Skocz do zawartości

Czy to było spotkanie z duchem?


pawel116

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Opowiem Wam o dziwnych zdarzeniach, które nieraz mają miejsce w mojej obecności. Zacznę od tego, że interesuje mnie tematyka duchów i wierzę we wszelkie niewidzialne energie. Ostatnio miałem taki okres, kiedy non stop myślałem o duchach i wyobrażałem sobie różne sytuacje z ich udziałem; mówiąc precyzyjniej: przywoływałem je w myślach. No i mam przeczucie, że jakiś duch (może opiekun?) 2 razy mnie odwiedził we własnym domu. Raz to było właśnie wtedy kiedy tyle rozmyślałem. Siedziałem na łóżku, zbliżała się pora spania, kiedy nagle poczułem delikatny chłodny powiew na twarzy (wszystkie okna w domu i drzwi od pokoju były pozamykane) i taki dziwny pisk w głowie, jakby coś przeze mnie przeszło... Być może jestem przewrażliwiony i mi się to zdawało, ale wyglądało to dosyć nietypowo jak dla mnie. Za drugim razem byłem z kolei przygnębiony i również siedziałem na łóżku, słuchałem muzyki, aż tu nagle poczułem ten sam powiew ale na swoich nogach (siedziałem bez spodni). Czy to możliwe abym doświadczył kontaktu z jakimś duchem? Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że tak, może jakaś energia przechodziła przez twoje pomieszczenie, a ty jesteś uduchowiony, bardzo rozwinięty emocjonalnie i odczuwasz stany niewidoczne i nierealne dla zwykłych ludzi, albo zwyczajnie twój dobry duszek był przy tobie, bo go przyciągnąłeś, a aniołki i dusze to wyczuwają, jednak nie radze ci przyciągać duchów o których nie masz pojęcia, może w twoje życie wejść zła energia której później nie będziesz mógł się pozbyć, nie jest to miłe, ja miałam doświadczenia z duchami już jako małoletnia dziewczynka, widziałam, słyszałam duchy, nawet przeze mnie przemawiała znajoma dusza...nie było to przyjemne doświadczenie, gdyż musiałam się wyprowadzić z rodzicami z miejsca zamieszkania, wzywaliśmy egzorcystę, jednak nic to nie pomogło, dusze nie chciały stamtąd odejść, wygrały, i się nas pozbyły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślę, że to mógł być dobry duch który mnie ochrania. Zdaję sobie sprawę z zagrożeń i dlatego już nie medytuję nad duchami zmarłych osób, gdyż jak powiedziałaś nigdy nie wiadomo kogo przywołamy i jak to się dla nas skończy... Aczkolwiek myślę, że zagrożenie w tym przypadku jest o wiele mniejsze od tego, jakie nam grozi przy przeprowadzaniu seansu spirytystycznego ;) Ciunia906 a wiadomo czyje to były dusze i co powiedziała ta co przez Ciebie przemawiała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta co przeze mnie przemawiała to była 1 zmarła żona mojego taty. A jeśli chodzi o tamte duchy to z pewnością było to miejsce wielu dusz, bo na szafie widziałam 3 cienie(domyślam się że była to rodzina)za i pod łóżkiem widziałam jak leżeli jacyś mężczyźni, dokładniej to ich ręce i nogi jak wystawały, za łóżkiem jak toczyły się jakieś białe duże kule, moja siostra jak spała, to ją coś w nocy dusiło, sparaliżowało, nie mogło oddychać ani się ruszyć. To co tam doświadczyłam to było tragiczne przeżycie dla mnie, to wszystko zaczęło się właśnie dziać jak mój brat wywoływał duchy razem z przyjaciółmi w piwnicy. I wszystko wniósł do domu.. Nie życzę tego nikomu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tych wszystkich przeżyciach nie chcę mieć nic wspólnego z duchami, my mamy swój świat a oni swój, nie należy im go zakłócać, jak już to skupiam się na swoim opiekunie duchowym z którym mam dobry kontakt, wiem,że jest przy mnie, zwłaszcza kiedy zasypiam i prowadzę monolog(do niego):)Wtedy jest mi bardzo ciepło, czuję sie bezpieczna i kochana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...