Skocz do zawartości

sen z wężami. proszę czy ktoś może mi pomóc? :(


Syler

Rekomendowane odpowiedzi

śniło mi się że byłam w domu, nagle pojawiłam się nad jeziorem i zobaczyłam w wodzie wspaniałego, dużego węża postanowiłam go wziąć ze sobą do domu ponieważ miałam w nim już takiego jednego malutkiego i chciałam żeby miał towarzystwo, poza tym okazało się, że mały wąż to samiec a duży to samica więc miałam parkę; no i teraz się zaczyna, włożyłam dużego węża do terrarium, do tego małego i zaczęły ze sobą kopulować w taki dziwny sposób (ten mały wtoczył się na tego dużego i zaczął go kąsać) ja cały czas się temu bacznie przyglądałam i czułam strasznie wielki strach ponieważ wiedziałam, że z jakiegoś powodu to niebezpieczne się tak przyglądać. gdy było po wszystkim, na ciele dużego węża zaczęło pojawiać się pełno krost i wiedziałam, że to oznacza że będzie miał młode. cały czas bardzo się go bałam i jednocześnie byłam nim zafascynowana (dużym wężem). potem do pokoju wszedł mój chłopak i rozkazał mi pozbyć się dużego węża gdyż mu się bardzo nie spodobał a na dodatek był niebezpieczny. nie chciałam tego robić ale w głębi serca czułam, że ma rację więc położyłam dużego węża na ziemi i przykryłam kocem potem stanęłam na jego tułowiu tak, żeby mieć przed stopami jego głowę, [nawet nie drgnął, w ogóle od początku pojawienia się w tym śnie był sztywny i nieruchomy], gdy już dobrze się ustawiłam wzięłam do ręki dzidę i z całej siły wbiłam mu w głowę, chciałam to zrobić możliwie najszybciej, żeby nie cierpiał ale on zaczął się wtedy wiercić i musiałam powtórzyć ten zabieg 5 albo 6 razy, aż zobaczyłam krew, potem zdjęłam koc i widziałam że wąż jest tak naprawdę nietknięty (w sensie żadnej rozwalonej czaszki itp) choć miałam przeczucie, że go unieszkodliwiłam,zauważyłam także, że zrobił się strasznie płaski. po jakimś czasie do pokoju wszedł mój chłopak i powiedział, że źle wykonałam to zadanie bo wąż wciąż żyje, złapał więc za sznurek i wiedziałam, że chce go nim udusić.. jednak nie zdążył tego zrobić ponieważ z jakiegoś powodu ten wątek został przerwany nie pamiętam czy przez inny sen czy się po prostu obudziłam... z góry przepraszam bo pewnie napisałam tu wiele niepotrzebnych szczegółów ale tak naprawdę nie wiem co jest ważne dla dobrej interpretacji... ah i jeszcze śniły mi się żaby, w takim jakby równoległym śnie, też były jakieś dziwne i zmutowane miały na grzbietach pełno krost :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to lęk przed niepożądaną ciążą, stąd te obawy co do węża oraz nieporozumienia z twoim chłopakiem. Dodatkowo scena kopulacji węży wzbudza w tobie lęk że coś jet nie tak czyli w życiu realnym też zachodzi taka ewentualność że nie zawsze jesteś pewna czy oby nie jesteś w ciąży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy możliwe jest również jakieś inne znaczenie? bo ja jestem akurat w takiej sytuacji, że nie mogę mieć dzieci przynajmniej w tej chwili, lekarz powiedział co prawda że może się to zmienić ale raczej za jakiś dłuższy czas (w sensie kilka lat) :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze to być lęk przed tym ze sytuacja tymczasowa (niemożność posiadania potomstwa) stanie się stałą. Jest to w każdym razie sen związany z funkcją rozrodczą. A czy te pęcherze na wężu to nie przypadkiem twoje torbiele?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem snem tym dajesz upust swojej niepewności co do wierności swojego partnera. Być może zauważyłaś symptomy sympati drugiej kobiety do twojego męża i boisz się że to ona zaczyna mieć wpływ na jego ostatnie zachowanie. Może być ostrzeżeniem przed podstępem i złośliwością innych kobiet. Musisz rozważyć potrzebę szczerej rozmowy z partnerem póki jeszcze nie jest za póżno.

 

=============================

Kolorowych snów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję Wam obu, w sumie obie opcje są ostatnio "na rzeczy", myślałam o tym czy będę mogła mieć dzieci no i zauważyłam że coś się psuje w moim związku, może nie koniecznie chodzi o zdradę a.. może właśnie o to.. sama już nie wiem :( w każdym razie bardzo Wam dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...