ork Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Proszę o interpretację snu. Postaram się opisać wszystkie szczegóły, jednak jeśli jakichś nie zawrę w poniższym opowiadaniu, tzn. że ich nie pamiętam. Kompletnie nie mogę przypomnieć sobie początku, jednak wiem, że mój kolega z podstawówki* opuścił pomieszczenie, w którym przebywałam ja i inni ludzie, nie wiem gdzie poszedł, zaraz potem doszły mnie słuchy że nie żyje. Zainteresowałam się i również opuściłam to pomieszczenie, w korytarzu zobaczyłam siostrę która w tym samym czasie wyszła z ciemnego pokoju i na moje pytanie, co się stało**, powiedziała, że jest tam wąż. Spytałam gdzie, ona na to, że nie wie. Nie była ani trochę wystraszona, chodź wiadomo było, że to z powodu jego ukąszenia zmarł mój kolega. Zaraz potem weszłam tam, zobaczyłam coś czarnego na wersalce, więc zbliżyłam się, położyłam tam nogę, po czym zauważyłam, że to mały wąż. W tej samej chwili zostałam ukąszona, po czym się obudziłam. * ogólnie dawno go nie widziałam, ale jest to chyba jedyna osoba z całej klasy, z którą mam jako-taki kontakt, pamiętam też, że bardzo go lubiłam. Wątpię jednak, że ten sen dotyczył jego życia ** w odniesieniu do kolegi, który jeszcze przed momentem był w tym pokoju, ale gdy tam weszłam, nie było go tam i jakby zapomniałam o całej sprawie Możliwe, że coś jeszcze sobie przypomnę - można pytać. Często nawet kilka dni po przypominam sobie szczegóły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.