Mesartim Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Dzisiejszej nocy miałem wiele snów, ale najdokładniej zapamiętałem tylko jeden. Dotyczył on bocianów na łące. Sen rozgrywał się na łące, która znajduje się blisko mojego domu rodzinnego, w którym już od jakiegoś czasu nie mieszkam. Wyszedłem z tego domu wraz z mamą. Wydaje mi się, że poszedłem z nią na tę łąkę, by zbierać stokrotki . Gdy już tam byliśmy zaczęliśmy je zbierać. Nagle na łące zobaczyłem bociany. Najpierw jednego potem następne. Ustawione po kolei. Szukały one żab. (tak czułem) Chciałem im zrobić zdjęcie, bo pomyślałem, że to coś dziwnego. Patrzyłem na nie. W sumie wydawało mi się, że jest ich 13. Nagle 4 z nich mnie zauważyły. Te cztery ustawiły się w romb (jeden z przodu jeden z tyłu, dwa po bokach) pozostałe 9 w dwu szeregu w pierwszym szeregu 5 w drugim 4 i zaczęły chodzić od prawej do lewej (2 szereg) i od lewej do prawej (1 szereg) i potem na odwrót jakby tańczyły. A te 4 zaczęły najpierw biec potem frunąć w moim kierunku. Widząc ich dzioby zacząłem się bać. Począłem się cofać. ale drogę zagrodziła mi rzeka, która w rzeczywistości też płynie na skraju tej łąki. Zatrzymałem się przestraszony i patrzyłem na te 4 bociany. One w ostateczności przeleciały obok mnie i nic mi nie zrobiły odetchnąłem z ulgą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.