Sen świadomie przerwany !

[Senna123]

Witam..

Otóż, przypomnialo mi się, jak kilka latek temu ( bylam mniejsza ), gdy śnilo mi się coś strasznego, to jakby w śnie : zamknęlam jedno oko, drugie natomiast mialam otwarte, otworzylam oboje oczu, po chwili zrobilam na odwrót ( zamknięte otworzylam, tamto otwarte zamknęlam, potem z oboje oczu otworzylam, oboje zamknelam i już nie spalam, sen się skończyl. Nie jasno napisane, jednak dokladnie pamiętam, że tak robilam i nic mj się nie uroilo !

 

Latwiej :

Jedno oko zamknelam, potem otworzylam, zamknelam drugie i otworzylam, zamknelam oboje i po otworzeniu snu nie bylo...

 

Co to może być ?

Wiem, że dziwnie opowiadam to tak dokladnie, ale tak to zapamiętalam.

Dodam, iż robilam to jakby wiedząc, że zaraz skończę tym sen... I bylo tak kilka razy.

 

Proszę o pomoc.

Edytowane 22 Kwietnia 2011 przez Senna123

[PurE]

Niezbyt chyba zrozumieliśmy.. Ale te oczy otwierałaś fizycznie, czy we śnie ?

[Senna123]

We śnie, co sprawialo, że się budzilam.

[carlotta]

skoro śniąc wiedziałaś że zaraz skończysz sen, to znaczy że wiedziałaś że śnisz, a to z kolei oznacza że miałaś po prostu świadomy sen (LD)

Napisałaś iż wówczas byłaś mniejsza, jeżeli prawidłowo cię rozumiem masz na myśli pewnie okres dziecięcy lub nastoletni, w tym przedziale wiekowym samoistne LD zdarzają się znacznie częściej niz u dorosłych ludzi więc nie ma się czym martwić.

mam nadzieję że pomogłam

[Senna123]

Tak, bylo to w okresie dziecięcym, natomiast nastolatką jestem teraz. Ciekawe przeżycie, jednak zastanawia mnie to, czemu świadomy sen pojawil się niespodziewanie z nikąd, w ogóle nie wiedzialam o istnieniu takiego zjawiska, nie próbowalam, nie przygotowywalam się na to i przeszlam do LD bez spotkań jakimi kolwiek hipnagogami ? Nurtuje mnie ta sprawa.

[Blood_]

Cóż.

Ja także czasami śniąc mam świadomość, że śnię. Najczęściej dzieje się tak kiedy są to koszmary...

Właśnie trzy dni temu śnił mi się jeden z nich i chociaż wiedziałam, że to sen i próbowałam (w tym śnie) różnych sposobów na obudzenie się, nie udało mi się. Pamiętam, że tym razem włączałam jakieś okienko próbując wyłączyć sen [coś na zasadzie wyłącz komputer (dziwne]), a wtedy najczęściej przeskakiwałam w nim kilka wydarzeń. Kiedyś po prostu śniąc kiedy np. działa mi się w tym śnie jakaś krzywda to powtarzałam sobie, że to tylko sen i się obudzę, a zaraz potem rzeczywiście się budziłam. Teraz już się tak nie dzieje. Wspomnę tylko, ze jestem nastolatką

[Tao-Universum]

A u mnie dziej się tak nie tyko wtedy kiedy mam koszmary,ale także w innych sytuacjach,kiedy jest to normalny i przyjemny sen. W zasadzie to wtedy nawet szybciej orientuje się że to właśnie sen i jestem w pełni świadomy tego co się dzieje.

[wikrap1]

Mi kolega powiedział, że jak mam koszmar, to żebym próbował otwożyć oczy z całych sił. Może z 8 lat wtedy miałem

 

No i głaskam we śnie psa, a ten ma jakieś zielone trzecie oko jak jakiś ufoludek. Zaraz zza rogu domu wyskoczył czarny humanoid z takim samym okiem. Czarna przerażająca sylwetka i te oko. Wszystko tam trwało ułamek sekundy. Nagle coś mnie pociągnęło do tyłu i zacząłem myśleć o otwarciu oczu. Jak już mi się to udało(fizycznie) to zobaczyłem swój pokój i coś mnie ciągnęło z całym łóżkiem, wyjechałem już nim z domu i powoli zacząłem normalnie widzieć. Także wybudzenie się świadomie jest możliwe jak najbardziej, tylko może rzeczywistość zmieszać się ze snem a to bywa przerażające

[carie_1986]

Cóż.

Ja także czasami śniąc mam świadomość, że śnię. Najczęściej dzieje się tak kiedy są to koszmary...

Właśnie trzy dni temu śnił mi się jeden z nich i chociaż wiedziałam, że to sen i próbowałam (w tym śnie) różnych sposobów na obudzenie się, nie udało mi się. Pamiętam, że tym razem włączałam jakieś okienko próbując wyłączyć sen [coś na zasadzie wyłącz komputer (dziwne]), a wtedy najczęściej przeskakiwałam w nim kilka wydarzeń. Kiedyś po prostu śniąc kiedy np. działa mi się w tym śnie jakaś krzywda to powtarzałam sobie, że to tylko sen i się obudzę, a zaraz potem rzeczywiście się budziłam. Teraz już się tak nie dzieje. Wspomnę tylko, ze jestem nastolatką

 

tu się zgodzę z BLOOD jak bylam nastolatką czesciej zdarzaly mi sie koszmary. za pierwszym razem to wyszlo jakos tak poprostu. kiedy we snie dochodziło do momentu, w ktorym czulam , za "to juz koniec, za chwile bedzie po mnie" pomyslalam, ze nie chcę na to patrzeć i zaczelam we snie krzyczec " ja chce się obudzić" powiedzialam tak trzy razy, po czym sie rzeczywiscie obudzilam. potem robiłam tak, ze specjalnie myslalam o tym przed snem i powtarzalam soebie, ze kiedy wróci jakis koszmar chce się z niego obudzic, tak, jak to było poprzednim razem i potem zawsze w takiej sytuacji we snie powtarzam ze chce sie obudzic i tak wlasnie bylo.

[Malutki]

Ja mam tak dosyć często,wiem że to sen jeśli jest przypuścmy zły to zazwyczaj mocno oczy zamykam aby poczuć że opuszczam sen , za moment otwieram i jestem wybudzony.

[Jasnosc]

Ja też ćwiczę taką metodę i jestem pewien że mi się to uda,a złe sny często wywołane są stresem,lub mało przyjemnymi doświadczeniami.