnicy i widzę że jest tam ich dużo więcej,

wychodzą i wchodzą do prawie kwadratowego (1 - 1,5m głębokości) dołu.

Podchodzę, patrzę a te robaki są coraz to większe i większe a na samym dnie dołu jeden jest jakby małym różowym krokodylkiem wokół którego jest dużo więcej takich krokodylków ale on jest zdecydowanie największy, wtedy uświadamiam sobie że poza robakami dół jest całkiem pusty, przylega do otworu kominowego i jest pozostałością po zburzonej kuchni lub kominku (na dnie znajdyją się stare zakurzone grube żeliwne ryszta od paleniska).

Na ten widok aż zaklołem (K..... skąd się tyle tego wzieło) ze zdziwienia.

 

Jeśli ma ktoś jakiś pomysł proszę o interpretację znaczenia snu, po zbudzeniu się sam próbowałem to wydedukować ale ogrom symboli tak mi namieszał w głowie że już sam nie wiem co o tym myśleć.

Pozdrawiam

[afatin]

Kaffka:

 

To o czym napisałaś jest bardzo możliwę, niedawno dostałem zaproszenie na weselę do siostrzęńca i telefon od niego samego z pytaniem, czy przyjadę?.

Odmówiłem ze względów finansowych(Jeżeli pojadę wydam większość swoich oszczędności i mój wyjazd za granicę znacznie się odwlecze) w rozmowie telefonicznej uczestniczyli również siostra i ojciec, w żaden sposób nie mogli zaakceptować mojej decyzji.

Prawdopodobnie spalę most u siostry lub u rodziców, w pierwszym przypadku nic szczególnego się nie stanie (z siostrami, a zwłaszcza z w.w łączy mnie najsłabsza więź uczuciowa) druga opcja na pewno będzie dla mnie o wiele bardziej bolesna, niemniej jednak na wesele nie pojadę, przypuszczam że moi rodzice tego nie rozumieją, a co więcej nie akceptują.

Za twoją radą zadzwonie do nich i postaram się dokładnie wytłumaczyć im swoją decyzję

Dziękuję i pozdrawiam.