Skocz do zawartości

czy wiesz co nosisz / symbole ? - załącznik


snkes

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Ja zecydownie wiem co noszę i wiem dlaczego to noszę i takie brednie jak te w tej gazetce to doprowadzają nie do bolesnego śmiechu - jakby nie uszy to bym śmiał sie na około, stąd ten ból jeszcze jedna taka gazetka a uszy nie wytrzymają.

Pozdrawiam:

Sławomir

P.S. Zabrakło tam jednego chrześcijńskiego symbolu - jest przedmiot na którym przyniesiono przed oblicze królewskie głowę Św. Jana Chrzciciela - TACY. Symbol bardzo mocny i wykazujący ogromną energię odsłanaijącą prawdziwe intencję osób "noszących" ten symbol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem że nawracasz.

Żeby było smieszniej to nie katolicy tak myślą tylko ich "przewodnicy duchowi" tępią bo nie rozumieją albo nie chcą zrozumieć prawdziwego znaczenia poszczególnych symboli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ale się uśmiałam!

Ankh jako symbol pogardy dziewictwa :)

 

Ale tak na marginesie to straszne co niektóre katolickie starsze panie myślą sobie o ludziach noszących takie amulety. Już rozumiem dlaczego dla nich wszyscy młodzi są źli :) Wokól nas sami sataniści! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wiem czemu jedna babcia powiedziała czemu przechodzę obok kościoła z takimi znakami jak mogę przecież 'demony' mnie zniszczą ;) [przez znak oczywiście] coś tam chyba mamrotała ile teraz satanistów w tym świecie czy coś w tym stylu ale tego już nie słyszałam ugh nie ma to jak droga do szkoły i mieszkanie w okolicy gdzie sami staruszkowie mieszkają prawie, co trzy razy do kościoła chodzą... mojemu dziadkowi nudzi się by to sprawdzać no ale... Gdyby nie to że z znajomymi szłam to pewnie z torebki bym oberwała choć może nie, nie wiem i nie za bardzo chce, ale od tego czasu chodzę w lato okrężną drogą a nuż mnie pamięta :P

Ale na pewno nie zapomnę pewnego plakatu nawet był kiedyś na forum umieszczony, np: tęcza lub jednorożec to znaki satanistów ... ehhh

PS:Jak znajdę to dam link do tematu ;) Chyba że pamiętacie gdzie był i uprzedzicie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie ma co czytać tych wypocin pelnych ingnorancji i niewiedzy. Kiedys slyszalam, ze sa na swiecie ksieza ktorzy sa zaznajomieni z okultyzmem, wydaje mi sie, ze mozna to wlozyc miedzy bajki. Poziom wiedzy reprezentowany w tym "artykule" jest zenujaco niski, nazywanie krzyza ankh "krzyzem z kokardka" brzmi jak jakis niesmaczny zart. Znam wielu mlodych ludzi, nawet gimnazjalistow, ktorze napisali by duzo lepszey artykul. W dodatku prawdziwy.

Co do celu napisania tego wybitnego dziela nt okultyzmu, jest jasny. Kosciol straszy ludzi, tak jak kiedys straszyl czarownicami i diablem, tak teraz homoseksualistami i "żydokomuną". Każda władza deprawuje, jak kiedyś ktoś mądry rzekł, a KK ma tej władzy bardzo dużo i boi się jej stracić.

Moja rada - nawet nie czytać takich gniotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amulety

 

Licealiści mówią: wiem, że to pentagram, nie wierzę w to, ale to jest modne! Są przekonani, że to nie szkodzi, taka moda, tak mi się podoba, ale przecież jestem chrześcijanką! To łączenie ognia z wodą, życia ze śmiercią – tego się nie da połączyć! Konsekwencje tych zachowań widzi też twój przeciwnik i on nie pozwoli ci tak szybko odejść! To jest walka, to wojna, nie o chleb powszedni, ale o to, jakie miejsce zajmiesz po śmierci. Mówienie w czasie walki, że podoba mi się mundur esesmana, choć z intencji i przekonań nie jestem esesmanem? Skoro mi się mundur podoba, to się w niego przebiorę? W walce nie ma czasu na pytanie, kto jest kim z intencji i przekonań, a kto tylko z wyglądu. Diabła nie interesuje, co myślisz, ale to, że nosisz coś, co do niego należy.

 

wywiad z egzorcystą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

jak widzę nie bardzo odebraliście sens mojego"posta/linka" chodziło przede wszystkim o prowokację i Ci co się dali złapać to wyskoczyli jak ten kosmaty z pudełka w democie. Każdy symbol czy też wierszowanka zaklinanka ma tyle mocy ile dasz jej wiary i własnej energii ponieważ są one wytworem człowieka dla potrzeb jego i jeśli robi to świadomie i ma możliwości to je wykorzysta, tylko o ile ma możliwości to wcale z takich środków nie korzysta bo mu one do niczego potrzebne nie będą.

hehheheh ...w jakim języku, a cóż mnie to może obchodzić może być nawet w narzeczu suahili :icon_rolleyes::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Hahahah asztoret:D

 

Co do symboli religijnych to mnie zastanawia co by sobie pomyśleli chrześcijanie, gdyby się dowiedzieli, że symbol ich religii - krzyż, jest znany od neolitu. Więc niechybnie stosowali go źli poganie:D

Zgadza sie jak i to ze wiele symboli istniejacych w chrzescijanstwie pochodzi z czasow poganskich.

A wracajac do krzyza ,stal sie symbolem meki Chrystusa od momentu ukrzyzowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to prawda. Początkowo Chrześcijanie używali znaku ryby i paru innych.

 

http://voxdomini.com.pl/vox_art/krzyz.htm

...Mimo tego, iż sam krzyż nie był używany publicznie, to zajmował ważne miejsce w codziennej pobożności uczniów Chrystusa. W roku 211 Tertulian pisze tak, jakby zwyczaj czynienia na sobie znaku krzyża był już głęboko zakorzeniony: „Przy każdym kroku lub ruszeniu się z miejsca, przy każdym przyjściu i odejściu, przy wciąganiu obuwia, przy myciu się, przy stole, przy zapalaniu świateł, przy układaniu na spoczynek, przy siadaniu i przy każdej czynności dnia codziennego znaczymy czoło znakiem krzyża”.

 

Jako przedmiot kultu i znak tożsamości dla chrześcijan krzyż rozpowszechnił się i nabrał znaczenia na początku IV w. Według przekazu, cesarz Konstantyn Wielki, przed bitwą z uzurpatorem Maksencjuszem, przy moście Milwijskim pod Rzymem, zobaczył na tle słońca znak krzyża i napis: „w tym znaku zwyciężysz”. Polecił więc umieścić symbole chrześcijańskie na sztandarach swych wojsk, a odniesione zwycięstwo przypisał chrześcijańskiemu Bogu. Edykt tolerancyjny z 313 r. był m.in. oznaką wdzięczności cesarza. Drugim czynnikiem było odnalezienia drzewa Krzyża św. w Jerozolimie...

 

Musiały minąć w zasadzie 4 wieki nim zmieniło się postrzeganie krzyża jako znaku hańby, na symbol religijny... a jeśli nałożysz na to również wydarzenia związane z modyfikacją wiary (dogmat o Trójcy Świętej i walkę trynitarzy z antytrynitarzami) to można mieć poważne wątpliwości czy jest to jeszcze krzyż "na którym umarł Chrystus" czy już np. "wywyższony" krzyż grecki o charakterze pogańskim

Edytowane przez Szerszen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...