Skocz do zawartości

Proszę o interpretację fachowca


glebels

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Na wstępie chcę napisać iż proszę o konkretną interpretację kogos kto kto zna się na temacie. Nie chcę 100 postów w których poszczególne osoby będą się domyślać co mógł oznaczać mój sen....

Nigdy nie wierzyłem w horoskopy, przepowiednie, wróżenie i inne tego typu brednie. Nigdy też nie interpretowałem snów. W ogóle mnie to nie interesowało, aż do wczoraj.

Przeżywam dziwny okres w swoim życiu. Wczorajszej nocy miałem bardzo dziwny i bardzo realistyczny sen. Nie wiem czemu ale mam wrażenie że on oznacza coś bardzo ważnego, coś co może zmienić moje życie lub znieść coś

nowego. Od kiedy pamiętam zawsze marzyłem o uporządkowanym życiu. Marzył mi się zawsze drewniany dom z bali gdzieś poza miastem, poza całym zgiełkiem.

Poprzedniej nocy śniło mi się, że nagle zamieszkałem poza miastem na wsi na mojej działce w domu z drewna, takim wymarzonym. Kiedy wszedłem do niego była tam moja mama która mieszkała ze mną. Ogólnie było bardzo fajnie. Była tam również ze mną moja stara dziewczyna (nie jestem już od 2 lat i tyle też czasu jej nie widziałem, ale byłem do niej strasznie przywiązany i rozstanie bardzo przeżyłem). Relacje między nami były bardzo dobre, wszyscy byli weseli. W domu na parterze był malutki bałagan, kilka rzeczy leżało niepoukładanych. Wyszedłem z dziewczyną na dwór z dziewczyna, ona poszła usiąść a ja podszedłem do stawu który rzeczywiście znajduje się w pobliżu działki. Mimo iż to było lato lub wiosna to staw był zamarznięty, a na lodzie na samym środku stał samochód. Koło samochodu stał właściciel z którym rozmawiałem, a przyjaciel właściciela stał koło stawu. Po dłuższej rozmowie o niczym lód zaczął się roztapiać i po chwili zauważyłem że samochodem już ten koleżka nie wyjedzie. Ten właściciel samochodu był nie zakłopotany, usiadł na lodzie i kawałek lody odłamał się i on wpadł do tego małego stawu. Staw jednak był bardzo płyki tak że nic mu się nie stało. Później wróciłem z dziewczyną do domu i zastałem śpiącą mamę i mojego wujka, który mieszka w pobliżu. Mama się obudziła i zaczęliśmy w trójkę rozmawiać. Ja byłem bardzo blisko dziewczyny, moja mama trochę dalej a wujka już nie było. Po chwili się obudziłem.

Tak skończył się mój sen. Nie mam najmniejszego pojęcia co mógł oznaczać.

Proszę o fachową pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22
Witam. Na wstępie chcę napisać iż proszę o konkretną interpretację kogos kto kto zna się na temacie.

Postaram sie Tobie pomóc jak tylko potrafię choć nie mam licencji na interpretowanie snów;-) Więc do dzieła.

Przeżywam dziwny okres w swoim życiu. Wczorajszej nocy miałem bardzo dziwny i bardzo realistyczny sen. Nie wiem czemu ale mam wrażenie że on oznacza coś bardzo ważnego, coś co może zmienić moje życie lub znieść coś

nowego. Od kiedy pamiętam zawsze marzyłem o uporządkowanym życiu. Marzył mi się zawsze drewniany dom z bali gdzieś poza miastem, poza całym zgiełkiem.

Poprzedniej nocy śniło mi się, że nagle zamieszkałem poza miastem na wsi na mojej działce w domu z drewna, takim wymarzonym. Kiedy wszedłem do niego była tam moja mama która mieszkała ze mną. Ogólnie było bardzo fajnie. Była tam również ze mną moja stara dziewczyna (nie jestem już od 2 lat i tyle też czasu jej nie widziałem, ale byłem do niej strasznie przywiązany i rozstanie bardzo przeżyłem). Relacje między nami były bardzo dobre, wszyscy byli weseli. W domu na parterze był malutki bałagan, kilka rzeczy leżało niepoukładanych. Wyszedłem z dziewczyną na dwór z dziewczyna, ona poszła usiąść a ja podszedłem do stawu który rzeczywiście znajduje się w pobliżu działki. Mimo iż to było lato lub wiosna to staw był zamarznięty, a na lodzie na samym środku stał samochód. Koło samochodu stał właściciel z którym rozmawiałem, a przyjaciel właściciela stał koło stawu. Po dłuższej rozmowie o niczym lód zaczął się roztapiać i po chwili zauważyłem że samochodem już ten koleżka nie wyjedzie. Ten właściciel samochodu był nie zakłopotany, usiadł na lodzie i kawałek lody odłamał się i on wpadł do tego małego stawu. Staw jednak był bardzo płyki tak że nic mu się nie stało. Później wróciłem z dziewczyną do domu i zastałem śpiącą mamę i mojego wujka, który mieszka w pobliżu. Mama się obudziła i zaczęliśmy w trójkę rozmawiać. Ja byłem bardzo blisko dziewczyny, moja mama trochę dalej a wujka już nie było. Po chwili się obudziłem.

Tak skończył się mój sen. Nie mam najmniejszego pojęcia co mógł oznaczać.

Proszę o fachową pomoc.

 

Zacznę może od tego, że sny nie koniecznie cos oznaczają. Często sobie niezdajemy sprawy, że mowią o nas samych, o naszcyh relacjach z bliskimi. Często sa retrospekcja wydarzeń jakie mają miejsce a rzadko są prorocze (choć ten ostatni typ jest dość częstym zjawiskiem w trudnych momentach naszego życia).

Twój sen ja widzę dwojako. W Twoim śnie jest wiele ludzi. Była, mama, wujek, jacys ludzie. Do tego Twój wymarzony dom niemal taki jaki wymarzyłes sobie. Wydawało by się, że idealnie lecz? spójrzmy na to głębiej. W domu jest bałagan. Widzisz ten dom widze jako Twoje życie w ktorym trzeba nieco uporządkować i masz tego świadomość. Doskonale też opisujesz Twoje relacje z bliskimi, ktore niemal widać jak na dłoni.

 

Mama się obudziła i zaczęliśmy w trójkę rozmawiać. Ja byłem bardzo blisko dziewczyny, moja mama trochę dalej a wujka już nie było. Po chwili się obudziłem.
Czyli Dziewczyna była nabliżej Ciebie potem mama na na końcu inni.

 

do tego w stawie mimo lata jest lód. widze to jako pewne zamknięcie się na pewne sprawy. Nie czujesz, że jest pora na cos Ważnego dla Ciebie i iognorujesz to zwyczajnie (być może poczujesz w jakims momencie, że czas na pewne sprawy) lecz, ktoś lub jakas sytuacja przyśpieszyć może Twoje działanie.

Reasumując. Sen mowi o potrzebie uporządkowania pewnych spraw. Czujesz, że nie wszystko zostało dokończone i choć masz już fasade domu to jeszcze trzeba uporządkować swoje wnętrze. I wygląda na to, że sytuacje Cie trochę do tego zmusi.

Taka jest moja interpretacja. Pamiętaj jednak, że nikt tu nie jest wróżem ani jasnowidzem i interpretujemy na podstwie tego co nam tuaj napiszesz:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Vanilia22 wielkie dzięki za twoją interpretację. Przepraszam że pisze dopiero teraz ale musiałem poukładać kilka ważnych spraw w moim życiu ;)

Kiedy czytam twoją interpretację to mam wrażenie że znasz mnie i moją sytuację życiową bardzo bardzo dobrze. Naprawdę bardzo Ci dziękuję za interpretację i pozdrawiam:hejka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22

Nie ma sprawy polecam się na przyszłośc na razie nie bede interpretować bo mma dużo pracy z forum ale za jakiś czas napewno:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...