Skocz do zawartości

******ący i rozbijajacy się samolot


karina78

Rekomendowane odpowiedzi

juz po raz drugi śni mi sie ten sam sen. Jestem na polu, łące razem z męzem nieopodal jest lotnisko, jest bardzo ładna pogoda niebieskie niebo.dookoła nas pole takie normalne z trawa nie za zielona i nie za suchą taka umiarkowana, nie ma drzew- przestrzeń. My jestesmy spokojni idziemy i nagle nadlatuje samolot pasazerski wielki biały z dwoma granatowymi pasami wzdłóż,widze dokladnie okna,ale nie na tyle, by zobaczyc ludzi. Na poczatku obserwujemy go, myśląc,ze bedzie lądował nieopodal na lotnisku, nagle przelatuje nad naszymi głowami i widzimy,ze leci dziwnie bokiem nie prosto przechylil sie. w tym momencie orientujemy sie,ze cos jest z nim nie tak i nagle w dosc duzej odległosci za nami widzimy jak spada i rozbija sie na horyozncie, widac chmure ogromnego dymu i lekkie przebijajace się gdzie niegdzie plomienie. W tym samym momencie uswiadamiamy sobie,ze eksplozja byla tak silna,ze szczatki wzbily sie w góre i dolatuja do nas, na nas lecą z góry odłamki szkla, zaczynamy uciekac ja pierwsza za mna mąż, nagle mąz krzyczy bym schyliła głowę, bo kawałki ******ą coraz wieksze nawet czesi metalowe, w ostatniej chwili cos do mnie krzyczy chyba "uwazaj"podnosze wzrok i patzre za siebie (ciagle biegnąc)a z góry spada jakis ogromny odłam, wtedy sie budzę,wiem,ze kawalki szkla malenkie troche nas poranly w rece. bardzo prosze o interpretacje, co to moze oznaczać. dziekuje z góry bardzo. karina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

nikt nie pisze bo trudno powiedziec o co chodzi.moze ci sie snilo w zwiazku z rocznica wypadku o ktorej wszysycy gadaja? a moze zwyczajnie to jakies nieszczescie drobne ma na was spasc a maz cie ochrania...moze.jak dla mnie nie ma tu jasnosci:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodze sie z Monmoon. Jakies problemy, nieprzyjemnosci, ktore moga w sumie bezposrednio was nie dotyczyc (czyjes plany legna w gruzach?), ale dostanie sie Wam "rykoszetem". Ja bym tak to zinterpretowala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje serdecznie za odpowiedzi;)tez tak sobie interpretowałam:) narazie nic specjalnego zlego sie nie wydarzyło, normalne codzienne problemy i tyle;)pozdrawiam wszystkich, którzy zechcieli odpisac:)Napisałam jeszcze jeden sen o tarantuli i tez nie ma tam zadnej odpowiedzi, moze ktos zechce zerknąc podaje link http://www.ezoforum.pl/prosba-o-interpretacje-snu/45311-tarantula.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli widziałaś samolot latający nad waszymi głowami może to oznaczać że balansujesz na krawędzi i nie wiesz jaką obrać drogę, by nie spaść.Oczekiwanie na lądowanie samolotu może być przestrogą przed skutkiem jakiś twoich zaczętych działań.Jeśli widziałaś katastrofę lotniczą, zwłaszcza jeśli cząstki samolotu dolatują do was może sygnalizować pasmo jakiś niesprzyjających dla was wydarzeń powiedziałabym że wręcz porażek z jakimi będzie wam dane się zmierzyć. Ten sen może ostrzegać przed czymś co jest dla was nieuchronne, może też sygnalizować że jakieś twoje obrane cele, zamierzenia nie zostaną spełnione, że nie będzie szło wedle twoich myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest tylko odczucie moje, odbiór tego snu, wcale nie musi byc tak jak ja to odbieram, ważne jest to jak ty sie odnosisz do tego snu, ja spoglądam na niego świeżym okiem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaka była twoja pierwsza myśl po tym śnie?co czułas, do czego ten sen dopasowałaś, do jakiej sytuacji, może jakieś przeczucie?ono czasem gra najistotniejsza rolę w nas samych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz nie pamietam do czego bym dopasowala, ale wiem, ze nie należał do przyjemnych i raczej obawialam sie tego snu jak sie obudzilam, tym bardziej,ze snil mi sie drugi raz ten sam, mam go do dzis przed oczami. Dlatego postanowilam tutaj go opisac:)dzieki raz jeszcze za zainteresowanie moimi snami;) A troche w tym wszystkim sie orientujesz, czesto badasz i interpretujesz sny? bo ja to zupelnie sie nie znam na tych symbolach-ratuje mnie internet;)pozdrawiam ciepło;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak mysle jeszcze,ze byc moze ma to zwiazek z naszymi planami na przyszlosc.....bo cos mi sie kojarzy,ze ten sen pojawil sie zaraz po tym jak podjelismy decyzje o budowie domu w przyszlosci...ale przed nami jeszcze dluga droga, bo za rok chcemy sprzedac mieszkanie, kupic bloki, wziasc kredyt pod hipoteke bloków i ruszyc z budowa, a później wynajmowac te bloki. wiec duzo przed nami, a byc moze w miedzyczasie pojawi sie jescze nowy czlonek rodziny;)). takze duzo bedzie sie dzialo za rok i stad ten sen, symbol obawy,ze duzo przed nami spraw i waznych decyzji...nie wiem bardzie do tego bym to dopasowala niz do ciaży ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę aby miało to coś wspólnego ze staraniem się o dziecko z pewnością nie w tym tkwi problem. Jeśli chodzi o moje stanowisko w sprawie snów to interesuję się tym, mam dobrze rozwiniętą intuicję-nazywam to właśnie w ten sposób:)Mnie moje sny zawsze przed czymś ostrzegają, pokazują stan mojej duszy.Intuicja bardzo mi w życiu pomaga. Natomiast jesli chodzi o wróżby, karty to nie mam o tym zielonego pojęcia, moja mama jest w to bardzo wgłębiona ja od tego trzymam się osobiście z dala,nie ingeruję w to za głęboko, ma na to wpływ rózne przeżycia jakie dano mi było doświadczyć w życiu i zobaczyć na własne oczy, ale nie miejsce na to abym sie o tym rozpisywała:)

Edytowane przez myszka90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a aby sprawdzić ile razy danej osobie podziękowano to nie patrzy sie tam gdzie pisze podziękował/a bo to sie odnosi do danej osoby która komus podziękowała, tylko patrzy się tam gdzie pisze Podziękowano-i wtedy widac ile tej osobie razy podziękowano,Ale namotałam hehe:)buziaki słoneczko i nie łam się, sny to nie wyrocznia tylko wskazówka dla nas może być:*A czasem zwyczajnie chcą przedstawić stan naszej duszy, że np. na zewnątrz jesteśmy uśmiechnięci, robimy dobrą minę do złej gry a w duchu czujemy lęk, niepokój itp. Także nie zamartwiamy się na zapas:*

Edytowane przez myszka90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...