Skocz do zawartości

Ich dwóch :)


Paradoxa

Rekomendowane odpowiedzi

Poznałam ich obu podczas medytacji.

 

Pierwszy pokazał mi się Eznarm*. Wysoki w nienagannie skrojonym, czarnym garniturze, milczący i srogi. Stał patrząc na mnie jakby zza szyby. Spotkałam go przy pracy na niższych czakrach. Czekałam na niego i przywoływałam od pewnego czasu.

To duch sił ziemskich, z którym mogę rozmawiać o praktyce życia i prosić o pomoc w sprawach doczesnych.

Eznarm to moc nieokiełznana, muszę w kontaktach z nim zachowywać ostrożność.

 

Tydzień po Eznarmie spotkałam Dobachiela*. Oczami wyobraźni zobaczyłam związane do góry wspaniałe pukle długich, białych włosów i wesołą twarz młodzieńca.Jego obecność zwiastują zawsze przyjemne prądy krążące mi po głowie. Mówię do niego o tym co wzniosłe, wieczne i szeroko pojętym sensie istnienia.

Dobachiel to światło i miłość, personifikacja superego. Dobry duch górnych czakr, któremu mogę się wyżalić, nie muszę na niego uważać wiem bowiem, że kocha mnie bezwarunkowo.

 

Tak oto dwie potężne siły spotykają się we mnie.

 

Spotkałam się z teorią, że osoba która miała takich dwóch opiekunów odebrała "Eznarma" jako budzącą się kundalini.

 

A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czy ktoś ma podobny "układ" z opiekunami?

Zapraszam do dyskusji.

 

PozP

 

* - imiona aniołów są zmienione

Edytowane przez Paradoxa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle że kundalini to zupełnie inna bajka.

 

Kundalini jako samo w sobie jest raczej neutralną siłą, i tą która daje władzę

Nad energią jednostce.

 

Jeśli praktykujemy reiki to oddajemy kierownictwo energią istotą wyższym,

które to przez nasze ciało tą energią rozporządzają.

 

Jeśli reiki to energia pochodząca od subtelnych stworzeń, działająca poprzez

nas, to dlaczego by nie przyjąć,

że istota z dolnego świata może zadziałać w ten sam sposób ??

 

Mysle że tak samo jak i dewy może nas wykorzystać jako łącznik.

 

Z wszystkimi trzema wątkami związane jest oczyszczenie i przystosowanie ;)

Więc z tąd może nasz nazwany Eznarm duszek, może być mylony

z przebudzeniem kundalini.

 

Takie mam zdanie na ten temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może demony są opiekunami ?? ;)

Tylko że w innej sferze ?? :P

Oczywiście nie wszystkie bo niektóre dążą do tego by zniszczyć

człowieka... Ale czy takie są faktycznie demonami ?? ;)

Może są kiedyś tam umarłymi z jakichś względów pozostającymi

na grubej materii, w poczuciu i mani nienawiści i złości do ludzi

za krzywdy wyrządzone za życia ;)

 

Ale chyba nie o tym temat... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demony też są Opiekunami. Choć jak wspomniał przedmówca są takie co chcą niszczyć. Skoro autor niniejszego tematu czekał na kontakt z Opiekunami to dla mnie widok tych postaci w trakcie medytacji jest jednoznaczny, że to Oni są Jej Opiekunami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niewiem czemu zakładasz że wszystkie byty są opiekunami, zresztą demony też się podszywają pod ''opiekunów''

 

To nie jest przedmiotem dyskusji.

W każdym temacie o aniołach pojawia się taka wątpliwość, w tym proszę przyjąć łaskawie za dobrą monetę to co piszę w poście założycielskim, lub nie zabierać głosu.

 

Z góry dziękuję

Pardi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może demony są opiekunami ?? ;)

Tylko że w innej sferze ?? :P

Oczywiście nie wszystkie bo niektóre dążą do tego by zniszczyć

człowieka... Ale czy takie są faktycznie demonami ?? ;)

Może są kiedyś tam umarłymi z jakichś względów pozostającymi

na grubej materii, w poczuciu i mani nienawiści i złości do ludzi

za krzywdy wyrządzone za życia ;)

 

Ale chyba nie o tym temat... :P

 

ludzie nie mogą stać się demonami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie nie mogą stać się demonami

w serialu Supernatural demony to duchy ludzi przemienione przez pobyt w Piekle :)

więc oczywiście że ludzie mogą stać się demonami

 

wybacz Paradoxa :P

 

ja dopiero ostatnio zauważyłem swojego opiekuna :)

Edytowane przez Buddha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie nie mogą stać się demonami

 

Hitler jako jeden z iluś tam demonów opentał Emilie Rose.

 

Ludzie mogą zostać bytami ;)

A byty są mylone z demonami.

 

Ludzie nawet mogą zmienić przynależność.

Nawet ciemną stroną indywidualizmu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Eznarmem nie rozmawiam, chociaż wiem co to za energia i o czego winnam od niego oczekiwać. On gapi się na mnie milcząco a ja muszę się do tej rozmowy przygotować. Na razie czekam....nic na siłę...nie z Nim:_milczek:

 

Co innego Dobachiel :_haha: on też milczy ale ja zaczęłam do niego gadać i załatwiać sprawy od razu. Oczywiście nic mi nie odpowiedział, jednak czekam na rezultaty z wiarą i nadzieją :usmiech:

 

PozP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Paradoxa.

Ten post mnie natchnoł czymś ;)

Chyba pojawiła mi się kolejna opcja do przetestowania.

Ale najpierw musze nauczyć się panować nad tą energią

którą mam, aby podołać grubszej i okiełznać ją ;)

 

Myślałaś może nad tym ?? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... najpierw musze nauczyć się panować nad tą energią

którą mam, aby podołać grubszej i okiełznać ją ;)

 

Myślałaś może nad tym ?? :)

 

Cały czas o tym myślę i......cierpliwie czekam.

Jestem teraz za słaba....

 

PozP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?

 

Dział "Angelologia"...

A więc anioł... jako "moc nieokiełznana, wobec której należy zachować ostrożność"? :hmm:

Garnitur, i to czarny, to poważne zobowiązania, szczególnie w kwestii "oddawania należności" - niż brania.

Za szybą? To brzmi jak jakaś Twoja ochrona, której nie może na razie ominąć...

 

I nagle pojawia się coś, wobec czego nie masz już takich oporów...

Białe włosy przy twarzy młodzieńca to nie tyle że mądrość, a ostrzeżenie przed łatwowiernością.

Tym bardziej w otoczce "bezwarunkowej miłości - która daje Ci pewność, że chociaż tego możesz się nigdy nie obawiać"...

 

Mi się wydaje, że masz do pogadania ze swoją intuicją - dlaczego wyrzuca Ci ich w postaciach niejednoznacznie pozytywnych.

 

Cały czas o tym myślę i......cierpliwie czekam.

Jestem teraz za słaba....

 

Kontakt z aniołem... na zasadzie siły i zasługi?

 

Poszukaj sobie tych prawdziwych imion aniołów, poszukaj w literaturze, pogrzeb w necie (może uda Ci się dokopać do ludzi, którzy z nimi imiennie mieli do czynienia). Możesz się dowiedzieć ciekawych rzeczy.

 

W każdym temacie o aniołach pojawia się taka wątpliwość, w tym proszę przyjąć łaskawie za dobrą monetę to co piszę w poście założycielskim, lub nie zabierać głosu.

 

Tematu Ci rozwalać nie chcę. Potraktujmy to jako jednopostowca.

Pozdrawiam.

Edytowane przez kaffka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...