Skocz do zawartości

Branie miary na trumnę


andariel66

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam dziwny sen.

Sniło mi się, ze leżałam na brzuchu na łóżku i nagle poczułam jak ktoś mi przykłada do głowy jakąś miarę - która miała kształt wąskiego prostokąta. Kazano mi położyć ręce wzdłuż ciała, żebym się zmieściła w tej mierze. Okazało się ze jest to miara na trumnę. Następnie opieczętowano mi nogi, bo miara okazała sie za krótka (na pieczątce był napis wydłużyc konstrukcje), a na drugiej nodze jakas inna pieczatka.

W tym śnie czułam, jak dano mi zastrzyk, i pytałam kiedy bede miała pogrzeb. Bałam się śmierci, wykłócałam sie, ze nie mozna dawac zastrzyku, ze ja chciałabym naturalnie umrzeć.

Był to koszmarny sen.Ciekawa jestem jak go zinterpretować :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, a nie nadchodza w Twoim zyciu jakies zmiany, konce/poczatki, nad ktorymi nie masz zbytnio kontroli i z ktorymi sie moze nie zgadzasz? Moze ktos podejmuje za Ciebie te decyzje (konca lub zmiany) lub wplywa na Twoje wybory, usilujac "wcisnac" Cie w cos "w czym sie nie miescisz"?

Pozdrawiam najserdeczniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to prawda. Wiele się ostatnio dzieje w moim zyciu. Nastąpił koniec, niestety nie umiemy rozsądnie zamknąć tego etapu w naszym zyciu. Ja bym chciała, ale niestety ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) to skoro Ty chcesz, to rozsadnie sie zachowaj ze swojej strony, na tyle na ile mozesz :) zeby isc na przod trzeba odciac stare liny, ktore juz niczego nie lacza a wchodza nam pod nogi. Wiem, ze nie jest latwo pozwolic odejsc, wybaczyc (nie znam dokladnie sytuacji), ale sen pokazuje, ze Ci to doskwiera i im szybciej ruszysz przed siebie SWOJA droga, tym lepiej dla Ciebie :)

Pozdrawiam najserdeczniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, ze cos w tym jest :)

Nasze sny to przede wszystkim wiadomosci od podswiadomosci, zdarzaja sie rowniez te od nadswiadomosci. Sa tez te, ktore sa raczej odreagowaniem :) w kazdym razie ja zawsze uwazalam, ze sa nam potrzebne :)

Pozdrawiam najseredczniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, to racja. Ostanio miewam dziwne sny, jakie wczesniej mi sie nie zdarzały. najpierw wąski most na który pomógl mi sie wspiąć kolega. Poźniej chwiejny bieg mostem, o mało nie spadłam gdyby nie kolega - zupełnie przypadkowy i obojetny. Nastepnie wykopywanie ziemniaków rękoma, których było ak dużo ze wszyscy wokól sie dziwili i teraz to mierzenie na trumnę. Wczesniej miałam sny, których raczej nie pamiętalam.

Dziekuje Ci bardzo za wyjasnienie :-) Musze sie zastanowić nad całym zyciem, i wybrac najlepsze dla sibie rozwiązanie. Nie ukrywam, ze jestem na tak zwanym zakręcie życiowym. Musze sie zastanowic nad najlepszym rozwiązaniem problemu :-)

Dziekuje za wszystko, pozdrawiam :usmiech:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...