melni Napisano 14 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 witam. mialam dość dziwny sen. bardzi krótki. pisalam już tutaj , i sprawa dotyczy również mojego byłego. we śnie widzialam twarz mojego byłego , taka jakaś pomarszczona , zbliżała się do mojej twarzy , tak jakby chcial mnie pocalować. relnie poczulam dotyk na moich ustach. wystraszyłam się, obudzilam się tak przerazona i przekonana że poczułam jego dotyk na twarzy. co to może być ? i jeszcze jeden sen. śnił mi się pożar.dość szybkim krokiem szłam wzdłuż budynku który się palił. byłam wewnątrz , i z boku tak jakby w jakimś szerokim szybie od windy wisiały mocno splątane zwłoki spalonego mężczyzny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 14 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 Witam Cię, Melni. Widać, że czujesz wstręt do byłego imasz mu za złe coś, co zrobił. Sądzę, że siedzi w Tobie to rozstanie. Niekoniecznie mam na myśli tęsknotę czy rozpacz. Może być wręcz przeciwnie. Twarz była pomarszczona i brzydka, jak mniemam. To tylko chyba potwierdzenie tego, co przed chwilą napisałam. Być może na co dzień nie obnosisz się tak z tym wszystkim, co związane jest z nim i co w Tobie siedzi, stąd takie sny. Pamiętaj jednak, że już jest po wszystkim i nie masz powodów do zmartwień, a sny czasami plotą figle. Ogień ogólnie odbieramy jako przemianę, odrodzenie. Twój przemarsz w okolicy tego budynku i widok zgliszczy oraz spalonego ciała oznacza chyba tylko to, że bylaś świadkiem jakichś nagłych i burzliwych przemian w swoim życiu, na które nie miałaś wpływu. Domyślasz się chyba, kim był ten mężczyzna prawda? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melni Napisano 15 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2008 hmm.. dziękuje za pomoc, i powien szczerze że jakoś nie dociera do mnie odraza do byłego...raczej żal,i tęsknota zarazem. stało się wiele złego,a on uciekł nawet od rozmowy. być może w podświadomości już zaczyna się coś dziać , coś zaczyna do mnie docierać co do drugiego snu to owszem , mialam w życiu takie przejścia , nie mialam wpływu na ich rozwój, ale ten mężczyzna...czy tu chodzi o mojego byłego ? ehh...meczące mam strasznie te sny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 15 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2008 melni, niekoniecznie. To było pytanie retoryczne. Nie sądzisz, że był facet, który kiedyś Cię skrzywdził, przez co nagle coś "pękło" w Tobie? Raczej o takim kontekście mówię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melni Napisano 15 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2008 o właśnie...dokładnie tak jest.... byłam taką bombą z opóżnionym zapłonem...wystarczyła iskra... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 15 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2008 melni, czyli trafiłam? Bardzo się cieszę, że mogłam Ci pomóc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi