Skocz do zawartości

Proszę i jednocześnie zachęcam do interpetacji mojego snu. POMOCY, o co tutaj chodzi?


Conradoo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

 

Bardzo proszę o interpretację mojego snu. Zanim opiszę, zaznaczę jedną bardzo ważną kwestię która znacznie morze pomóc w interpetacji.

 

Od dłuższego czasu moją głowę zaprząta jedna myśl - "moja była" Byliśmy razem szmat czasu(niesposób policzyć na palcach jednej ręki) Niestety nasze drogi się rozeszły. Na chwilę bierzącą robię wszystko żebyśmy znowu byli razem, a jedyną osobą o któej ciągle myślę jest właśnie Ona. Przez bardzo długi okres mam dużo snów z jej udziałem(zaznaczam że nie są to sny erotyczne).

 

Jeden sen zapadł mi w pamięci dosyć dokładnie. Uwaga:

 

Całego snu krok po kroku nie opiszę, jednak pamiętam wiele ważnych akcentów.

 

1.Biegałem wzdłuż brzegu morza po wodze, po słonecznej plaży pełnej przyjaciół i samych znajomych twarzy.

2. Chwilę później ratowałęm z wody kilku chłopaków, w momencie gdy został mi ostatni wypchnąłem go od spodu na powierzchnię wody, a sam utonąłem.(było to o tyle dzine że w momencie utonięcia czułem obecność swoich myśli - "nie wierzyłem że tak łatwo się to stało i że to już koniec"

3. Dalszy ciąg wydarzeń jest nieco inny. Budzę się po 4-ro dniowej śpiączce. Czyli jednak się nie utopiłem :) - żyję dalej.

4. Śniły mi się węże. Na jednym z blokowisk mojego rodzimego miasta widziałem dwóch chłopców z wężąmi zarzuconymi na szyję.

Pomiędzy chłopcami z węzami stał trzeci chlopieć bez węża. Węże podgryzało chlopaka po środku, jednak ten stał jak gdyby nigdy nic. Wyglądało to jak jakaś dziwna zabawa. :/

5.Następnie przyśniło mi się że mój brat(siostrzeniec) zmienił się w węża, co było dla mnie wielkim szokiem. Pamiętam że oplatał mnie i 3 trzech moich przyjaciół.(Uczucie jaki mi wtedy towarzyszyło - brak strachu przed wężem, mimo że normalnie się ich boję)

6.Kolejny etap snu. Blokowisko miasta w którym mieszkam nawiedza nieskończona ilość tornad. Jednak ja z moimi przyjaciół bez najmniejszego stresu i paniki, wychodzimy z opresji(staliśmy pod jakimś daszkiem każdy za kolumną wyglądającą jak kwadrat przecięty na pół wzdłuż przekątnej, rozmawiając sobie w trakcie, jakbyśmy bylo w barze przy piwku.

7.Ostania rzecz którą pamiętam, wracałałem drogą którą miliony razy wracałem od mojej "byłej". Przejezdzałą akurat samochodzem. Byłęm pewien że mnie nie widzi, wtedy odwróciła głowę i przesłałą mi buziaka. Dalszą cześci drogi pokonałem w nieco inny sposób. Zamiast iść, leciałem, machając rękoma niczym ptak żeby lecieć wyżej. - wtedy zadzwonił mój realny telefon i się obudziłem.

 

 

Tak to mniej więcej wyglądało, będę wdzięczny za interpecację. Pozdrawiam Konrad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak po częsci z własnego doświadczenia;) To że masz taki sen ma wpływ i Twoja świadomość (chęć powrotu , być moze wyrzuty sumienia) ale i podświadomość. Generalnie czym więcej myślimy o kimś tym większa szansa na to że się nam przyśni:) U Ciebie jak dla mnie dodatkowo działa podświadomość informując Cię abyś zajał się życiem a nie myśleniem...jeśli kiedykolwiek będziecie razem to nie tą metodą. Gdyż ona prowadzi do utonięcia Własnego Ja...Utonęłeś a jednak żyjesz, możesz zacząć na nowo..jak to zależy od Ciebie

 

Ja tak to widzę ale jak jest naprawdę wiesz tylko Ty:) Trzymaj sie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie czym więcej myślimy o kimś tym większa szansa na to że się nam przyśni:)

 

Nie do końca bym się z tym zgodził. Nie znam się, ale ja myślę bardzo intensywnie o pewnej Osobie od półtora roku i przez ten czas przyśniła mi się... raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...