Skocz do zawartości

koszmar(morderstwo mojego byłego)


Malwine5

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 16 lat i ostatnio śniło mi się,że chodziłam po swoim pokoju,który został zamieniony w księgarnię.Było tam kilka czarnych regałów.Byłam tam z przyjaciółkami.Nagle usłyszałam czyjeś wołanie,jakby mojego byłego i zaczęłyśmy go szukać po pokoju.Wywalałam książki z regałów,szukałam go za nimi.Wtedy wybiegłam z pokoju i zobaczyłam obok zacementowany pokój(naprawdę jest tam pokój,który służy za salon).Zaczęłam walić w niego pięściami,koleżanki i sprzedawczyni chwyciły mnie w pasie,żeby mnie odciągnąć,ale ja zaczęłam przeraźliwie wrzeszczeć i płakać,bo zrozumiałam,że ktoś go tam zacementował.Wtedy przyśniły mi się twarze 2 znajomych dziewczyn,które miały go zamordować i przy każdej pisał wyrok za to.Jest też drobny szczegół:teraz mam krótkie włosy,a we śnie miałam długie(w rzeczywistości,gdy byliśmy razem też miałam długie) i strasznie się z nim pokłóciłam i się nie odzywamy.Z góry dziękuję za wyjaśnienie snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22

Witaj Malwine

 

Masz potrzebę uporządkowania swoich spraw i zrozumienia co naprawdę się stało. Szukasz przyczyn waszej kłotni i masz wrażenie, że on jest jakby zamrożony. Nieodzywa się. Chcesz się dobijać czyli porozmawiać z nim wyjaśnic lecz on jest zamordowany.

 

Wiesz Maliwne sądzę, że sen jest odzwieciedleniem Twoich przeczuć jeśli chodzi o Waszą sytuację. Czujesz, że ta kłotnia coś zmeniła jakby zamurowała wasze relacje a Ty nie wiem co z tym zrobić. Do tego te koleżanki. Czy w rzeczywistości mają coś z tym wspólnego, że sie pokłociliście?

Wiesz Maliwne trudno zburzyć mur jaki wytworzył się ale wydaje mi się, że warto zrobić krok ten taki jeden maluczki i z nim porozmawiać. Może dzieki temu uzdrowicie wiasze relacje:)

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ją wywołałam,bo dałam mu czas,żeby sie zastanowił nad tym,czy do mnie wróci,ale on do 2 tygodniach powiedział,że nie.W szkole nie wytrzymałam i prawie uderzyłam go w twarz.Niby sobie na to zasłuzył,ale ja chyba nadal coś do niego czuję;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...