szkoła z internatem proszę o pomoc

[cherry88]

śniło mi się że znów chodziłam do szkoły ale z internatem. jechałam tramwajem ale jakimś innym, do tej szkoły co kiedyś chodziłam. w szkole raczej przebywałam na korytarzu, wchodziłam lub schodziłam ze schodów, ściany byly zaniedbane, było szaro i smutno. wciąż myliłam grupy, nie wiedziałam w jakiej klasie mam się podziać a kiedy już znalazłam swoją klase to się okazało że mam całe półrocze do zaliczenia bo jestem dopiero pierwszy raz na lekcji. po lekcji poszłam do swojego pokoju ze znajomymi i dowiedzialam się że wyrzucili jakiegos chlopaka, udawałam ze jest mi go żal i poszłam go odprowadzić, przy pożegnaniu płakał a ja nie miałam żadnych współczuć, myślałam że to nic takiego.

pózniej okazało się że mama nie ma jak dojechać do domu bo była nad jeziorem i wypiła piwo, pojechalam autobusem nad to jezioro. wsiadłam do samochodu z mama (ja też byłam wypita). prowadziłam przez jakąś polną droge pelną błota, zagrzebałam się ale dałam rade wyjechać po jakimś czasie. kiedy zbliżaliśmy się do domu zobaczyłysmy radiowóz, mama kazała mi wysiąść z samochodu żebym nie straciła prawka a sama usiadła za kierownice. kiedy już prawie doszłam do domu uslyszałam karetke na sygnale, byłam pewna że mamie coś się stalo. pojechalam do szpitala ale jej am nie bylo. za to ja musialam zostać bo BYŁAM W CIĄŻY!!!

 

pozdrawiam

[cherry88]

domyślam się że jest to dość skomplikowane ale szykuje pewne zmiany w moim życiu i chciałabym wiedzieć czy nie na gorsze, proszę o pomoc