meggie88 Napisano 16 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 Śniło mi się że wspólnie z mamą sprzątałyśmy strych, przerzucałyśmy wiele różnych gratów, pamietam na pewno rower i narty, jednak chciałam zacząć od końca strychu i zobaczyć co jest na końcu. Caly czas było ciemno dopiero jak doszłam do końcaokazało sie że jest tam duużo wiecej miejsca niż przypuszczałam i okazało sie że była tam dosyc spora aula(!) mieszcząca min 70 osób, nagle zrobiło sie jaśniej mama wyjaśniła mi że ojciec(były nauczyciel) kiedys tutaj wykladał. Chwilę później aula coraz bardziej zaczeła mi przypominać taką jaką mam na uczelni. Na górze pojawili sie chłopcy, których nie znałam, jednak zachowywałam sie jakbym ich troszke znala i jakby mi sie podobali. Zaczęłam z jednym z nich flirtować on odwzajemnił. Później sen się urwał. Proszę o interpretacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.