Skocz do zawartości

Znowu kopnęłam w kalendarz


blue soul

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. To mój debiut w tym dziale :) Dzisiejszy sen zaintrygował mnie do tego stopnia, że postanowiłam go opisać. Będzie mi miło, jeśli ktoś, zwłaszcza znający się na rzeczy, raczy nad nim pogłówkować. Czuję, że pewne detale umknęły mi, ale pamiętam dość dużo.

 

Znalazłam się w Bogocie. Nigdy tam nie byłam, jednak wiedziałam, że to Bogota. Mój kuzyn mieszka w Kolumbii i niedawno rozmawiałam o nim, więc pewnie dlatego. Szłam alejką przez park, wokół mnie mnóstwo zieleni. Działo się to za dnia, ale słońce nie świeciło. Tuż mną podążał starszawy mężczyzna w czarnym fraku lub garniturze. Miałam wrażenie, że pracuje dla mnie (lokaj? ochroniarz?). Nagle znalazłam się w obcym, małym pomieszczeniu z kilkoma nieznanymi dziewczynami. Odczułam do przynajmniej jednej z nich niechęć. Brakowało nam tlenu. W pokoju tym znajdowało się małe okno. Jedynym ratunkiem było rozbicie szyby, brudnej lub po prostu żółtej. Właściwie nic nie było przez nią widać. Wiedziałam, że powinnyśmy połączyć siły, aby wydostać się stamtąd, ale zamiast próbować normalnie ją rozbić, skupiłam na niej myśli co doprowadziło do powstania pęknięcia. To jednak w niczym nie pomogło. Zapomniałam o dziewczynach i podeszłam do przeciwległej ściany. Okazało się, że w podłodze jest przejście do schodów prowadzących w dół. Niewiarygodnie długich schodów z wieloma zakrętami. Mimo teoretycznie dużej odległości, zobaczyłam co jest na samym dole- przy schodach leżały monety. Albo ogromne monety albo moja świadomość przeniosła się tam i ujrzałam je z bliska. Czułam, że źle zrobię, jeśli tam pójdę i nie poszłam. Po chwili kolejny zwrot akcji. Stałam się duchem, tzn. tak mi się wydaje. Pojawiłam się w biurze wydziału policji do zadań specjalnych w stylu amerykańskich seriali. Twarze totalnie obce, a jednocześnie znałam tych wszystkich mężczyzn. Byli tam tylko faceci, w większości raczej młodzi. Nie widzieli mnie. Czułam, że są mi bardzo bliscy. Chciałam pożegnać się z nimi. Przytuliłam się do jednego z nich. Poczuł mnie, rozpoznał i wyglądał na wzruszonego i chyba szczęśliwego. Pozostali jakby zorientowali się w sytuacji i czekali. Atmosfera zrobiła się wzniosła i tkliwa. Przytuliłam jeszcze kilku i urwał mi się film. Dodam, że nie pierwszy raz robiłam za ducha.

 

O co kaman?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...