dianka007 Napisano 3 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Witam, bardzo mnie zastanawia mój dzisiejszy sen, raczej nie pamiętam co mi się śniło albo nie zwracam na to uwagi ale ten sen nie daje mi spokoju, cały dzień nie potrafię myśleć o niczym innym. Śnił mi się mój przyjaciel, kilka lat temu byliśmy parą bardzo zakochaną ale nasze drogi się rozeszły, ze względu na nasze szkoły i brak kontaktu. Teraz ja wychodzę za mąż a on jest już prawie księdzem, niedawno wyjechał do Włoch i tam przygotowuje się do święceń, mimo to jesteśmy przyjaciółmi, jak od początku naszej znajomości rozumiemy się bez słów, możemy o wszystkim rozmawiać i wzajemnie bardzo dużo dla siebie znaczymy chociaż nasze drogi życia są zupełnie odmienne i zaplanowane, W moim śnie pojechałam do niego do Włoch, włamałam się do jego mieszkania chociaż nie miały tam wstępu kobiety i czkałam na niego aż zobaczył mnie jakiś ksiądz, ja wtedy powiedziałam że muszę z kimś porozmawiać że już nie daję rady i wtedy wszedł On a ja zaczęłam uciekać, spadać ze schodów byle by uciec ale on mnie dogonił jak już byłam na zewnątrz i mocno przytulił, ja zaczęłam płakać, on przykrył mnie kurtką a ja zasnęłam w jego ramionach, wiem że jeszcze tam na niego krzyczeli że nie wolno mu ze mną być ani ze mną rozmawiać ale on i tak został przy mnie. I tak się skończył mój sen. Pomóżcie mi to jakoś zinterpretować bo nie wiem dlaczego mogło mi się to śnić... Jestem naprawdę w szoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.