Gość Erza Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 na wstępie dodam, że jestem osobą średnio wierzącą. Do kościoła chodzę od wielkiego dzwonu, a moja wiara opiera się głównie na wiarę w człowieka, w jego siły i zdolności. Dzisiejszej nocy śniły mi się obrazy i figurki Matki Bożej. Figurki znajdowały się w moim pokoju na szafie, a obrazy wisiały nad drzwiami i nad łóżkiem. Jeden z obrazów nad łóżkiem był dość duży, Matka Boska była cała ze złota, a tło było niebieskie. Obraz był również w złotej ramie z jakimiś kryształkami. Pamiętam, że stałam naprzeciw tego obrazu i widziałam jak jeden z kryształków odpadł. Część obrazów była mi niejako znana, bo są u mnie w domu, w pokoju mamy, część była zupełnie "nowa". Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam, ES. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antubis12 Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 matka Boża ma wobec ciebie plany chce ciebie uratować wiarę w człowieka, w jego siły i zdolności. ale wszystko co mamy to mamy od Boga albo demona zależy w która stronę sie zwrócimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 przed czym uratować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Moja koncepcja na temat tego snu jest taka, że niejako traktuje on o Twoich relacjach z matką. Sądzę, iż ten "odpadnięty" kryształek to subiektywny obraz Ciebie, odłączającej się od matki (Twojej). Może to odnosić się do różnych płaszczyzn, począwszy od duchowej a skończywszy na materialnej. Może mama wciąż jest aktywnie gdzieś obecna w Twoim życiu, ale zdaje się że masz jakiś pęd ku samodzielności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soviel Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Mi się śniła matka boska, która mi powiedziała że już raczej do nieba nie pójdę. Było to dawno. Za wszelkie interpretacje podziękuje. Sam wiem doskonale do czego się ten sen odnosił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Moja koncepcja na temat tego snu jest taka, że niejako traktuje on o Twoich relacjach z matką. Sądzę, iż ten "odpadnięty" kryształek to subiektywny obraz Ciebie, odłączającej się od matki (Twojej). Może to odnosić się do różnych płaszczyzn, począwszy od duchowej a skończywszy na materialnej.Może mama wciąż jest aktywnie gdzieś obecna w Twoim życiu, ale zdaje się że masz jakiś pęd ku samodzielności. Sephiro, możesz mieć rację. Mnie aż skręca, żeby się wyprowadzić z domu i zacząć samodzielne życie. Denerwuję mnie to to, że ciągle wtrąca się w moje życie. Póki co w najbliższych miesiącach nic się nie zmieni, bo póki nie będę miała przyzwoitych dochód o wyprowadzce mogę tylko marzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Mi się śniła matka boska, która mi powiedziała że już raczej do nieba nie pójdę. Było to dawno. Za wszelkie interpretacje podziękuje. Sam wiem doskonale do czego się ten sen odnosił. Do mnie na szczęście ona nic nie mówiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soviel Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 W sumie mi ten sen obojętny. Jakichś większych przeżyć nie odnotowałem. Ale za to jak śnił mi się taki wielki pan z białą brodą, włosami i ubraniem to czułem że chciałbym z nim gadać wiecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 na wstępie dodam, że jestem osobą średnio wierzącą. Do kościoła chodzę od wielkiego dzwonu, a moja wiara opiera się głównie na wiarę w człowieka, w jego siły i zdolności.Dzisiejszej nocy śniły mi się obrazy i figurki Matki Bożej. Figurki znajdowały się w moim pokoju na szafie, a obrazy wisiały nad drzwiami i nad łóżkiem. Jeden z obrazów nad łóżkiem był dość duży, Matka Boska była cała ze złota, a tło było niebieskie. Obraz był również w złotej ramie z jakimiś kryształkami. Pamiętam, że stałam naprzeciw tego obrazu i widziałam jak jeden z kryształków odpadł. Część obrazów była mi niejako znana, bo są u mnie w domu, w pokoju mamy, część była zupełnie "nowa". Witam! Sephira ma rację sen dotyczy rzeczywiście twojej matki a raczej tego co cie w niej może denerwować, religijność. Popatrzmy na to jak wygląda Matka Boska z brazu kapie od złota i jest przyozdobiona jakimiś świecidełkami udającymi szlachetne kamienie no właśnie udające i to jest to co cię denerwuje udawanie ( to jest ten odpadający kryształ). Pobożnośc to nie jest złoty obraz w złotych ramach to nie jest krształek to nie jest bezmyślne klepanie pacierzy i co tygodniwe bieganie do kościoła w najładniejszych ubraniach - dla Boga te ubrania czy dla ludzi? Szmira i handel odpustami - złoty cielc który zastępuje Boga w naszym życiu, mieszkający w najwiekszym budynku w okolicy żądający od nas pokłonów. Czy obrazy Matki boskiej ociekające złotem to złoty cielec czy Matka Prawdziwego Boga? Dla kogo jest figurka na szafie czy obraz nad drzwiami dla ludzi którzy nas odwiedzają aby wiedzieli że już wyżej to obrazu nie mogliśmy powiesić ani wyżej posążka postawić się nie da? Czy taka religijność cię denerwuje czy twój Bóg nie ma nic wspólnego z tym cielcem? Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 Witam!Sephira ma rację sen dotyczy rzeczywiście twojej matki a raczej tego co cie w niej może denerwować, religijność. Popatrzmy na to jak wygląda Matka Boska z brazu kapie od złota i jest przyozdobiona jakimiś świecidełkami udającymi szlachetne kamienie no właśnie udające i to jest to co cię denerwuje udawanie ( to jest ten odpadający kryształ). Pobożnośc to nie jest złoty obraz w złotych ramach to nie jest krształek to nie jest bezmyślne klepanie pacierzy i co tygodniwe bieganie do kościoła w najładniejszych ubraniach - dla Boga te ubrania czy dla ludzi? Szmira i handel odpustami - złoty cielc który zastępuje Boga w naszym życiu, mieszkający w najwiekszym budynku w okolicy żądający od nas pokłonów. Czy obrazy Matki boskiej ociekające złotem to złoty cielec czy Matka Prawdziwego Boga? Dla kogo jest figurka na szafie czy obraz nad drzwiami dla ludzi którzy nas odwiedzają aby wiedzieli że już wyżej to obrazu nie mogliśmy powiesić ani wyżej posążka postawić się nie da? Czy taka religijność cię denerwuje czy twój Bóg nie ma nic wspólnego z tym cielcem? Pozdrawiam: Sławomir moja mama do osób wybitnie religijnych nie należy, ale Sławomirze Twoja odpowiedź nasunęła mi wyjaśnienie do tego snu otóż moja mama chciałaby mieć nieograniczoną kontrolę nad moją osobą, coś jak Matka Boża, która wie i widzi wszystko a tu guzik, Erzunia będzie oddalać, z czasem stanie się pełni samodzielna a mamunia będzie musiała zaakceptować taki stan rzeczy dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.