kaasia89 Napisano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 Witam, obudziłam się dziś z takim przedziwnym uczuciem i przypomniał mi się ten sen(jak przez mgłę). Wydaje mi się, że ze swoimi najbliższymi przyjaciółmi byliśmy na imprezie. Był tam też chłopak bliski mojemu sercu(ale w rzeczywistosci obecnie nikogo takiego nie ma). Ale najważniejsze było później. Byliśmy gdzieś nad oceanem (kalifornia) i chciałam gdzieś płynąć. Moja przyjaciółka mnie dopingowała i mówiła żebym płynęła. Nie pamiętam gdzie miałam dopłynąć, ale to miało jakiś związek z tym chłopakiem jakby od tego zależało czy będziemy razem. W pewnym momencie płynęli wszyscy ze mną, chyba nawet ten chłopak. Było już bardzo głęboko i bardzo męcząco zmagać się z falami. Ja w końcu zwątpiłam i powiedziałam reszcie, że wracam bo nie mam sił już. Wszyscy, ale najwyraźniej pamiętam swoją przyjaciółkę, mówili żebym nie wracała, ten chłopak chyba też. Ja jednak wróciłam do brzegu. Szybko przniosłam się do domu, gdzie był mój tata. Byłam nieswoja i czekałam na informację czy dopłynęli, choć wiedziałam że to przecież ocean i nie mieli szans. Nie mam pojęcia o co chodzi, ale bardzo mnie ten sen poruszył dlatego postanowiłam się nim z Wami podzielić. Jeśli coś Wam się kojarzy proszę piszcie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.