AllStarka Napisano 17 Marca 2011 Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Witam serdecznie. Dziś miałam dziwny sen: Nocą wracałam do domu kiedy na ulicy zauważyłam potrąconego kotka (młody, żółto-biały). Wzięłam go na ręce i przytuliłam do siebie. Po chwili wracam do tego samego miejsca, też nocą, ale już po jakimś czasie. Tym razem kotek wesoło skacze obok mnie, łasi się - ogólnie jestem w świetnym humorze. Zauważyłam, że z naprzeciwka idzie mój ex chłopak, z którym rozstałam się ponad miesiąc temu. Nagle straciłam swój entuzjazm - byłam taka obojętna. Spytał się on mnie czy może zaopiekować się moim kotkiem. Zgodziłam się i on wziął go na ręce. Zaczął się ode mnie oddalać, a ja widziałam mordkę tego kota i była strasznie smutna. Nagle się rozpłakałam z tego smutku. Proszę o interpretację. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AllStarka Napisano 18 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 podbijam, pomoże ktoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 18 Marca 2011 Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 Witam! Moim zdaniem tens sen porostu dotyczy twoich przeżyć i odczuć. Droga to symbol drogi życia i w pewnym momencie czułaś się jak ten kotek - poprostu potrącona (rozstanie) potrzebowałaś do życia tylko czyjegoś ciepła, przytulenia, ukojenia i chumor by wrócił ( to porawa zdrowia kota) a później pojawił się on i zabrał resztę złudzeń o możliwości "naprawy" waszego związku ( to znaczy zabranie tego kota) zaś jego oddalanie się to porostu symbol odejscia złudzeń na powrót. Tak ja to widzę ale czy dobrze nie wiem. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.