KaRom Napisano 21 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2011 Śniło mi się,że jestem na ślubie bliskiej koleżanki a właściwie przez cały sen jej nie widziałam i nie wiedziałam która koleżanka wychodzi za mąż. Przez cały sen pannę młodą widziałam przez kilka sekund jakby przez mgłę tylko rąbek jakiejś białej sukni i zamazany obraz panna młodego trzymającego ją pod rękę. Ale on początku. Sen rozpoczął się pod kościołem w miejscowości moich rodziców.Kościół stoi ( w rzeczywistości też) na wysokim pagórku, do głównej ulicy prowadzi z kościoła piękna alejka wśród drzew. Byłam spóźniona na ten ślub. Pod kościołem spotkałam zakonnicę. Osoba wychodząca z kościoła powiedziała,że ślub właśnie się skończył i wszyscy mają tańcząc zejść do głównej ulicy, gdzie będą czekać na nas autokary. Złapałyśmy się z zakonnicą za ręce i tańcząc w kółko dotarłyśmy do głównej ulicy.Przez całą drogę na dół widziałam tylko wirujące drzewa i powiewający habit zakonnicy. Tu jednak nie było reszty. Znów jakaś przypadkowa osoba powiedziała nam, że ślub jest opóźniony i dopiero teraz się rozpoczął. Wbiegłyśmy z zakonnicą z powrotem na górkę. M.in wtedy widziałam przez mgłę parę młodą wchodzącą bocznym wejściem do kościoła. Po wejściu do kościoła okazało się że główna nawa i ołtarz są zasłonięte i jest zakaz udzielania tam ślubów i w ogóle wchodzenia tam. Stały wszędzie jakieś rusztowania, zasłonięte materiałami. W bocznej nawie wszyscy stali w skupieniu i patrzyli w jednym kierunku -drzwi wejściowych oczekując na pannę młodą. Para młoda pojawiła się przez kilka sekund w bocznym ołtarzu. Przemknęli od jednych drzwi w bocznym ołtarzu do drugich ( tych drzwi w rzeczywistości nie ma) i po chwili okazało się że już zawarli związek małżeński tylko w obecności księdza i świadków. Potem nagle znalazłam się na weselu. Impreza była bardzo udana. Pierwszy raz w życiu śnili mi się sami obcy ludzie, chociaż w tym śnie miałam świadomość ,że oni wszyscy są moimi super przyjaciółmi. Dopiero po przebudzeniu uświadomiłam sobie,że to były obce twarze. Podczas wesela kilkakrotnie zmieniałam suknie balowe (w rzeczywistości tak strojnych sukni nigdy nie założyłabym). Miałam m.in na sobie suknię niebieską, różową,żółtą. Proszę o interpretację tego snu. Wydaje mi się bardzo dziwny i pewnie nic dobrego nie wróży, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.