Skocz do zawartości

Proszę o interpretację snu


xitre

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio noc po nocy miałam dwa sny, które wiążą się ze sobą... Zazwyczaj nie pamiętam snów, ale te strasznie utkwiły mi w pamięci dlatego postanowiłam napisać.

W pierwszym śnie, śniła mi się okolica w której mieszkam, pamiętam kładkę nad jezdnią, biedronkę, która stoi obok, za nią bloki i budkę z fryzjerem, pogoda była pochmurna, ja szłam z chłopakiem (chyba chciał mnie odprowadzić do domu, bo zazwyczaj gdy mnie odprowadza, to idziemy właśnie tą kładką), nie pamiętam co mówił, ale bo wzrok mój był skupiony na dziewczynie, która zbiegała po schodach kładki w naszą stronę, była zapłakana i w ciąży. [Znam tą dziewczynę z widzenia, wiem z kim się spotyka i nie wydaje mi się, żeby była smutna przez rozstanie... W każdym razie, bardzo dawno jej już nie widziałam, więc nie wiem czemu mogła mi się przyśnić od tak]

Następny sen był tej nocy. Śniła mi się znów ta sama okolica, znów niespecjalna pogoda, szłam samotnie kładką w stronę fryzjera będącego naprzeciw biedronki. Pamiętam, że chciałam sobie zrobić grzywkę, by stać się piękniejszą dla faceta [to dziwne, bo u fryzjera byłam raz w życiu a moja samoocena jest powyżej przeciętnej, hmm..], w każdym razie, zamiast biedronki, fryzjera i bloków za nimi zobaczyłam ruiny. Tak jakby przez ten teren przeszło tornado, albo jakby była wojna. Poszłam w stronę bloków, miały powybijane ściany, okna, weszłam do środka, było strasznie, śmieci, porozwalane rzeczy, nie było podłogi tylko ugnieciona ziemia, pamiętam jakiś rozpruty tapczan, bo koło niego zauważyłam swoje koleżanki, one są siostrami. Jedna płakała nad tym tapczanem a druga ją pocieszała. [z pocieszającą mam bliższe relacje]. Podeszłam do nich i zapytałam "gdzie jest fryzjer? co się stało?", ale niestety nie pamiętam odpowiedzi...

 

Cóż, nie pamiętam innych szczegółów... Proszę o interpretację snu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...