Zgubiłam rękawiczki

[Gość Astra_]

Witam

Dziś śniło mi się że byłam na dyskotece z koleżankami, fajna duża impreza do białego rana, którą prowadził mój przyjaciel (on nie zajmuję się takimi rzeczami ). Było tak fajnie, że musiałam ściągnąć buty z nóg bo już mnie bolały (i pilnować ich żeby mi nikt nie ukradł). To były kozaki, na szpice ładne jak zawsze ale nie mam takich w rzeczywistości. Po zakończeniu imprezy w szatni przy ubieraniu okazało się że nie mam rękawiczek. Białych rękawiczek zamszowych, które wzięłam w tajemnicy przed mamą. Rękawiczek nie znalazłam, ale nie byłam jakoś specjalnie smutna z tego powodu. Nie wiem dlaczego ale miałam na tej dyskotece ze sobą dwie wiązanki, których zapomniałam zabrać. Zaczęłam się po nie wracać. Dyskoteka zamieniła się w kościół a ja zamiast wystrzałowego stroju miałam na sobie sukienkę ślubną. W kościele byli nawet goście, ale to nie był mój ślub, wydaje mi się nawet że widziałam znajome rodzeństwo wchodzące do kościoła i siostra miała na sobie też sukienkę ślubną ale nie jestem pewna. W kościele okazało się że moich wiązanek już nie ma ale były jakieś inne wiec wzięłam inne

 

 

Pozdrawiam

[Slawomir]

Witam!

Zacznę od butów a raczej ich zdejmowania to ciekawy symbol bo buty zdejmujemy gdy juz dotrzemy do celu, kiedy mozemy pozwolić sobie na chwilę relaksu i odpoczynku. Nie bardzo moge połaczyc te rękawiczki ale mam takie skojarzenie że nie przejałaś sie tym z powodu ciepłej pogody (nie wiem dlaczego od razu mi się tak skojarzyło). Ten powrót na dyskotekę to poprostu taka chwila na refleksję, cos ci ulatuje, czegoś nie zauważasz niektórzy mówią że aby zauważyc coś czasem trzeba zrobic krok w tył aby spojrzeć na zagadnienie z innej perspektywy i tak jest w twoim przypadku wracasz po coś ulotnego (cięte kwiaty) jak wspomnienie i znajdujesz coś zupełnie innego niż się spodziewasz coś co całkowicie zmienia twoje życie a raczej zaczyna nowy etap (to jest ten ślub).

Pozdrawiam:

Sławomir

[Gość Astra_]

Hmm chyba muszę nad tym głębiej pomyśleć....

 

Pozdrawiam

[Slawomir]

Właśnie o to chodzi abysprzemyślała bo cos ci ucieka czegoś nie widzisz - zmień perspektywę, wyjdź z siebie i spójrz na wszysko oczami innych a zobaczysz że znajdziesz.

A jeszcze jedno kościół moze oznzczać instytucję urzędową lub budynek o wysokim sklepieniu np: aula

[Successfull]

a kościół (jeżeli do niego nie wchodzimy) wróży korzyści i jest to symblol pozytywny

pozdrawiam

[Gość Astra_]

AAAAAAAAAAAA dziś mi sie przypomniało, że po wejściu do kościoła okazało się że nie ma tam ślubu tylko pogrzeb ale nie wiem czyj. Pogrzeb to coś dobrego z tego co pamiętam Odejście starego a początek nowego, to by nawiązywało też do tej sukienki ślubnej. Coś nowego

[Slawomir]

Widzę że z ciebie pilna uczennica!

[Gość Astra_]

Coraz lepiej mi idzie dlatego coraz rzadziej proszę o pomoc.