crecikk Napisano 19 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2010 Cześć mam pytanie, mam już zrobione przeze mnie runy, jednak mają dopiero kilka dni. 21 grudnia jest pełnia czyli czas święcenia run jednak ja wolałabym najpierw z nimi pomedytować zapoznać się z nimi i połączyć, naładować je żywiołami a na końcu poświęcić je przy pełni. Nie wiem jak jest lepiej czy święcić je teraz przy pełni a potem medytować czy może najpierw pomedytować a dopiero później poświęcić je. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 19 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2010 Ja bym zaczęła od poczytania sag, poematów runicznych i Havamala... tak na zupełnie zupełny początek A co mają do run żywioły? I które? Te cztery z Klucza Salomona? Z piątym w wersji wschodniej? Chińskich pięć żywiołów? Dlaczego mają mieć coś do run? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crecikk Napisano 20 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 czytałam w którejś z brytyjskich książek o runach że należy połączyć je z żywiołami słońcem- mają się nim nasycić, powietrzem - okadzić kadzidłem, wodą - najlepiej opłukać je w rzece i muszą nasycić się księżycem podczas pełni. Troche tych początków poczytałam, jednak nie lubię polskich wydawnictw na ten temat wciąż szukam jakiś angielskich le nie amerykańskich. pozdrwiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belen Napisano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 Aj tam. Runy działają i bez tych wszystkich udziwnień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2010 Nie przejmowałabym się szczególnie polskimi wydawnictwami, poza jedną jedyną wartą uwagi stroną - runy.net.pl. Angielskimi i amerykańskimi też nie. Edda Poetycka (Starsza), Edda Młodsza (Prozaiczna), saga o Egilu, Saga o Volsungach... Podstawy, podstawy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crecikk Napisano 21 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2010 dziękuję, runy i tak wymagają jeszcze wiele pracy takiej czysto technicznej muszę je doszlifować i tak dalej... jeszcze kilka tygodni pracy żeby był efekt końcowy. sądzę że przy tych czynnościach najbardziej zbliże się do tego wszystkiego a wydawnictw poszukam dziękuję za wskazówki pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2010 Każda z run tak czy inaczej ma swoją energetykę żywiołu. Jak choćby kenaz to ogień a isa to woda. Nie wiem czy jest konieczne jakieś dodatkowe ich święcenie. Jak powiedział ktoś wcześniej - runy będa działać tak czy inaczej. Ja swoje (drewniane) tylko zabarwiłęm i nie rozstawałęm sie z nimi przez pół roku jak nie więcej - zżyłem się z nimi i to wystarczyło. Swoją drogą, będziesz je barwić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szerszen Napisano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2010 A czemu Isa to woda a nie lód? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2010 A czym jest lód? Mówiłem jaki zywioł jej odpowiada, a nie jakie jest znaczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 No i właśnie nacinasz się na żywioły z Klucza Salomona... trochę inny świat i kultura niż runy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 W zasadzie żywioły nie są aż tak potrzebne w runach, przynajmniej moim zdaniem. Jeśli jednak znasz leprze przypasowanie niż podstawowe cztery, chętnie wysłucham Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 Przypasowanie przypasowaniem... zastanów się, czy kultura, która wytworzyła runy, znała właśnie akurat te "podstawowe" cztery żywioły... A może widziała je jakoś inaczej... Tyle. Nadmierny eklektyzm zwykle jest szkodliwy... nie przenośmy na runy eklektyzmu znanego z Tarota. Albo jak kto chce, niech przenosi, jego sprawa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 I tak wybieram co mi pasuje z róznych systemów i jak dla mnie - ważne że działa całkiem nieźle Chociaż runy akurat traktuje osobno i staram się ich nie mieszać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 (edytowane) Moim zdaniem (ale to marudzenie starej tradycjonalistki) traktowanie run w oderwaniu od związanej z nimi kultury, za to mieszanie z wytworami i pomysłami innych kultur (czyli właśnie np. systemem czterech żywiołów), nie ma sensu. Dlatego przed iluś laty darowałam je sobie i zostawiłam w spokoju. Bo albo bierzesz całość, albo lepiej nie tykać... Teraz wracam... ale dotykając run świadomie przyjmuję całe "dobrodziejstwo związanego z nimi inwentarza" - co i innym polecam... Owszem, runy działają i tak, bo taka ich natura. Ale dobrze jest rozumieć, jak i dlaczego... choć tego się zapewne nie ogarnie do końca życia Edytowane 25 Grudnia 2010 przez Hrefna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 totez powiedziałem ze run staram się nie mieszać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 Każda z run tak czy inaczej ma swoją energetykę żywiołu. Jak to nie? A to powyżej? To już eklektyzm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 Bo uważam że ma. Staram się nie mieszać tego akurat z innymi systemami, ale wciąż uważam że ma. Być może moje pojmowanie jest błędne, jednak mówię to co myślę i jak je rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 To ja w tej kwestii tylko tyle: Runy a inne systemy magiczne | Runy (wazelinką Szerszeniowi odrobinę przy okazji ) Żywioły Greckie a Żywioły Nordyckie - niby nic specjalnego, jednakże mitologia germańska i geneza świata wedle niej wskazuje iż żywioły traktowane jako pierwotne elementy, które leżą u podstawy budowy świata były dla germanów prawdopodobnie dwa: Ogień i Lód - z nich bowiem powstaje wszystko. W magii kontynentu Europejskiego, stosowane są najczęściej jednak żywioły z "układu Greckiego": ogień, ziemia, woda, powietrze i duch. Drobiazg? - zapewne ale niekoniecznie w zastosowaniach Run do celów magicznych. Bardzo ładnie "niejednokładność" tę pokazuje przyporządkowywanie runy Isa - "typowo" związanej właśnie z nordyckim żywiołem lodu - greckiemu żywiołowi wody. Sądzę iż warto pomedytować chwilę jak wyglądałoby takie przyporządkowanie w "kręgu żywiołów" zgodnym z kulturą znaków używanych - zapewniam iż może to zmienić spojrzenie na Runy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 W sumie logiczne, jeśli idzie o pierwotne, podstawowe pierwiastki, dzięki Chociaż jest to tylko "prawdopodobnie", jako że jak dotąd nie natknąłem się na tematykę typowo żywiołów w mitologii nordyckiej. Heheh, ale nam się offtop zrobił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 (edytowane) To ja jeszcze raz wazeliną Szerszeniowi - będziesz miał więcej o runach i żywiołach... Runy i Żywioły | Runy Edytowane 25 Grudnia 2010 przez Hrefna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 A dzięki, zbieram się za lekturkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 No i było ciekawe, dzięki wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szerszen Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 PanDemoniuszu, w Chińskim układzie żywiołów masz metal i drewno... w greckim - to co znasz, u germanów mogło to wyglądać inaczej... i IMHO to "inaczej" lepiej pasuje. Woda... to efekt działania ognia na lód. Lodu z klucza Salomona nie zrobisz... bo po prostu nie był "wart uwagi" w ciepłych rejonach Morza Śródziemnego, za to germanie(zwłaszcza na północy) świetnie wiedzieli że woda powstaje z lodu... punkt widzenia po prostu zależy od punktu... siedzenia - no w tym wypadku bytowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDemoniusz Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 Zdążyłem zauważyć jak mawiał mój kumpel "Sto lat żyj i sto lat się ucz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szerszen Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 I tak trzymać... to wszystko jest i tak tylko "prawdopodobne"... i takie pozostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tero Kir Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 Przy kazdym systemie trzba brac pod uwage, czyniki kulturowe tradycji z jakiej biezemy system. Jest to nie zlomne prawo, gdyz chociazby kolory na roznych kontynentach maja taki sam wyglad - to ich znaczenie jest zupelnie przeciwstawne sobie. Stad runy nie sa wyjatkiem, a nawet wiecej, roznio sie miedzy saba w interpretacji poczatkowej w zaleznosci od regionu z jakiego pochodza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 Możesz rozwinąć myśl o regionie, z jakiego pochodzą runy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tero Kir Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 Runiczny znak, pisanie, używane przez plemiona germańskie ok. II-III wieku. Z czasem w miare chrestjanizacji zastąpiony alfabetem łacińskim. Jednak w Skandynawii, gdzie runy miały najbardziej długą historię, były one w modzie przez cały okres średniowiecza, w niektórych regionach tego kraju tradycji udało się przetrwać aż do XIX wieku. Można wyróżnić ogólno-niemiecki wzożec lub inaczej nazywane starsze runy (do VIII w),na ich podstawie został opracowany jeden z najbardziej znanych alfabetw runicznych, był stosowany u niektórych ludów germańskich – Skandynawskie runy lub niższe runy (znane w różnych wariantach - Duńskie, szwedsko-norweskie, oraz tak zwane „bezkożenne” runy, których pojawinie się było datowane o wiele póżniej. " punktowane ", a następnie Dalskie runy) i Anglo-Saskie runy. Przetrwało co najmniej 6000 inskrypcij runicznych (liczba ta stale rośnie), najczęściej napisy są wykonane z mniejszych run, ponad połowa z nich w Szwecji, wiele napisów znalezione zostało w Norwegii (1600) i Dania (800). Geografia runiczna ma bardzo szeroki zasięg - niektóre napisy znajdują się zaczynając od wybrzeży Grenlandii, kończonc aż na kamieniach pod Konstantynopolem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szerszen Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 No dobra... widać że Ci dzwoni... i niestety widać że w totalnym chaosie i nie bardzo wiesz, w którym kościele (tak na marginesie, część inskrypcji runicznych jest znajdowanych również w kościołach obok łacińskich napisów, więc chrystianizacja jako taka nie była "wrogiem run", tym bardziej że napisy datowane na później niż VIII w.n.e. to już w zasadzie "zsekularyzowane" wiadomości ogólnopubliczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
InvadersMustDie Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 Po co jakieś rytuały, medytacje nad runami itd?! Runa to runa mają w sobie moc i NIE potrzebne jest jej wzmacnianie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Indhi Napisano 30 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2010 Proszę o powrócenie do głównego tematu dyskusji i powstrzymywanie się od zamieszczania treści nie mających z nim związku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usuniety Uzytkownik Napisano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 Po co jakieś rytuały, medytacje nad runami itd?! Medytacje nad runami sa miedzy innymi po to, by odczuc jej energie, by wplynela na ciebie. Jako demonolog powinienes o tym wiedziec. Chodzi mi miedzy innymi o medytacje nad sigilem demona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 @Szerszeń Dzwoni - dokładnie gdzieś, chyba niezbyt blisko... @up ROTFL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usuniety Uzytkownik Napisano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 Elwinga MM, co cie tak rozbawilo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulf Napisano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 dzwonienie :x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 1 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2011 Tja... dzwonki bywają zabawne Aziucel Dahak (chciałabym zastosować wołacz, żeby było grzecznie, ale nie wiem, jak Twój nick się odmienia...) - mógłbyś/(mogłabyś?) powiedzieć coś więcej i konkretniej? Która runa z którym demonem się wiąże i jest jego sigilem? Oświeć profankę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usuniety Uzytkownik Napisano 1 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2011 Która runa z którym demonem się wiąże i jest jego sigilem? Oświeć profankę... Chodziło tu o medytacje nad samym sigilem podczas wzywania ducha, a nie o powiazania z runami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 1 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2011 Medytacje nad runami sa miedzy innymi po to, by odczuc jej energie, by wplynela na ciebie. Jako demonolog powinienes o tym wiedziec. Chodzi mi miedzy innymi o medytacje nad sigilem demona. Ten post wyraźnie sugeruje, że medytacje nad runami wiążą się z medytacjami nad demonicznymi sigilami. Jeśli jedno z drugim nie ma związku, staraj się wyrażać precyzyjniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usuniety Uzytkownik Napisano 1 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2011 Moze i nie wyrazilem sie bardzo precyzyjnie wiec posta wytlumacze. Nasz "demonolog" Deex, pyta, "po co sa medytacje nad runami", a ja tlumacze, ze sa po to, by wyczyc ich energie, by one na ciebie wplynely, nawiazac z poszczegolna runa wiez. Potem pisze, ze jako demonolog, powinien to wiedziec, poniewaz jest to podobna technika z podobnym celem, jak medytacja nad sigilem demona w demonologii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stilla Napisano 25 Października 2021 Udostępnij Napisano 25 Października 2021 Mam rozkminy przed zrobieniem swojego futharku. Otóż jak niektórym przyszło mi do głowy, że do stworzenia run wartościowa byłaby ehkem... własna krew. Dumam i mi w tym pomyśle coś zgrzyta, mianowicie nie widzę powodów, żebym miała się w ten sposób kłaniać samym runom, po za tym zastanawiam się, co się dzieje z właścicielem takich run, kiedy ulegną one uszkodzeniu? Trafiła do mnie informacja, że runy najlepiej przyjąć z całym dobrodziejstwem inwentarza: dowiedzieć się o wierzeniach german i Skandynawów, poczytać ich dzieła literackie, dowiedzieć się czegoś o ich historii. W ogóle tutaj mnie trochę inspiruje nieco szalona książka o runach Freyi Aswynn, która jest wyświęconą kapłanką Odyna i serio tym bogom oddaje cześć. Zasłyszałam, że jeśli chcemy czegoś od tamtych bogów albo potrzeba nam użyć run, to dobrze złożyć w ofierze coś wartościowego dla nas. Czy to pieniążek, czy to coś innego, co dla nas jest cenne i faktycznie będzie darem. Mi osobiście nie przychodzi nic takiego do głowy poza... krwią właśnie, bo ooo, z nią to mi się ciężko rozstawać (mdleję na jej widok) No i tak sobie składam do kupy, czy najlepiej by nie było iść z tymi runami pod jakieś drzewo i nie poprosić samego Odyna (wszak to on nauczył ludzi run) o możliwość z ich korzystania i przebłagać kaleczeniem sobie palca. I takie głupie pytanie, ale czy tak (hipotetycznie) nie urazi to okolicznych, słowiańskich energii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emeryta Napisano 25 Października 2021 Udostępnij Napisano 25 Października 2021 2 godziny temu, Ragna napisał: I takie głupie pytanie, ale czy tak (hipotetycznie) nie urazi to okolicznych, słowiańskich energii? A co słowiańskie energie mają do tego? A słowiańskich energii nie uraziła siłą wprowadzana nowa wiara? 2 godziny temu, Ragna napisał: Zasłyszałam, że jeśli chcemy czegoś od tamtych bogów albo potrzeba nam użyć run, to dobrze złożyć w ofierze coś wartościowego dla nas. Czy to pieniążek, czy to coś innego, co dla nas jest cenne i faktycznie będzie darem. Taka tradycja. Ale to jest nie tylko dla run, to jest prawo wymiany energii, coś otrzymujesz i coś dajesz od siebie. I harmonia stoi. Pieniążek nie, chyba że jakiś kolekcjonerski, wartościowy. Chociaż słyszałam, że ludzie symbolicznie to załatwiają, wrzucając zeta do wody (nie w kiblu broń boże ! ) Ale jaka zapłata taka usługa - co można kupić za zeta? no, kajzerkę, więc nie spodziewaj się bochenka chleba 2 godziny temu, Ragna napisał: Mi osobiście nie przychodzi nic takiego do głowy poza... krwią właśnie, bo ooo, z nią to mi się ciężko rozstawać (mdleję na jej widok) No i tak sobie składam do kupy, czy najlepiej by nie było iść z tymi runami pod jakieś drzewo i nie poprosić samego Odyna (wszak to on nauczył ludzi run) o możliwość z ich korzystania i przebłagać kaleczeniem sobie palca. Jak masz parcie, to zrób jak czujesz. Tutaj gdzieś Ismer mówiła, że tradycja zatęchnie, jeśli nie weźmie się pod uwagę czynnika czasowego i konieczności przystosowania do aktualnych warunków i poszerzonej, w stosunku do średniowiecza świadomości. Tradycja musi być zachowana w przekazie, w znaczeniu, ale niekoniecznie w rytuałach. Bogów można uszanować też w inny sposób. Oni też ewoluują wraz z nami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stilla Napisano 25 Października 2021 Udostępnij Napisano 25 Października 2021 13 minut temu, Emeryta napisał: Bogów można uszanować też w inny sposób. Oni też ewoluują wraz z nami. 13 minut temu, Emeryta napisał: Ale jaka zapłata taka usługa - co można kupić za zeta? no, kajzerkę, więc nie spodziewaj się bochenka chleba Wychodzi na to, że dzisiaj bogom najlepiej dawać ofiary w bitcoinach 14 minut temu, Emeryta napisał: co słowiańskie energie mają do tego? A słowiańskich energii nie uraziła siłą wprowadzana nowa wiara? No co, mieszkają tutaj. A jak w drzewie mieszka Perun albo inny Weles, a ja mu pójdę robić nawijkę u jakimś Odynie i pytać czy widział dziada, sugerując, że u Odyna jest lepsza impreza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emeryta Napisano 25 Października 2021 Udostępnij Napisano 25 Października 2021 9 minut temu, Ragna napisał: Wychodzi na to, że dzisiaj bogom najlepiej dawać ofiary w bitcoinach no, to ciekawa koncepcja i zastanawiam się, w jaki sposób taką kryptowalutę przekazać bogu A najlepiej dać coś, na czym Ci zależy, co lubisz, z czym trudno jest się rozstać. Albo dzban przedniego wina i kawał pieczystego, oni lubili biesiadować , to też trochę kosztuje i jest ofiarą naturalną 9 minut temu, Ragna napisał: No co, mieszkają tutaj. A jak w drzewie mieszka Perun albo inny Weles, a ja mu pójdę robić nawijkę u jakimś Odynie i pytać czy widział dziada, sugerując, że u Odyna jest lepsza impreza? Ba! żeby oni jedni! a co, jak mieszkają elfy czy inne gnomy albo inne jakieś czorty? ale nawet, to zaproponuj im przeprowadzkę do lepszego lokalu, np. pod dębem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stilla Napisano 25 Października 2021 Udostępnij Napisano 25 Października 2021 15 minut temu, Emeryta napisał: Ba! żeby oni jedni! a co, jak mieszkają elfy czy inne gnomy albo inne jakieś czorty? ale nawet, to zaproponuj im przeprowadzkę do lepszego lokalu, np. pod dębem Teraz sobie myślę, że pójście z drogą flaszką i rozdzielenie zawartości zarówno dla Odyna oraz w ramach udobruchania lokalnych duszków może być niegłupie No i sama też mogę sobie z nimi chlupnąć 20 minut temu, Emeryta napisał: A najlepiej dać coś, na czym Ci zależy, co lubisz, z czym trudno jest się rozstać. Uch. Nie ma za wiele takich rzeczy. To co jest mi de facto zbędne, ale strata by mnie zabolała, to ulubiona talia kart i byłaby to duża wymiana handlowa: karty za dar czytania run. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piko Napisano 26 Października 2021 Udostępnij Napisano 26 Października 2021 hmm... Mam karty runiczne i na razie nie wykonuje swoich własnych run... te karty mi wystarczą... Ale myślę że na złożenie ofiary najbardziej nadaje się rzecz najcenniejsza czyli Czas ! Czas poświęcony na studiowanie Sag i medytacje nad runami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stilla Napisano 2 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2021 (edytowane) Postanowiłam włożyć w sprawę trochę wysiłku. Same runy może są zrobione niezdarnie (a według opisów trzeba wiedzieć jak je ryć), ale przynajmniej święcenie zrobię od serca. Otóż przemyślenia mam dwa. Pierwsze: pochodzę z Pomorza, więc jak będę w rodzinnych stronach to pójdę na morze, gdzie była aktywność wikingów i łączy nas ze Skandynawią ta sama woda. Zresztą, sami bałtyccy Słowianie są traktowani nieco osobno przez historyków, więc moje rodzinne strony mają dla mnie prywatnie i genetycznie sporo zasadności. W tej chwili mieszkam na drugim końcu kraju, gdzie skandynawskich wpływów w sumie nie było wcale. Oczywiście wszystko jest sferą symboliczną i w kwestii wierzeń, więc można uznać, że skoro Odyn miał sługi, które przekazywały mu wieści z daleka, to odległości nie są problemem, i że sam Odyn to tylko nazwa na jakieś uniwersalne zjawisko czy energię. A drugie przemyślenie (odnośnie krwi i ofiar) to takie, że może wielu bogów wcale nie chciało krwawych ofiar, ale działanie te przynosiły skutek, bo bogowie ku swojemu przerażeniu myśleli "dobra, spełnią Twoje życzenie, byle byś tylko nie zabijał kolejnych stworzeń". Skaleczenie własnego palca może być dobre, a może nie, na pewno jest to silny szok dla obu stron i dowód, że nam zależy, ale myślę, że neutralne i pozytywne energie raczej tego wymagać nie będą. Pożyteczniejsze dla nich być może będzie np. posprzątanie terenu = ich domu, albo rozrzucenie nasion trawy. Zresztą, upuszczenie kilku kropelek trwa tylko chwilę i w gruncie rzeczy jest trochę lenistwem i pójściem na łatwiznę, a do sprzątania terenu trzeba ruszyć zwyczajnie tyłek i jak najbardziej sam czas może być ofiarą. Edytowane 2 Listopada 2021 przez Ragna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VildVoman Napisano 2 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2021 5 minut temu, Ragna napisał: Postanowiłam włożyć w sprawę trochę wysiłku. Same runy może są zrobione niezdarnie (a według opisów trzeba wiedzieć jak je ryć), ale przynajmniej święcenie zrobię od serca. Otóż przemyślenia mam dwa. Pierwsze: pochodzę z Pomorza, więc jak będę w rodzinnych stronach to pójdę na morze, gdzie była aktywność wikingów i łączy nas ze Skandynawią ta sama woda. Zresztą, sami bałtyccy Słowianie są traktowani nieco osobno przez historyków, więc moje rodzinne strony mają dla mnie prywatnie i genetycznie sporo zasadności. W tej chwili mieszkam na drugim końcu kraju, gdzie skandynawskich wpływów w sumie nie było wcale. Oczywiście wszystko jest sferą symboliczną i w kwestii wierzeń, więc można uznać, że skoro Odyn miał sługi, które przekazywały mu wieści z daleka, to odległości nie są problemem, i że sam Odyn to tylko nazwa na jakieś uniwersalne zjawisko czy energię. A drugie przemyślenie (odnośnie krwi i ofiar) to takie, że może wielu bogów wcale nie chciało krwawych ofiar, ale działanie te przynosiły skutek, bo bogowie ku swojemu przerażeniu myśleli "dobra, spełnią Twoje życzenie, byle byś tylko nie zabijał kolejnych stworzeń". Skaleczenie własnego palca może być dobre, a może nie, na pewno jest to silny szok dla obu stron i dowód, że nam zależy, ale myślę, że neutralne i pozytywne energie raczej tego wymagać nie będą. Pożyteczniejsze dla nich być może będzie np. posprzątanie terenu = ich domu, albo rozrzucenie nasion trawy. Po pierwsze jakich run chcesz używać ezoterycznych czy zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Nawiasem, w polecanych książkach, Eddach, poematach, nie ma ani słowa o wróżeniu z run. Przeczytaj z uwagą pierwsze posty w tym temacie. Posty Hrefny - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stilla Napisano 2 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2021 5 minut temu, VildVoman napisał: Po pierwsze jakich run chcesz używać ezoterycznych czy zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Nawiasem, w polecanych książkach, Eddach, poematach, nie ma ani słowa o wróżeniu z run. Przeczytaj z uwagą pierwsze posty w tym temacie. Posty Hrefny - Dziękuje za tę uwagę. Czytanie Edd i rzetelnej literatury przede mną, a na razie mam książkę Bereniki Tern i Freyi Aswynn. Skorzystałam jednak z mądrości zgromadzonej na forum i zakupiłam książkę Słupeckiego, którą polecała @Ismer w tym temacie: Jeśli było to pytanie na które mam udzielić odpowiedzi, to mnie interesuje najbardziej tworzenie skryptów. Przed tymi jednak zostałam ostrzeżona, że bez wiedzy można sobie nimi zaszkodzić. Postanowiłam więc na razie "zniżyć się" do podejścia ezoterycznego i runami sobie wróżyć, ale raczej po to, żeby mieć motywację do regularnego otwierania książek i poszukiwania informacji na bieżąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.