wojtek325 Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 Sen zaczął się gdy stałem cały nagi przed lustrem i umywalką. Znajdowałem się w jakimś małym pokoju który w rezczywistości pierwszy raz widziałem. na umywalce leżało mydło i leciała woda z kranu. Mydło było w kształcie doskonałej kuli bez żadnej skazy i miało zapach kokosowy. Namydliłem i umyłem ręce. W pokoju była jeszcze półka z książkami, stolik i kanapa. Nagle usłyszałem jak za drzwiami zbliżają się rodzice i pókają do drzwi. Owinęłem się w ręcznik i otworzyłem drzwi. Nagle zorientowałem się że właściwie jestem pijany. Mama spytała co tak dziwnie chodzisz, ja odpowiedziałem jestem troche pijany, na to mama: tak, teraz jestes potrójnie pijany. Usiadłem na kanapie ojciec zaczął zdejmować kurtkę a mama położyła mi na stole tależ z jedzeniem które kupili gdzies po dordze w restauracji. Była to jakas sałatka czy surówka. Mama powiedziała że jest w niej mięso jednak mięsa w niej nie było. I na tym sen sie skończył. Obudziłem się o 3 w nocy bardzo wystraszony. Muszę wspomnieć że mydło po przebudzeniu wydało mi się że symbolizowało moje życie i wraz jak je zmywałem moje życie ubywało. Zmyłem juz jakąś 1/3 mydła (mam 26 lat). Muszę jeszcze wspomnieć o tym że w swoim życiu byłem w szpitalu psychiatrycznym i kolejnego pobytu obawiam się najbardziej. Po przebudzeniu bałem się strasznie tego że znowu znajde się w szpitalu i zostane tam na całe życie. Również po przebudzeniu leciała mi w myślach piosenka ze starego polskiego serialu "Labirynt". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.