Zabójcza epidemia, obóz w Auschwitz

[romanowa]

Witajcie, miałam dziś dwa przedziwne sny które mnie zastanawiają. W pierwszym śnie śniłam o tym, że na świecie rozprzestrzeniła się jakaś dziwna epidemia ale nie atakowała ciał tylko umysły, to była epidemia przy okazji jakiegoś konfliktu czy wojny (bardzo częsty motyw w moich snach). Ta choroba powodowała, że ludzie stawali się bardzo agresywni, zabijali się o byle drobnostkę, wszyscy byli nią zarażeni oprócz mnie, tylko ja sobie zdawałam sprawę że to jest nienormalne i bardzo starałam się nikogo nie drażnić bo wiedziałam, że mogą mnie zabić za najmniejszą drobnostkę, np jeśli się spojrzę na kogoś, kto sobie tego nie życzy. Ludzie którzy byli chorzy zachowywali się jakby byli naćpani, mieli dzikie spojrzenia, biegali chaotycznie, byli bardzo rozdrażnieni. Ofiarą epidemii była także moja przyjaciółka, która znalazła sobie jakiegoś kompana, byli razem w brodziku pełnym wody, takim jak pod prysznicem i bawili się tam, pluskali, ale bez żadnych podtekstów seksualnych. Ona się wyśmienicie bawiła, ale ja byłam bardzo spanikowana, bo wiedziałam, że ona nie zdaje sobie sprawy, że może w każdej chwili zginąć z rąk tego mężczyzny jeśli zrobi coś co w najmniejszym stopniu może go rozdrażnić, próbowałam ją jakoś odciągnąć od niego, ale ona zachowywała się jak w amoku i nie byłam w stanie tego zrobić. Reszty nie pamiętam.

 

W drugim śnie, ta sama przyjaciółka i ja byłyśmy sanitariuszkami/wolontariuszkami w obozie w Auschwitz. Niemcy wpuścili nas tam, aby udowodnić że nie są wcale tacy źli. Mieszkałyśmy w barakach, w koszmarnych warunkach i pomagałyśmy Żydom, lecząc ich, przynosząc jedzenie, wspomagając psychicznie. Pamiętam, że na terenie obozu było mnóstwo błota i ciężko było się tam poruszać. Może mi ktoś podpowiedzieć co te sny oznaczają?

 

Bardzo proszę o pomoc!

Edytowane 22 Kwietnia 2011 przez romanowa

[romanowa]

Ponawiam prośbę o pomoc...